W weekend w warszawskiej Cytadeli odbędą się pierwsze w Polsce szkolenia cyberobrony terytorialnej. Wezmą w nich udział przedstawiciele największych organizacji paramilitarnych, a zajęcia poprowadzą m.in. eksperci Polskiej Obywatelskiej Cyberobrony. To jak dotąd najmocniej widoczny przejaw działania organizacji, o której powstaniu informowaliśmy przed rokiem.
Zapowiedź powołania ochotniczej cyberarmii padła podczas warszawskiej konferencji Security Case Study w 2015 r. Inicjatorem przedsięwzięcia jest Mirosław Maj, prezes Fundacji Bezpieczna Cyberprzestrzeń.
Podczas konferencji mówił, że w Polsce istnieje grupa patriotycznie nastawionych specjalistów wysokiej klasy, którzy mogliby pomóc w dbaniu o bezpieczeństwo w sieci. A to, że nie jest ono w Polsce właściwie chronione, wynika m.in. z raportów Najwyższej Izby Kontroli. Zdaniem izby, atakując infrastrukturę krytyczną, cyberprzestępcy mogliby zaszkodzić krajowi. Raporty działającego przy ABW Zespołu Reagowania na Incydenty Komputerowe mówią z kolei, że z roku na rok rośnie liczba cyberataków na administrację.
Po roku od inauguracji Polska Obywatelska Cyberobrona jest już stowarzyszeniem zatwierdzonym przez MON. Działa w niej ponad 30 ochotników. To nie tylko programiści, ale też m.in. menedżerowie, prawnicy i dziennikarze. Regularnie spotykają się za pomocą łącz informatycznych, bo nie wszyscy mieszkają w Polsce, a nawet w Europie.
– Weekendowe warsztaty mają dotyczyć głównie tego, czym jest wojna informacyjna i według jakiej metodyki jest prowadzona – mówi Mirosław Maj. Szkolenie współorganizuje Biuro ds. Utworzenia Obrony Terytorialnej MON. Wezmą w nim udział przedstawiciele organizacji, z których udziałem resort zamierza utworzyć Obronę Terytorialną (OT).