W budowie nowego rodzaju wojsk biorą udział żołnierze z jednostek specjalnych, ci zaś wykorzystują rozwiązania nieszablonowe.
Gen. Roman Polko, były dowódca GROM, uważa, że niektóre działania „wręcz wyprzedzają profesjonalne, regularne jednostki". – Poczucie elitarności, które wpływa na morale, w przypadku Wojsk Obrony Terytorialnej jest od początku dobrze kształtowane – mówi nam gen. Polko.
I tak każda kompania lekkiej piechoty WOT będzie miała określony profil działania. Będzie on uzależniony od miejsca, gdzie taka jednostka będzie stacjonowała.
Jak informuje kandydatów do tej służby dowództwo WOT, będą tworzone kompanie o profilach: miejskich, górskich, wodnych i ogólnych. Każda będzie inaczej wyposażona, a ich żołnierze nieco inaczej szkoleni. Kompanie o profilu górskim zostaną wyposażane np. w quady i skutery śnieżne, a szkolenie obejmie m.in. juczenie i wykorzystanie koni.
Z kolei w kompaniach WOT o profilu wodnym, sytuowanych w okolicach jezior, żołnierze przejdą m.in. kurs ratownictwa wodnego (w tym lodowego). Przygotowanie do działania w określonych warunkach terenowych będzie finansowane przez armię.