Chodzi o to, że wojewoda mazowiecki odmówił strażakom ochotnikom możliwości organizacji uroczystości 4 maja na Placu Piłsudskiego w Warszawie. Choć w piśmie do strażaków wojewoda nie podaje przyczyny, to wiadomo, że przeszkodą są uroczystości 3 maja (związane ze Świętem Konstytucji) a także zaplanowaną na 5 maja promocją oficerów Państwowej Straży Pożarnej. Decyzja ta wywołała burzę, a politycy PSL zasugerowali, że decyzja wojewody na charakter polityczny.

Podobnego zdania są także strażacy ochotnicy. – Od dwóch lat można zauważyć, że jesteśmy przez wyraźnie traktowani jako strażacy drugiej kategorii. Do tej pory nasz prezes zabierał głos podczas uroczystości organizowanych przez państwową straż, teraz już takiej możliwości nie mamy – mówi jeden z wysoko postawionych działaczy.

Dlatego też strażacy ochotnicy sceptycznie podchodzą do propozycji szefa resortu w sprawie wspólnych obchodów. W komunikacie wydanym przez MSWiA znalazła się informacja o tym, że Joachim Brudziński polecił gen. brygadierowi Leszkowi Suskiemu, Komendantowi Głównemu PSP, zaproszenie Waldemara Pawlaka, Prezesa Zarządu Głównego Związku OSP RP oraz wszystkich strażaków-ochotników, na centralne obchody Dnia Strażaka.

– Długo czekaliśmy na propozycje naszego udziału w uroczystości państwowej straży. Zwykle zaproszenia przychodzą na przełomie roku. Dlatego gdy do lutego nic do nas nie przyszło, zdecydowaliśmy, że obchody zorganizujemy sami – mówi Adam Nowak z ZG OSP RP. Strażakom ochotnikom zależy na tym, by w dniu św. Floriana (to ich patron) uhonorować te jednostki straży, które mają sto lat. – Dlatego chcieliśmy te uroczystości zorganizować w prestiżowym miejscu – dodaje Nowak. Strażacy ochotnicy nie wiedzą, czy zaproszenie oznacza, że podczas obchodów państwowej straży będą mieć prawo do zorganizowania swojej części obchodów, czy tylko tego dnia mogą przyjść na plac.

Również zawodowi strażacy dość ostrożnie podchodzą do pomysłu wspólnych obchodów. – Na naszych uroczystościach będzie wielu przedstawicieli władz państwowych. Z tego powodu muszą być one przeprowadzone sprawnie. A promocja oficerska zawsze trwa długo. Nie wiem, czy byłaby możliwość rozszerzenia obchodów o kolejne punkty – mówi Paweł Frątczak, rzecznik komendanta głównego PSP. Zastrzega jednak, że decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. – Jesteśmy gotowi do rozmów – dodaje Frączak.

Równocześnie rzecznik straży zastrzega, że PSP bardzo ceni strażaków ochotników, a jedyne wahania związane ze wspólnymi obchodami wynikają z kwestii organizacyjnych. Również wojewoda podkreśla, że odmowna decyzja wynikała „wyłącznie z kwestii technicznych” spowodowanych uroczystościami zarówno dzień przed, jak i dzień po.

Strażaków ochotników te tłumaczenia jednak nie przekonują. – Jesteśmy na tyle dobrze zorganizowani, że w ciągu jednego dnia jesteśmy w stanie zarówno rozłożyć potrzebne nam trybuny, jak i je sprzątnąć. Jak dla nas, w naszej sprawie zabrakło dobrej woli – podsumowuje Adam Nowak.