Eurovolley 2019: Cel jest jeden – złoto

Takich mistrzostw Europy w męskiej siatkówce jeszcze nie było -– 24 zespoły, mecze w czterech krajach. Polacy mierzą wysoko, zaczynają w piątek z Estonią.

Aktualizacja: 11.09.2019 20:54 Publikacja: 11.09.2019 19:15

Poprzednicy Vitala Heynena nie wspominają zbyt dobrze mistrzostw Europy – często właśnie po tym turn

Poprzednicy Vitala Heynena nie wspominają zbyt dobrze mistrzostw Europy – często właśnie po tym turnieju tracili pracę

Foto: EAST NEWS, Damian Klamka

Turniej EuroVolley 2019 współorganizowany przez Belgię, Francję, Słowenię oraz Holandię rozpocznie się dzień wcześniej i potrwa aż do 29 września, gdy wielki finał odbędzie się w paryskiej Bercy. Kto zagra na parkiecie legendarnej hali? Na odpowiedź poczekamy ponad dwa tygodnie. Najpierw będą mecze w grupach, później faza play-off. Zespoły, które wejdą do strefy medalowej, mają zagwarantowane dwa spotkania. Przegrani w półfinałach (Lublana i Paryż) zagrają o brązowy medal, a zwycięzcy o tytuł mistrzów Europy. Oba mecze o medale odbędą się w Bercy.

Dwa lata temu, w mistrzostwach organizowanych przez Polskę, złoty medal zdobyli Rosjanie, wygrywając w Krakowie finał z Niemcami 3:2. Nasi siatkarze, choć grali przed własną publicznością, odpadli w barażu do ćwierćfinałów, pokonani przez Słowenię 3:0. W efekcie włoski trener Polaków Ferdinando De Giorgi stracił po turnieju pracę.

Cztery lata wcześniej, też w barażu do ćwierćfinałów EuroVolley, potknął się rodak i kolega De Giorgiego Andrea Anastasi. Po tej porażce stracił zaufanie władz Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Nieudane mistrzostwa Europy, prowadząc Polaków, mieli też Stephane Antiga (2015) i Raul Lozano (2007). Jedyny złoty medal polscy siatkarze zdobyli w 2009 roku w Izmirze, pod wodzą Argentyńczyka Daniela Castellaniego, ale jemu podziękowano za pracę rok później, po przegranych mistrzostwach świata.

Polska swoje mecze grupowe podczas tegorocznych mistrzostw toczyć będzie w Holandii – trzy w Rotterdamie i dwa w Amsterdamie. W kolejnej fazie trafia na zespoły z grupy B, w której rywalizują Belgia, Austria, Hiszpania, Niemcy, Serbia i Słowacja. Wówczas reprezentacja przeniesie się do Antwerpii lub Apeldoorn. Jeśli zajmie miejsce pierwsze lub drugie, zostanie w Holandii (Apeldoorn), jeśli trzecie lub czwarte, pojedzie do Belgii (Antwerpia).

Z grupy wychodzą cztery zespoły, pozostałe dwa wracają do domu. Rywalami Polaków będą kolejno: Estonia, Holandia, Czechy, Czarnogóra, Ukraina. Oczywiście nie trzeba dodawać, że to drużyna mistrzów świata będzie w tej rywalizacji zdecydowanym faworytem.

Kłopoty Francuzów

W grupie B za faworyta uchodzą Serbowie, ale Niemcy, srebrni medaliści ostatnich ME, wsparci doświadczonym atakującym Georgiem Grozerem, czy Belgowie, czwarta drużyna turnieju w 2017 roku, mogą im pokrzyżować szyki.

Trzy mocne zespoły (Francja, Włochy, Bułgaria) rywalizują w grupie. A. Najsłabsza w tej sytuacji wydaje się grupa C z faworyzowaną Rosją, ale Słowenia u siebie też będzie groźna, a Finowie zawsze toczyli z Rosjanami zacięte mecze. Smaczku dodaje fakt, że od marca trenerem Rosjan jest Tuomas Sammelvuo, wieloletni kapitan fińskiej reprezentacji, który zastąpił Siergieja Szlapnikowa.

Nie bez znaczenia w tak długim turnieju będzie kondycja fizyczna siatkarzy. Problem mają Francuzi, bo ich as atutowy Earvin N'Gapeth doznał kontuzji na jednym z ostatnich treningów przed mistrzostwami i zabraknie go w pierwszej fazie rozgrywek. Bułgarzy z kolei nie będą mogli liczyć na Rozalina Penczewa, który wypadł ze składu w ostatniej chwili.

Zachować czujność

Polska ma tak długą listę znakomitych graczy, że problem kontuzjowanych zawodników nie jest aż tak bolesny. Bartosz Kurek, MVP ostatnich mistrzostw świata, wrócił już wprawdzie do drużyny po operacji kręgosłupa, był na zgrupowaniu w Arłamowie, ale Vital Heynen uznał, że jeszcze za wcześnie na udział zawodnika w tak wymagającej imprezie. W ME zabraknie też Bartosza Kwolka, kolejnego mistrza świata, który nie zmieścił się w reprezentacyjnym składzie. Tym razem konkurenci byli w ocenie szkoleniowca lepsi.

Lista kandydatów do medali tradycyjnie liczy siedem–osiem drużyn. Oczywiście są w tym gronie Polacy, ale również Rosja, Francja, Włochy, Serbia, Bułgaria, Niemcy czy Belgia, a może i Słowenia, która dwa lata temu uległa dopiero w finale Francji. Z tego grona udział w igrzyskach zapewniły sobie już oprócz Polski Rosja i Włochy, ale ME nikogo do Tokio nie przybliżą. Nawet złoty medalista nie dostanie prawa występu na olimpiadzie w przyszłym roku.

– Tak długi turniej od najlepszych wymaga wzmożonej uwagi – mówi „Rz" Michał Mieszko Gogol, asystent Vitala Heynena, od nowego sezonu trener Skry Bełchatów. – Świadomość, iż jesteś faworytem, sprawia, że czujność czasami jest uśpiona. Tego właśnie musimy się wystrzegać jak ognia – twierdzi Gogol, a przykre porażki z przeszłości potwierdzają tylko, że ma rację.

Pierwsze mecze mistrzostw Europy i oficjalne otwarcie już w czwartek. Polacy rozpoczynają turniej dzień później spotkaniem z Estonią.

ME siatkarzy

Grupa A (Montpellier)

Francja

Bułgaria

Grecja

Portugalia

Rumunia

Włochy

Grupa B (Bruksela i Antwerpia)

Belgia

Austria

Hiszpania

Niemcy

Serbia

Słowacja

Grupa C (Lublana)

Słowenia

Białoruś

Finlandia

Macedonia

Rosja

Turcja

Grupa D (Rotterdam i Amsterdam)

Holandia

Czechy

Czarnogóra

Estonia

Polska

Ukraina

- 1/8 finału i ćwierćfinały rozegrane zostaną w Nantes, Antwerpii, Lublanie i Apeldoorn

- Półfinały w Lublanie i Paryżu

- Mecz o trzecie miejsce i finał w Paryżu

MECZE POLAKÓW W FAZIE GRUPOWEJ

- 13 września (piątek) Estonia – Polska (17.00 w Rotterdamie)

- 15 września (niedziela) Holandia – Polska (16.00 w Rotterdamie)

- 16 września (poniedziałek) Polska – Czechy (20.00 w Rotterdamie)

- 17 września (wtorek) Czarnogóra – Polska (17.30 w Amsterdamie)

- 19 września (czwartek) Polska – Ukraina (20.00 w Amsterdamie)

RELACJE Z ME NA ANTENACH TVP I POLSATU

SKŁAD POLAKÓW

Rozgrywający: Fabian Drzyzga i Marcin Komenda

Atakujący: Dawid Konarski, Maciej Muzaj

Przyjmujący: Michał Kubiak, Wilfredo Leon, Artur Szalpuk, Aleksander Śliwka

Środkowi: Piotr Nowakowski, Mateusz Bieniek, Karol Kłos, Jakub Kochanowski

Libero: Paweł Zatorski i Damian Wojtaszek -

Turniej EuroVolley 2019 współorganizowany przez Belgię, Francję, Słowenię oraz Holandię rozpocznie się dzień wcześniej i potrwa aż do 29 września, gdy wielki finał odbędzie się w paryskiej Bercy. Kto zagra na parkiecie legendarnej hali? Na odpowiedź poczekamy ponad dwa tygodnie. Najpierw będą mecze w grupach, później faza play-off. Zespoły, które wejdą do strefy medalowej, mają zagwarantowane dwa spotkania. Przegrani w półfinałach (Lublana i Paryż) zagrają o brązowy medal, a zwycięzcy o tytuł mistrzów Europy. Oba mecze o medale odbędą się w Bercy.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Siatkówka
Polscy siatkarze podbijają Europę. Jeden puchar już mają, czas na kolejne
Siatkówka
Siatkarski walec na drodze do finału Ligi Mistrzów. Jastrzębski Węgiel o krok od awansu
Siatkówka
Puchar już mają, chcą mistrzostwa i Leona. Zawiercie nową potęgą w siatkówce?
Siatkówka
Król wraca do domu. Jeden z najlepszych polskich siatkarzy zagra w ZAKSIE
Siatkówka
Zmiana trenera nie pomogła. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wciąż w głębokim kryzysie