Po piątkowej wygranej z Włochami (3:0) siatkarze Vitala Heynena dzien później rozprawili się z mistrzami Europy Serbami (3:1). Po zamknięciu tego wydania grali trzeci mecz ze Słoweńcami.
Spotkanie z Serbią było popisem Wilfredo Leona, który zdobył 26 punktów, w tym połowę z zagrywki. 13 asów serwisowych to – jak podała Międzynarodowa Federacja Siatkówki (FIVB) – rekord świata. Poprzedni należał do Francuza Earvina N'Gapetha, który w meczu ligi włoskiej zdobył w ten sposób 12 punktów. W Lidze Narodów rekordzistami byli Japończyk Yuji Nishida i Australijczyk Samuel Walker (po siedem asów).
– Zobaczymy, co będzie dalej. Chyba nie mam limitu – stwierdził Leon, który w drugim secie wykonał również jeden z najszybszych serwisów w historii siatkówki, posyłając piłkę z prędkością 135,6 km/h. Do rekordu (138 km/h), też należącego do Leona, zabrakło niewiele.
– To był wybitny mecz w jego wykonaniu. Ale jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Na treningach nasi przyjmujący i libero muszą się mierzyć z jego zagrywkami. I dla nich jest to cenna nauka – przyznał przed kamerami TVP Sport Mateusz Bieniek.
Serwis był w sobotę mocną bronią całego polskiego zespołu, który w ten sposób uzbierał aż 17 punktów. To rekord Ligi Narodów.