Finał siatkarskiej Ligi Mistrzów. Najważniejsza będzie cierpliwość

W sobotę finał Ligi Mistrzów. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zmierzy się w Weronie z włoskim Itasem Trentino.

Aktualizacja: 29.04.2021 22:01 Publikacja: 29.04.2021 19:15

Finał siatkarskiej Ligi Mistrzów. Najważniejsza będzie cierpliwość

Foto: fot. Justyna Matjas - PLS

To będzie święto całego polskiego sportu. Tylko dwie nasze drużyny zdobyły dotychczas tytuł klubowych mistrzów Europy.

W siatkówce najbardziej prestiżowe trofeum wywalczył jedynie Płomień Milowice, ale od tego czasu minęły już 43 lata. Choć PlusLiga stała się czołową ligą w Europie, a męska reprezentacja dwukrotnie sięgnęła po mistrzostwo świata, sukces siatkarzy z Sosnowca długo pozostawał niedoścignionym marzeniem. Także dla przedstawicieli innych gier zespołowych. Dopiero w 2016 roku powtórzyli go piłkarze ręczni Vive Tauronu Kielce.

W siatkarskiej Lidze Mistrzów tytułami od 2008 roku dzielą się kluby z Włoch i Rosji. Przerwać ich dominację w ostatniej dekadzie próbowały PGE Skra Bełchatów (2012) i Asseco Resovia (2015). Obie drużyny nie sprostały jednak Zenitowi Kazań.

Z rosyjską potęgą, po pełnym zwrotów akcji thrillerze, poradziła sobie dopiero w tym roku ZAKSA. W Kazaniu wygrała 3:2, choć gospodarze w trzecim secie mieli aż pięć piłek meczowych. O jej awansie zdecydował w rewanżu złoty set.

ZAKSA w finale jest po raz pierwszy, jej rywal Itas Trentino to trzykrotny triumfator rozgrywek (2009–2011). W półfinale wyeliminował inny włoski zespół – Sir Sicoma Monini Perugia, trenowany do niedawna przez selekcjonera reprezentacji Polski Vitala Heynena.

Ekipę z Trydentu od pięciu lat prowadzi Angelo Lorenzetti. Jednym z jej podstawowych zawodników jest znany polskim kibicom z występów w Bełchatowie Srecko Lisinac. Serbski środkowy razem ze swoim rodakiem, Marko Podrascaninem, tworzy w LM duet najlepiej blokujących.

– W finale najbardziej liczyć się będzie cierpliwość. Powtarzam chłopcom codziennie, żeby pamiętali, dokąd doszli i że nikt nie dał im tego za darmo. Mam nadzieję, że wspólnie stworzymy historię – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” trener ZAKSY Nikola Grbić.

Transmisja w sobotę o 20.30 w Polsacie Sport

Rozmowa z trenerem ZAKSY Nikolą Grbiciem w najnowszym wydaniu „Plusa Minusa”

To będzie święto całego polskiego sportu. Tylko dwie nasze drużyny zdobyły dotychczas tytuł klubowych mistrzów Europy.

W siatkówce najbardziej prestiżowe trofeum wywalczył jedynie Płomień Milowice, ale od tego czasu minęły już 43 lata. Choć PlusLiga stała się czołową ligą w Europie, a męska reprezentacja dwukrotnie sięgnęła po mistrzostwo świata, sukces siatkarzy z Sosnowca długo pozostawał niedoścignionym marzeniem. Także dla przedstawicieli innych gier zespołowych. Dopiero w 2016 roku powtórzyli go piłkarze ręczni Vive Tauronu Kielce.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Siatkówka
PlusLiga. Koniec siatkówki w Lubinie, Stilon Gorzów wchodzi do gry
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Siatkówka
PlusLiga. Rusza gra o finał. Kto powalczy o mistrzostwo Polski?
Siatkówka
Ekspresowa faza play-off w PlusLidze. Kluby pomagają reprezentacji Polski
Siatkówka
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle potrzebuje cudu. W przyszłym sezonie pomoże Bartosz Kurek
Siatkówka
Bogdanka LUK Lublin i Wilfredo Leon. Nowa potęga na mapie polskiej siatkówki