Podopiecznych Vitala Heynena czekają cztery spotkania towarzyskie. Najpierw podejmą w Zielonej Górze Niemców (środa 20.30, czwartek 18.00), a następnie w Łodzi zmierzą się z Estończykami (niedziela 20.00, poniedziałek 18.00). Dwa ostatnie spotkania ugości nie Atlas Arena, tylko mniejsza Łódź Sport Arena. Jest szansa, że na trybunach usiądą kibice.
Taka możliwość powstała po najnowszym rozporządzeniu Rady Ministrów. Podczas wydarzeń sportowych organizowanych w halach fani mogą wypełnić połowę miejsc. Wejścia widzów na obiekt w Zielonej Górze Polski Związek Piłki Siatkowej (PZPS) zorganizować nie zdąży, ale sprawa spotkań w Łodzi pozostaje otwarta.
– Jesteśmy gotowi na organizację meczów z udziałem kibiców. Droga do tego jest jednak długa, a nam zostało mało czasu – zastrzega w rozmowie z „Rzeczpospolitą” prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Jacek Kasprzyk.
Organizator potrzebuje nie tylko zgody na przeprowadzenie imprezy masowej (teoretycznie procedura trwa 30 dni), ale także sanepidu.
– Złożymy wszystkie dokumenty, ale bez 100-procentowej pewności, że przeprowadzenie meczu będzie bezpieczne, nie zamierzamy podejmować ryzyka. Całe lato i zgrupowania w czasie pandemii poszły nam ładnie i nie chciałbym, żeby na koniec wydarzyło się coś złego – przyznaje Kasprzyk.