SN po wyroku TSUE: KRS nie jest niezależna, Izba Dyscyplinarna nie jest sądem

To ocena pierwszego ze składów Sądu Najwyższego, wdrażające wyrok TSUE.

Aktualizacja: 06.12.2019 06:10 Publikacja: 05.12.2019 17:04

SN po wyroku TSUE: KRS nie jest niezależna, Izba Dyscyplinarna nie jest sądem

Foto: Youtube

Na jej pytania 19 listopada TSUE orzekł, że polski sąd pytający, ma sam rozstrzygnąć swoje wątpliwości co do niezależności nowej Izby Dyscyplinarnej SN. BdTXT - W - 8.15 J: Ma to uczynić badając wszelkie okoliczności, łącznie z powołaniem KRS i Izby Dyscyplinarnej, a gdyby uznał, że Izbie tej brak niezależności i bezstronności, winien pominąć (polskie regulacje) i sam rozstrzygnąć sprawę.

SN po Luksemburgu

I w czwartek właśnie skład pytając orzekł merytorycznie, choć raczej spodziewano się jego wystąpienia o podjęcie przez szerszy skład SN uchwały. I SN uchylił będąca przedmiotem tej sprawy uchwałę nowej KRS negatywną opinią w kwestii przedłużenia sędziemu NSA Andrzejowi Kubie orzekania oraz oddaliła wniosek prezesa Izby Dyscyplinarnej SN o przekazanie sprawy do tej Izby, która według nowych przepisów jest właściwa do rozpatrywania takich spraw.

Czytaj także:

Jest pierwsze orzeczenie SN po wyroku TSUE

Wotum nieufności dla „dobrej zmiany" chaosu nie zakończy

W ocenie składu orzekającego nowa Krajowa Rada Sądownictwa nie jest organem bezstronnym i niezależnym od władzy ustawodawczej i wykonawczej.

Jak powiedział w uzasadnieniu sędzia SN Bohdan Bieniek, świadczy o tym łącznie szereg przesłanek: Sejm de facto wybiera zdecydowaną większość jej członków; nie opublikowano do tej pory listy sędziów popierających kandydatów do KRS i nie wiadomo czy są to sędziowie orzekający w sądach czy pracujący w Ministerstwie Sprawiedliwości, a więc zależni od władzy wykonawczej. Poza tym KRS nie stawała w obronie atakowanych sędziów, przeciwnie jej członkowie domagali się wszczęcia środków dyscyplinarnych wobec sędziów, którzy zadali pytania prejudycjalne do Luksemburga; wreszcie członkowie KRS są beneficjentami obecnych zmian w sądownictwie, cześć została delegowana do wyższych instancji, część nich piastuje z nadania nowej władzy funkcje prezesów.

Negatywna ocena KRS była punktem wyjścia do oceny, że Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem w rozumieniu prawa unijnego. Na taką ocenę składa się kilka faktów. Jest to zupełnie nowy, specjalny sąd składający się z zupełnie nowych sędziów, często związanych z władzą ustawodawczą i wykonawczą –wskazali sędziwie.

Przewodniczący składu orzekającego sędzia Piotr Prusinowski powiedział, że wykładania wyroku TSUE wiąże każdy sąd w Polsce, i wyznacza precyzyjny standard oceny niezawisłości i bezstronności sądu we wszystkich krajach UE. Dodał jednak, że czwartkowy wyrok rozpoczyna proces orzecznictwa , jak się ono rozwinie trudno teraz powiedzieć. Wiadomo zaś, że 15 stycznia ma ogłosić orzeczenie inna druga trójka która zadała pytania TSUE.

Szef Rady nie widzi problemu

W ocenie sędziego Leszka Mazura, przewodniczącego KRS, czwartkowy wyrok nie będzie miał żadnych realnych konsekwencji. W żaden sposób nie podważa statusu sędziów Izby Dyscyplinarnej. Wprowadza tylko do systemu pewną dozę niepewności i jest wątpliwe z uwagi na zasadę nieusuwalności sędziów.

Jedna z sędziowskich aktywistek powiedziała, czego się zresztą można spodziewać, że pełnomocnicy podsądnych, niezadowolonych z wyroków wydanych z udziałem kwestionowanych sędziów, już szykują się z odwołaniami powołując się kwestionowanie ich nominacji. Prawnicy praktycy dość zgodnie uważają z kolei, że wyjściem z tego impasu, może być ustępstwo władzy wdrażające wskazania TSUE, i nie musi być to prosty powrót do rozwiązać sprzed rządów PiS.

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki zapowiedział, że Senat przygotuje projekt, który wdroży wyrok TSUE i naprawi sytuację w wymiarze sprawiedliwości. Senator Bogdan Klich w rozmowie z Rz potwierdził, że izba jest gotowa do podjęcia prac, ale zajmie się nimi dopiero wówczas gdy SN zakończy rozpoznawanie spraw objętych wyrokiem TSUE.

Na jej pytania 19 listopada TSUE orzekł, że polski sąd pytający, ma sam rozstrzygnąć swoje wątpliwości co do niezależności nowej Izby Dyscyplinarnej SN. BdTXT - W - 8.15 J: Ma to uczynić badając wszelkie okoliczności, łącznie z powołaniem KRS i Izby Dyscyplinarnej, a gdyby uznał, że Izbie tej brak niezależności i bezstronności, winien pominąć (polskie regulacje) i sam rozstrzygnąć sprawę.

SN po Luksemburgu

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara