Gra wokół składu Trybunału Konstytucyjnego

Nie cichnie burza wokół projektu PiS, który unieważnia wybór sędziów Trybunału Konstytucyjnego.

Aktualizacja: 17.11.2015 06:03 Publikacja: 16.11.2015 17:47

Gra wokół składu Trybunału Konstytucyjnego

Foto: ROL

W poniedziałek PiS ani nie dementował przecieków prasowych, ani nie ujawnił nowej wersji nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Późnym wieczorem wicemarszałek Ryszard Terlecki powiedział: „Poprawiony projekt nie został jeszcze formalnie złożony i badają go sejmowi prawnicy".

Pierwotna wersja, złożona w czwartek, unieważniała wybór dwóch, a może nawet pięciu sędziów wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji – gdyby prezydent odmówił przyjęcia od nich ślubowania, ale nie wykluczała ich ponownego kandydowania. Jak uzasadniono, chodziło o poskromienie swoistego „skoku na Trybunał" poprzedniej większości sejmowej. Po przegranej w wyborach prezydenckich Bronisława Komorowskiego Sejm wybrał (zmieniając odpowiednio ustawę o Trybunale Konstytucyjnym) nie tylko trzech sędziów, których kadencja wtedy wygasała, ale jeszcze dwóch „na zapas" – za sędziów, których kadencje wygasną dopiero w grudniu. Tych powinien wybrać już obecny Sejm.

Nowela ta nie wykluczała zaakceptowania przez prezydenta, tj. odebrania ślubowania, trójki sędziów wybranych na stanowiska opróżnione w listopadzie, a więc za kadencji poprzedniego parlamentu.

Przeciw wszystkim pięciu kandydatom głosował w październiku cały Klub PiS, który ten wybór nazwał psuciem państwa, a własnych kandydatów nie zgłosił. Pierwsza trójka wybranych to kandydaci PO, a dwójka grudniowa – kandydaci SLD i PSL.Wszyscy są utytułowanymi prawnikami. Z przecieków prasowych wynika, że PiS zmienił zdanie i chce dokonać nowego wyboru całej piątki. Wycofuje się z pomysłu, by wiązać wybór sędziego ze ślubowaniem, co miało zwiększyć wpływ prezydenta na skład TK.

Wedle pierwszego projektu nowelizacji kandydatów na prezesa TK miało być pięciu. Teraz zgromadzenie sędziów TK przedstawia dwóch. PiS wycofuje się też z pomysłu, aby w Trybunale orzekającym w pełnym składzie zasiadało 11 sędziów. Teraz wystarczy dziewięciu. Poszerzenie składu groziłoby tym, że w razie nieobsadzenia niektórych czy konieczności wyłączenia sędziów brakowałoby kworum, co mogłoby paraliżować Trybunał.

Pozostać ma natomiast pomysł wprowadzenia trzyletniej kadencji dla prezesa i wiceprezesa TK, gdyż teraz, raz wybrani, pełnią te funkcje do końca swego urzędowania w Trybunale. Na tej zasadzie obecny prezes prof. Andrzej Rzepliński jest prezesem już prawie pięć lat i byłby jeszcze mniej więcej rok.

Tymczasem koalicja organizacji pozarządowych monitorujących wybory sędziów Trybunału wyraziła zaniepokojenie wstrzymywaniem przez prezydenta Dudę zaprzysiężenia trzech nowych sędziów, a Klub PO przygotował projekt uchwały Sejmu w tej sprawie.

etap legislacji: przed pierwszym czytaniem

W poniedziałek PiS ani nie dementował przecieków prasowych, ani nie ujawnił nowej wersji nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Późnym wieczorem wicemarszałek Ryszard Terlecki powiedział: „Poprawiony projekt nie został jeszcze formalnie złożony i badają go sejmowi prawnicy".

Pierwotna wersja, złożona w czwartek, unieważniała wybór dwóch, a może nawet pięciu sędziów wybranych przez Sejm poprzedniej kadencji – gdyby prezydent odmówił przyjęcia od nich ślubowania, ale nie wykluczała ich ponownego kandydowania. Jak uzasadniono, chodziło o poskromienie swoistego „skoku na Trybunał" poprzedniej większości sejmowej. Po przegranej w wyborach prezydenckich Bronisława Komorowskiego Sejm wybrał (zmieniając odpowiednio ustawę o Trybunale Konstytucyjnym) nie tylko trzech sędziów, których kadencja wtedy wygasała, ale jeszcze dwóch „na zapas" – za sędziów, których kadencje wygasną dopiero w grudniu. Tych powinien wybrać już obecny Sejm.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami