Od niemal czterech lat sfery publicznej dotknęło wiele zmian wynikających z woli zwycięskiej większości rządowej. Odczuły je w zasadzie wszystkie instytucje życia publicznego, w tym wymiar sprawiedliwości. Sądy stały się przy tym jednym z centralnych punktów sporu. Główny temat dyskusji dotyczył konstytucyjności wprowadzanych nowelizacji oraz wynikających z nich zagrożeń dla odrębności i niezależności władzy sądowniczej oraz gwarancji niezawisłości sędziów. W dyskursie publicznym nie występuje natomiast problem wpływu zmian legislacyjnych na bieżące funkcjonowanie sądów. A jest oczywiste, że tak głęboka ingerencja w ustrój władzy sądowniczej musi przekładać się i przekłada na codzienne życie sądowe.