Sprawa sędziego Szmydta - sędziowie sądów administracyjnych chcą szybszego wyjaśnienia

Zarząd Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Sędziów Sądów Administracyjnych przyłączył się do stanowiska Kolegium Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie w sprawie zintensyfikowania czynności wyjaśniających rzecznika dyscyplinarnego dotyczących działalności w mediach społecznościowych i środkach masowego przekazu sędziego Tomasza Szmydta.

Aktualizacja: 01.10.2019 11:37 Publikacja: 01.10.2019 10:45

Naczelny Sąd Administracyjny

Naczelny Sąd Administracyjny

Foto: Fotorzepa/Danuta Matłoch

Sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Tomasz Szmydt był dyrektorem wydziału prawnego Biura Krajowej Rady Sądownictwa, gdy media ujawniły aferę hejterską w ministerstwie sprawiedliwości. Jej główna bohaterka  "Mała Emi" miała prowadzić w internecie i innych mediach akcję szkalowania sędziów krytykujących tzw. dobrą zmianę w wymiarze sprawiedliwości. "Mała Emi" to  Emilia Szmydt, prywatnie żona sędziego Szmydta (są w trakcie rozwodu). Jak ujawniła, jej zleceniodawcami i współpracownikami w działalności hejterskiej mieli być sędziowie m.in. z MS i KRS.

Publikacje dotyczące afery hejterskiej doprowadziły m.in. do rezygnacji Łukasza Piebiaka z funkcji wiceministra sprawiedliwości. Także sędzia Tomasz Szmydt  został odwołany z delegacji do KRS, a potem, decyzją prezesa NSA, czasowo odsunięty od orzekania w warszawskim WSA. Prezes NSA uznał, że "w zaistniałej sytuacji powaga sądu i zarazem istotne interesy służbowe przemawiają za odsunięciem sędziego". Sędzia Szmydt utrzymuje, że nie brał udziału w akcji hejtowania sędziów.

25 września Naczelny Sąd Administracyjny - Sąd Dyscyplinarny I instancji uchylił zawieszenie sędziego Szmydta w orzekaniu po  rozpoznaniu jego zażalenia na decyzję prezesa NSA. Rozprawa była niejawna. Jako uzasadnienie podano upływający miesięczny termin i brak decyzji rzecznika dyscyplinarnego o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego.

Następnego dnia Kolegium Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie podjęło uchwałę, w której zwraca się do Rzecznika Dyscyplinarnego NSA o "zintensyfikowanie czynności wyjaśniających dotyczących działalności w mediach społecznościowych i środkach masowego przekazu sędziego Tomasza Szmydta."

Stanowisko kolegów z WSA poparł Zarząd Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Sędziów Sądów Administracyjnych

"Uzasadniony niepokój budzić musi okoliczność, że mimo upływu trzydziestu dni od daty podjęcia czynności wyjaśniających, Rzecznik Dyscyplinarny NSA nie przedstawił żadnych wyników prowadzonego postępowania w tej sprawie, a także wszczętego w tym samym okresie postępowania wyjaśniającego w sprawie dotyczącej sędziego NSA Rafała Stasikowskiego, choć kwestia ma istotne znaczenie dla wymiaru sprawiedliwości i społecznego zaufania do jego działania." - czytamy w uchwale opublikowanej na stronie OSSSA.

Jednocześnie Zarząd Stowarzyszenia wyraził przekonanie, że dla społecznego zaufania do działalności sądów administracyjnych i dobra wymiaru sprawiedliwości, Prezes Naczelnego Sądu Administracyjnego powinien odnieść się  do sugestii wynikających z rozmów sędziego Leszka Mazura z sędzią Arkadiuszem Cichockim, dotyczących sposobu rozpoznania odwołań od wyników konkursu do Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.

Rozmowy te ujawniła w ubiegłym tygodniu rozgłośnia RMF FM. Z nagrania rozmowy sędziego Arkadiusza Cichockiego z szefem Krajowej Rady Sądownictwa wynika, że o posadę dla Tomasza Szmydta w KRS zabiegał wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak. Cichocki usłyszał takie słowa z ust samego Leszka Mazura w momencie, gdy próbował przekonać nowego szefa KRS do zatrudnienia Szmydta w Radzie.

Sędzia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie Tomasz Szmydt był dyrektorem wydziału prawnego Biura Krajowej Rady Sądownictwa, gdy media ujawniły aferę hejterską w ministerstwie sprawiedliwości. Jej główna bohaterka  "Mała Emi" miała prowadzić w internecie i innych mediach akcję szkalowania sędziów krytykujących tzw. dobrą zmianę w wymiarze sprawiedliwości. "Mała Emi" to  Emilia Szmydt, prywatnie żona sędziego Szmydta (są w trakcie rozwodu). Jak ujawniła, jej zleceniodawcami i współpracownikami w działalności hejterskiej mieli być sędziowie m.in. z MS i KRS.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe