Gdyby taki proceder miał miejsce, stanowiłoby to naruszenie ustawy o radiofonii i telewizji, która zobowiązuje TVP do tworzenia programów cechujących się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością - twierdzi RPO.

Chodzi o artykuły opublikowane w sierpniu przez Onet, z których wynikało, że urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości z byłym już wiceministrem Łukaszem Piebiakiem na czele, prowadzili działania dyskredytujące sędziów krytykujących działania resortu. Elementem tych działań miał być atak w TVP na sędziego Piotra Gąciarka z sędziowskiego stowarzyszenia Iustitia. Reportaż, w którym przedstawiano bez weryfikacji informacje z osobistego życia sędziego, pokazano 25 maja 2018 r. w programie "Alarm!" w TVP 1.

23 sierpnia 2019 r. magazyn „Press" opisał jeszcze inne działania, w jakie mieli być zaangażowani dziennikarze TVP SA, w tym m.in. Michał Rachoń prowadzący "Minęła dwudziesta" w TVP Info, Jacek Łęski prowadzący „Alarm!" w TVP 1 i „Studio Polska" w TVP Info czy Michał Adamczyk prowadzący „Wiadomości" TVP.

- Jeżeli informacje te potwierdzą się, trudno będzie uznać, że TVP S.A. realizuje misję publiczną w kształcie wymaganym przez ustawę o radiofonii i telewizji - pisze Rzecznik Adam Bodnar w wystąpieniu do Witolda Kołodziejskiego Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.

Podobne wystąpienie RPO skierował do prezesa Zarządu TVP SA Jacka Kurskiego.