W piątek dwie sprawy dyscyplinarne sędziego Waldemara Żurka

W piątek 3 lipca w Sądzie Apelacyjnym w Katowicach odbędą się dwie rozprawy dyscyplinarne sędziego Waldemara Żurka. Każda z nich dotyczy innych zarzutów, które sędziemu postawili rzecznicy dyscyplinarni - informuje portal Onet.pl.

Publikacja: 03.07.2020 08:40

Waldemar Żurek

Waldemar Żurek

Foto: Fotorzepa/ Rafał Guz

Onet.pl przypomina, że pierwsza z piątkowych rozpraw dotyczy zarzutów związanych z przymusowym przeniesieniem sędziego Żurka do innego wydziału i jego rzekomym niestawieniem się w nowym miejscu pracy. W kolejnych chodzi o jego wypowiedzi sędziego nt. Kamila Zaradkiewicza - Żurek kwestionował legalność jego powołania do Sądu Najwyższego.

Portal zauważa, że obie rozprawy odbędą się w odstępie zaledwie dwóch godzin.

- Tyle tych postępowań wobec mnie wszczęto, że już się czasowo rzecznicy nie wyrabiają, muszą je kumulować - tak sytuację komentuje w rozmowie z Onetem sędzia Żurek. - Na tym polegają działania reżimu, by zamęczyć ludzi, którzy się temu reżimowi sprzeciwiają. Pewnie będę miał tyle spraw, że nie nadążę się na nie stawiać - mówi.

Sędzia bardzo krytycznie ocenia fakt, że na sali rozpraw będzie mogło pojawić się jedynie osiem osób z publiczności. Media i organizacje społeczne, chcące obserwować rozprawy także zaliczono do tej grupy.

- Nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego ogranicza się moje prawo do jawności rozprawy - zaznacza sędzia Żurek.

- Można było przecież znaleźć większą salę, jeśli z powodu zagrożenia pandemią chce się stworzyć właściwe odległości między ludźmi - podkreśla.

- Taka rozprawa bez udziału publiczności, czyli bez kontroli to wyjątkowy komfort dla rzeczników dyscyplinarnych. Dla mnie wręcz przeciwnie. To tym bardziej rażące, że prezesem katowickiego SA jest nominowany przez Zbigniewa Ziobrę sędzia Witold Mazur, prywatnie brat szefa nowej KRS. Choćby z tego powodu powinien zachować się maksymalnie elastycznie i nie utrudniać mojej sytuacji jako obwinionego. Tymczasem jest wręcz przeciwnie - zaznacza sędzia Żurek.

Onet.pl przypomina, że pierwsza z piątkowych rozpraw dotyczy zarzutów związanych z przymusowym przeniesieniem sędziego Żurka do innego wydziału i jego rzekomym niestawieniem się w nowym miejscu pracy. W kolejnych chodzi o jego wypowiedzi sędziego nt. Kamila Zaradkiewicza - Żurek kwestionował legalność jego powołania do Sądu Najwyższego.

Portal zauważa, że obie rozprawy odbędą się w odstępie zaledwie dwóch godzin.

Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe