Koronawirus a funkcjonowanie sądów: w każdym sądzie jest inaczej, a może być też normalniej

Od miesiąca sędziowie wyznaczają rozprawy – ale z przeciwepidemicznymi rygorami. Dla adwokatów i radców ważne jest to, że mogą być mniej rygorystyczne.

Aktualizacja: 26.06.2020 06:15 Publikacja: 25.06.2020 18:07

Koronawirus a funkcjonowanie sądów: w każdym sądzie jest inaczej, a może być też normalniej

Foto: AdobeStock

Zgodnie z par. 8 ust. 3 rozporządzenia Rady Ministrów z 29 maja 2020 r. w sprawie ustanowienia ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii osoby wykonujące czynności służbowe lub zarobkowe w budynkach przeznaczonych na potrzeby wymiaru sprawiedliwości są zwolnione z zakrywania ust i nosa z wyjątkiem wykonywania bezpośredniej obsługi interesantów.

Zdaniem mec. Katarzyny Michalik z kancelarii Leśnodorski, Ślusarek i Wspólnicy przepis ten nie wskazuje, czy oddalenie sędziego od innych osób na sali o kilka metrów stanowi wymagany dystans, ale wydaje się, że rygor ów obejmuje też sędziów na rozprawach, ale funkcję maseczki może spełniać przyłbica. Dodajmy, że często zastępuje maseczkę i pozwala na lepszą słyszalność mówiących.

Czytaj także: Koronawirus: jak przyśpieszyć odmrażanie sądów

– W różnych sądach jest różnie. Byłem na rozprawie, na której sędzia miał maskę i były kłopoty z komunikacją, a na innej, z pięcioosobowym składem sędziowskim, sędziowie byli bez maseczek, a ochronę stanowiła płyta z pleksi. Priorytetem powinno być zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom postępowań, jednak zasady powinny być moim zdaniem ujednolicone – wskazuje adwokat Zbigniew Krüger.

– Prezesi sądów podejmują decyzje stosowne do lokalnych okoliczności, ale niektóre bywają kontrowersyjne. W Krakowie np. strona mogła wejść do sali rozpraw tylko z jednym pełnomocnikiem, co jest ograniczeniem praw – wskazuje adwokat Stefan Jacyno z Kancelarii Wardyński i Wspólnicy. – Przy bezpośrednim przesłuchaniu świadka czy strony znaczenie ma zachowanie przesłuchiwanego, w szczególności jego mimika. Jeżeli będzie w maseczce, to nikt tej mimiki nie zobaczy. Wygłosić przekonującą mowę w maseczce też będzie trudno. Może zatem należałoby dopuścić możliwość składania do akt wystąpień procesowych nie tylko w formie pisemnej, ale także w formie audiowizualnej – wskazuje adwokat Dariusz Pluta. – Powszechnie dostępne środki techniczne na to pozwalają.

Jednak dotychczasowe doświadczenia z rozprawami elektronicznymi nawet przez ścianę w tym samym sądzie pokazują, że źle jest z jakością przekazywanego głosu, nie mówiąc o obrazie, kiedy nieraz nie wiadomo, kto mówi.

– Trudno doradzać czynienie nakładów służące tylko na czas epidemii, ale niektóre przydadzą się sądom w każdej sytuacji, jak upowszechnienie rozpraw za pomocą narzędzi wideokonferencyjnych, digitalizacja dokumentów, pod warunkiem, że działa sprawnie i nie trzeba czekać tygodniami na ujawnienie w aktach złożonych pism. Taka elektronizacja sądów byłaby odporna nie tylko na Covid-19, ale i na jego następców – ocenia mec. Jacyno.

– Obawiam się, że uciążliwy czas epidemii kompletnie nie sprzyja prawidłowemu sądzeniu – ocenia adwokat Jerzy Naumann. – Choć Temidzie przepaska na oczach nie przeszkadza, to zasłonięte usta i nos – bardzo. Musi się to odbić nie tylko na komforcie sądzenia, ale także na jego jakości. Dobrego sposobu niestety nie ma: trzeba cierpliwie czekać. Przestrzegałbym przed jakimkolwiek dalszym „upraszczaniem" procesu, bo i tak przypomina już potworka.

Zgodnie z par. 8 ust. 3 rozporządzenia Rady Ministrów z 29 maja 2020 r. w sprawie ustanowienia ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii osoby wykonujące czynności służbowe lub zarobkowe w budynkach przeznaczonych na potrzeby wymiaru sprawiedliwości są zwolnione z zakrywania ust i nosa z wyjątkiem wykonywania bezpośredniej obsługi interesantów.

Zdaniem mec. Katarzyny Michalik z kancelarii Leśnodorski, Ślusarek i Wspólnicy przepis ten nie wskazuje, czy oddalenie sędziego od innych osób na sali o kilka metrów stanowi wymagany dystans, ale wydaje się, że rygor ów obejmuje też sędziów na rozprawach, ale funkcję maseczki może spełniać przyłbica. Dodajmy, że często zastępuje maseczkę i pozwala na lepszą słyszalność mówiących.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami