Pan Miszk domaga się publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca, zgodnie z którym przyjęta przez parlament i podpisana przez prezydenta nowelizacja ustawy o Trybunale jest niekonstytucyjna. Rząd odmawia publikacji, twierdząc, że to Trybunał złamał konstytucję, ponieważ orzekał w niewłaściwym składzie.

Andrzej Miszk poinformował, że „nikt z Kancelarii Pani Premier nie był u mnie, nie pytał dlaczego tutaj jestem. Dlatego apeluję do rzecznika i do mediów, aby państwo nagłośnili tę ważną sprawę".

Poza tym, jak mówi, jest pod dobrą opieką przyjaciół i kolegów. Opiekujący się nim lekarz co kilka dni robi badania. Na razie nie ma zagrożenia życia. Niestety – dodaje Miszk – patrole policyjne odwiedzają mnie co 2-3 godziny. Dziękując im za okazywaną troskę, prosiłem jednocześnie, aby nie budzili mnie w nocy, ale moja prośba dotychczas nie została wysłuchana.