Minister Ziobro mówi nie sędziom-złodziejom

Zaostrzone będą kary dla sędziów, którzy dopuścili się kradzieży. To skutki m.in. ostatniej dyscyplinarki, którą zajmował się Sąd Najwyższy.

Aktualizacja: 19.03.2018 12:53 Publikacja: 19.03.2018 07:03

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

– Nie ma miejsca dla sędziów-złodziei w polskim sądownictwie – grzmiał podczas sobotniej konferencji minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. I zapowiedział zmiany w ustawie o ustroju sądów powszechnych. – To koniec sędziowskiej kasty – zapowiedział minister.

Poszło o wyrok Sądu Najwyższego, jaki zapadł w piątek wobec sędziego Pawła M.

Afera z udziałem sędziego M. miała swój początek w czerwcu 2017 r. Wówczas to ochrona marketu budowlanego ujęła mężczyznę, który miał schować do kieszeni element wiertarki (o wartości 100 zł) i minąć kasy bez zapłacenia za towar. Na miejscu zdarzenia pojawiła się policja. Okazało się, że to znany sędzia Paweł M. Ten zeznał, że w tym sklepie robił zakupy od ponad dziesięciu lat. Tłumaczył, że element, który schował do kieszeni, był dla niego nowością. Dlatego chciał sprawdzić, czy będzie on działał z wiertarką, która znajdowała się na ekspozycji w dziale metalowym, niedaleko wejścia ogrodowego. Jak przekonywał, zamierzał także kupić paczkę styropianu, dlatego wyszedł na zewnątrz po wózek do przewozu większych rzeczy. Gdy podszedł do niego kierownik ochrony, przypomniał sobie o łączniku, który miał w kieszeni, i uświadomił sobie, jak to może być odebrane.

Ukradł w sklepie

Jego sprawa trafiła do sądu dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Gdańsku. Paweł M. został zawieszony na kilka miesięcy w wykonywaniu obowiązków służbowych i odsunięty od orzekania. W miniony piątek Sąd Najwyższy zmienił karę dla sędziego. Karę złagodził – obniżył wynagrodzenie o 20 proc. na okres dwóch lat. Tym samym SN zmienił wyrok sądu I instancji wydalający sędziego z zawodu.

– Przy ocenie według aktualnych stawek wynagrodzenia obwiniony za ten czyn, za który każdy inny obywatel zapłaciłby 100 zł mandatu, zapłaci około 50 tys. zł. Wydaje się, że taka sankcja jest sankcją adekwatną i bardziej dostosowaną do charakteru czynu – uzasadniał SN.

SN ma serce

– W uzasadnieniu orzeczenia sędzia Katarzyna Tyczka-Rote wskazała, że SN uwzględnił zarzut odwołania dotyczący „rażącej niewspółmierności wymierzonej kary".

Minister Zbigniew Ziobro nie wytrzymał. Zwołał konferencję w sobotę.

– Koniec przyzwolenia dla sędziów-złodziei – zaczął minister. I podkreślał, że należy podnieść standardy zawodowe sędziów w Polsce. Ministr Ziobro uważa, że musimy skończyć z myśleniem ludzi, którzy uważają się za nadzwyczajną kastę, którzy stawiają się ponad prawem, i dlatego też zapowiedział po piątkowym bulwersującym rozstrzygnięciu Sądu Najwyższego, że w najbliższym czasie przedstawi projekt zmian w ustawie o sądach powszechnych, który spowoduje, że niejako automatycznie z mocy ustawy tego rodzaju sędzia będzie eliminowany z zawodu.

Będzie ostrzej

Projekt zmian w prawie o ustroju sądów powszechnych zaostrzający kary dla sędziów jest już gotowy. Ziobro zapowiada, że będą gotowe lada dzień. Sędziowie się bronią.

Dla zachowania najwyższych standardów etycznych sędzia prawomocnie skazany za przestępstwo umyślne powinien tracić swój urząd. O jego winie powinien orzekać sąd niezależny od polityków – oświadczył sędzia Wojciech Buchajczuk, członek Stowarzyszenia Iustitia.

– Niepokojące są słowa ministra, która wskazał, że on lub ministerstwo doprowadzi do ukształtowania odpowiedniego składu takiego sądu. Stawia to pod znakiem zapytania samodzielność podejmowania decyzji przez członków Krajowej Rady Sądownictwa, do których mają należeć decyzje w tym przedmiocie – mówił sędzia Buchajczuk.

Przepisy, które automatycznie eliminują z zawodu sędziów skazanych m.in. za przestępstwa umyślne, funkcjonują od lat w prawodawstwie zachodnim, np. w Niemczech, Austrii i Hiszpanii.

– W wielu krajach Europy w ogóle sędziowie nie mają immunitetów – przypomina wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. Dodał, że w Polsce immunitet ma zapewniać sędziemu niezawisłość, a nie bezkarność.

Zachodnie przepisy będą podstawą do prac nad planowanymi zmianami w polskim prawie.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: a.lukaszewicz@rp.pl

– Nie ma miejsca dla sędziów-złodziei w polskim sądownictwie – grzmiał podczas sobotniej konferencji minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. I zapowiedział zmiany w ustawie o ustroju sądów powszechnych. – To koniec sędziowskiej kasty – zapowiedział minister.

Poszło o wyrok Sądu Najwyższego, jaki zapadł w piątek wobec sędziego Pawła M.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe