Już w czwartek upływa termin zgłaszania kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Do wtorku w Sejmie odnotowano zaledwie cztery zgłoszenia. To pierwsze kandydatury od ponad dwóch tygodni, kiedy ruszył nabór.
Podejmowane są też społeczne próby zgłaszania kandydatów. Taki sędzia musi jednak wcześniej zebrać 2 tys. podpisów obywateli. W sprawę zaangażowały się kluby „Gazety Polskiej", które zbierają podpisy na kandydaturę Teresy Kurcyusz-Furmanik z Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Polsko-Polonijna Gazeta Internetowa zachęca do zbierania głosów na sędziego Mariusza Lewińskiego, sędziego wojskowego. Nieoficjalnie mówi się też o pewnej kandydaturze sędziego z Krakowa.
Trzeba jednak wybrać 15 sędziowskich członków KRS, a dobrze by było, gdyby na liście znalazło się więcej nazwisk. Czasu jest coraz mniej. Co będzie, jeśli nie znajdzie się minimum 15 kandydatów?
– Ustawa nie przewiduje żadnej dodatkowej procedury na wypadek braku chętnych do prac w Radzie – przyznaje „Rzeczpospolitej" Łukasz Piebiak, wiceminister sprawiedliwości. Dodaje od razu: – Jesteśmy pewni, że tacy się znajdą.
Podobnego zdania jest prezes Stowarzyszenia Sędziów Iustitia Krystian Markiewicz.