Aneta Łazarska: Zacznijmy rozmowę od ostatnich wydarzeń związanych z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego eliminującym jako niezgodną z konstytucją możliwość legalnej aborcji nawet w przypadku ciężkich wad płodu. Wyrok ten rozgrzał nastroje społeczne do czerwoności i przez Polskę przetacza się fala protestów. Jaki jest twój osobisty komentarz do wyroku TK i tych wydarzeń jako byłego sędziego i prezesa TK?
Jerzy Stępień: Wyrok Trybunału Konstytucyjnego mi się nie podoba, a gdybym był sędzią orzekającym, to pewnie napisałbym zdanie odrębne. Może nie użyłbym argumentacji ze zdania odrębnego sędziego Leona Kieresa, że postępowanie powinno być umorzone, ponieważ wyrok wkracza w materię ustawodawczą. W odniesieniu do nowelizacji ustawy „antyaborcyjnej" z 1997 r. też przecież wkraczał w materię ustawodawczą. Należało, moim zdaniem, podtrzymać linię orzeczniczą wypracowaną już ponad 23 lata temu, która tworzyła pewien konsens, który był kruchy, ale był. Sędziowie Tryb...
Dostęp do najważniejszych treści z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.