Sędziowie są zobowiązani do obrony rządów prawa - rozmowa z sędzią Dariuszem Mazurem

Bez wolnych sądów, mediów i wyborów nie ma wolnych obywateli – mówi Dariusz Mazur, sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie, rzecznik SS Themis, w rozmowie z Agatą Łukaszewicz.

Aktualizacja: 21.02.2021 17:01 Publikacja: 21.02.2021 00:01

Sędziowie są zobowiązani do obrony rządów prawa - rozmowa z sędzią Dariuszem Mazurem

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

Sytuacja w SO w Krakowie wydaje się opanowana. Od kilku miesięcy Zgromadzenie Ogólne Sędziów sądu, w którym pan orzeka, nie podjęło żadnej krytycznej uchwały o tym, co się dzieje w wymiarze sprawiedliwości... A przecież się dzieje.

Dariusz Mazur: Pani redaktor raczy żartować. Ustawa kagańcowa zakończyła proces ubezwłasnowolniania samorządu sędziowskiego, m.in. zabraniając zgromadzeniom sądów podejmowania uchwał krytycznych wobec pseudoreformy wymiaru sprawiedliwości. Co więcej, zgromadzenia po prostu nie są zwoływane przez upolitycznione władze sądów. Wszystko to sprawia, że samorząd przestał być forum wyrażania opinii przez środowisko, a ciężar wyrażania sprzeciwu wobec coraz bardziej brutalnego deptania niezależności sądownictwa spoczął na barkach stowarzyszeń sędziowskich i nieformalnych grup sędziów.

Pozostało 87% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona