Leszek Miller: Komisja Europejska zachowuje się jakby chciała a nie mogła

- Pomysł, żeby Komisja Europejska skierowała sprawę do Trybunału Sprawiedliwości jest bardzo dobry i czas ku temu jest najwyższy - powiedział w TVN24 były premier Leszek Miller, komentując spór polskiego rządu z Unią Europejską ws. reformy sądownictwa.

Aktualizacja: 02.07.2018 06:17 Publikacja: 01.07.2018 21:05

Leszek Miller: Komisja Europejska zachowuje się jakby chciała a nie mogła

Foto: Fotorzepa/ Marian Zubrzycki

- Trochę mnie dziwi postępowanie KE, która mając przed sobą kwestie ewidentne, zachowuje się jakby chciała, a nie mogła. Jakby miała zamiar, ale nie może podjąć decyzji - ocenił Miller.

W środę na swoim cotygodniowym posiedzeniu Komisja Europejska upoważniła wiceprzewodniczącego Fransa Timmermansa do rozpoczęcia procedury o naruszenie unijnego prawa przeciw Polsce. Chodzi o ustawę o Sądzie Najwyższym, która 3 lipca przedwcześnie zakończy kadencję większości sędziów, co KE uważa za naruszenie zasady niezależności sądownictwa. - Formalna decyzja nie została jeszcze podjęta - powiedział Jean-Claude Juncker, przewodniczący KE. Nieoficjalnie mówi się, że uruchomienie procedury będzie ogłoszone w poniedziałek.

Przeczytaj: Bruksela czeka z decyzją o Sądzie Najwyższym

- Jeśli PiS ugiął się przed zagranicą, mam tutaj na myśli reakcję Izraela i USA (ws. ustawy o IPN - red.), to powinien również ugiąć się przed Brukselą w tej sprawie (wymiaru sprawiedliwości - red.) - ocenił Miller, cytowany przez portal 300polityka.pl.

Były premier wyraził nadzieję, że "większość sędziów Sądu Najwyższego nie przyjmie do wiadomości tych działań, które są ewidentnie sprzeczne z konstytucją". - To pewien egzamin dla sędziów SN i zobaczymy, jak go rozwiążą. W każdym razie jeżeli Sąd Najwyższy zostanie podporządkowany władzy politycznej, ustawodawczej i rządowi, to można wtedy z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że fundament demokracji parlamentarnej, demokracji liberalnej został podważony i zawalił się - ocenił Miller w TVN24.

Były premier poparł stanowisko, według którego Małgorzata Gersdorf powinna pozostać Pierwszą Prezes Sądu Najwyższego. - W tej sprawie akurat konstytucja nie pozostawia żadnych wątpliwości i prezesa Sądu Najwyższego powołuje prezydent na sześcioletnią kadencję. Konstytucja nie mówi, że do sześciu lat, tylko na sześcioletnią kadencję. Zatem pani Gersdorf ma wszelkie powody, żeby pełnić to stanowisko dalej - ocenił Leszek Miller.

- Trochę mnie dziwi postępowanie KE, która mając przed sobą kwestie ewidentne, zachowuje się jakby chciała, a nie mogła. Jakby miała zamiar, ale nie może podjąć decyzji - ocenił Miller.

W środę na swoim cotygodniowym posiedzeniu Komisja Europejska upoważniła wiceprzewodniczącego Fransa Timmermansa do rozpoczęcia procedury o naruszenie unijnego prawa przeciw Polsce. Chodzi o ustawę o Sądzie Najwyższym, która 3 lipca przedwcześnie zakończy kadencję większości sędziów, co KE uważa za naruszenie zasady niezależności sądownictwa. - Formalna decyzja nie została jeszcze podjęta - powiedział Jean-Claude Juncker, przewodniczący KE. Nieoficjalnie mówi się, że uruchomienie procedury będzie ogłoszone w poniedziałek.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Kraj
Zagramy z Walią w koszulkach z nieprawidłowym godłem. Orła wzięto z Wikipedii
Kraj
Szef BBN: Rosyjska rakieta nie powinna być natychmiast strącona
Kraj
Afera zbożowa wciąż nierozliczona. Coraz więcej firm podejrzanych o handel "zbożem technicznym" z Ukrainy
Kraj
Kraków. Zniknęło niebezpieczne urządzenie. Agencja Atomistyki ostrzega
Kraj
Konferencja Tadeusz Czacki Model United Nations