Stanisław Gurgul: Król nie może zgrzeszyć

W XXI w. nie ma już wątpliwości, że władza potrafi czynić zło.

Aktualizacja: 15.12.2020 13:06 Publikacja: 15.12.2020 12:14

Stanisław Gurgul: Król nie może zgrzeszyć

Foto: Adobe Stock

Tytułowe wyrażenie jest wiernym tłumaczeniem formuły „rex non potest peccare/delinquere", definiującej zachowanie się każdego nosiciela absolutnej władzy państwowej bez względu na miano, jakim – w przebiegu dziejów – się posługiwał (imperator, cesarz, król, chan, duce, führer, gensek etc.). Ucieleśnieniem tej historiozoficznej tezy (ang. the King can do no wrong) była formuła ukuta przez jednego z koryfeuszy rzymskiego prawa, D. Ulpiana (żył w latach 170–223) w brzmieniu: princeps legibus solutus est, co znaczy „władca nie podlega prawom". Reguła ta jest wyrazem uniwersalnej idei, głoszącej, że ludzka władza ma boską legitymację, władca zatem – z definicji – nie może popełniać złych uczynków, a w konsekwencji nie może też ponosić, tu, na ziemi, żadnej odpowiedzialności. W kwestii tej jednak nie obracamy się tylko w świecie czystej idei.

Pozostało 92% artykułu

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Prawne
Prof. Pecyna o komisji ds. Pegasusa: jedni mogą korzystać z telefonu inni nie
Opinie Prawne
Joanna Kalinowska o składce zdrowotnej: tak się kończy zabawa populistów w podatki
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Przywracanie, ale czego – praworządności czy władzy PO?
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Bieg z przeszkodami fundacji rodzinnych
Opinie Prawne
Isański: O co sąd administracyjny pytał Trybunał Konstytucyjny?