Przepisy posługujące się bezosobowymi określeniami (np. „nie można czynić ze swego prawa użytku", „domniemywa się", „nie popełnia przestępstwa sprawca czynu", „kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia", czy „postępowanie dowodowe odbywa się przed sądem orzekającym, chyba że sprzeciwia się temu charakter dowodu") są w odbiorze abstrakcyjne tak długo, jak długo nie zyskają imienia konkretnego człowieka w potrzebie, w trudnym położeniu faktycznym lub procesowym. Ustawa nabiera życia jedynie wtedy, gdy da się jej nadać ludzką twarz. Można zaryzykować twierdzenie, iż prawo nie jest szczególnie interesujące, gdy się je traktuje jako zjawisko abstrakcyjne.
Z drugiej strony, świat tak jest skonstruowany, że także prawnicy nie wydają się niezbędni, aby życie uznać za spełnione. Za sprawą powszechnego niemalże dostępu do informacji w ciągu ostatnich lat zapotrzebowanie na ich usługi znacząco zmalało. Sytuacja ta eskalow...
Dostęp do najważniejszych treści z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.