Małgorzata Wrzołek-Romańczuk: Ręka rękę myje, toga togę wspiera

Uzasadnienie postanowienia SN ustawia je w ciągu technologicznym wzajemnego żyrowania się organów państwa, które utraciły swą konstytucyjną tożsamość.

Aktualizacja: 07.11.2020 17:55 Publikacja: 07.11.2020 00:01

Małgorzata Wrzołek-Romańczuk: Ręka rękę myje, toga togę wspiera

Foto: AdobeStock

O jakości uzasadnień orzeczeń wydawanych w Sądzie Najwyższym (SN) wypowiedzieli się niedawno w „Rzeczpospolitej" profesorowie Maciej Gutowski i Piotr Kardas („Jak Izba Dyscyplinarna chciała TSUE unieważnić", 6 października 2020; zob. także artykuł tychże w DGP z 22 października). Opisane przez nich zjawisko ogranicza się jednak do tej Izby.

Czytaj także: Mazur: Nie ma rozpraw, ale prawo do sądu jest zapewnione

Pozostało 93% artykułu

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Opinie Prawne
Marek Isański: TK bytem fasadowym. Władzę w sprawach podatkowych przejął NSA
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Rząd Tuska w sprawie KRS goni króliczka i nie chce go złapać
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy tylko PO ucywilizuje lewicę? Aborcyjny happening Katarzyny Kotuli
Opinie Prawne
Marek Dobrowolski: Trybunał i ochrona życia. Kluczowy punkt odniesienia
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Ministra, premier i kakofonia w sprawach pracy