Po ubiegłorocznej nowelizacji w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych pojawił się przepis o trwaniu autorskich praw majątkowych do utworu słowno-muzycznego: „Z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie, autorskie prawa majątkowe gasną z upływem lat siedemdziesięciu: (...) w odniesieniu do utworu słowno-muzycznego, jeżeli utwór słowny i utwór muzyczny zostały stworzone specjalnie dla danego utworu słowno-muzycznego – od śmierci później zmarłej z wymienionych osób: autora utworu słownego albo kompozytora utworu muzycznego" (art. 36 pkt 5) pr.aut.).
Zmiana ta miała na celu „ujednolicenie czasu ochrony np. piosenek, w których muzyka i tekst pochodzą od różnych osób, a nie mogą one zostać zakwalifikowane do kategorii utworów współautorskich" (cytaty z uzasadnienia projektu).
Ustawodawca odróżnił zatem trzy konstrukcje prawne, które mogą mieć zastosowanie do utworów zawierających słowa i muzykę: (1) współautorstwo; (2) połączenie utworów słownego i muzycznego do wspólnego rozpowszechniania, w którym tekst i muzyka zostały stworzone specjalnie dla tak powstałego „super" utworu słowno-muzycznego; (3) połączenie utworów słownego i muzycznego, które nie zostały stworzone specjalnie dla tak powstałej całości.
Zakwalifikowanie piosenki do jednej z trzech kategorii jest brzemienne w skutki.
Po pierwsze, zgodnie z art. 36 pr. aut. w pierwszych dwóch przypadkach autorskie prawa majątkowe wygasną 70 lat po śmierci najpóźniej zmarłego autora. W trzecim prawa do tekstu wygasną 70 lat po śmierci autora tekstu, a prawa do muzyki 70 lat od śmierci autora muzyki.