Kredyty: konsumenci rolowani trochę mniej

Minął rok obowiązywania nowelizacji ustawy o kredycie konsumenckim, która m.in. miała ograniczyć nadmierne pozaodsetkowe koszty kredytów konsumenckich i zlikwidować zjawisko tzw. "rolowania" pożyczek. Czy nowa regulacja spełnia swoje zadanie?

Aktualizacja: 14.05.2017 20:10 Publikacja: 14.05.2017 16:52

Kredyty: konsumenci rolowani trochę mniej

Foto: 123rf.com

W marcu minął rok od wejścia w życie przepisów wprowadzonych Ustawą z dnia 5 sierpnia 2015 r. o zmianie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz niektórych innych ustaw do Ustawy z 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (dalej, „Ustawa o kredycie konsumenckim"). Wprowadzone regulacje miały przyczynić się między innymi do rozwiązania problemu niedostatecznej ochrony konsumentów korzystających z usług finansowych.

Zamysłem ustawodawcy było ograniczenie kosztów nakładanych na klientów z tytułu udzielnych im pożyczek przez firmy pozabankowe i banki; zlikwidowanie potencjalnie niebezpiecznych dla konsumenta praktyk, np. wielokrotnego wydłużania okresu spłaty pożyczki, poprzez udzielanie kolejnego finansowania – tzw. zjawisko rolowania kredytu. Ustawodawcy zależało także na skutecznym eliminowaniu z obrotu gospodarczego podmiotów wykonujących działalność reglamentowaną na rynku finansowym nielegalnie.

Cel: taniej i bezpieczniej

Ustawodawca dokonał reglamentacji działalności gospodarczej podmiotów udzielających kredytów konsumenckich ze środków własnych wprowadzając ustawowe wymogi warunkujące podjęcie i wykonywanie działalności dla spółek wykonujących działalność pożyczkową. Przedsiębiorca zamierzający prowadzić działalność pożyczkową musi spełniać wymogi dotyczące minimalnego kapitału zakładowego (200 tys. zł) oraz formy organizacyjno-prawnej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością albo spółki akcyjnej. Członkiem zarządu takiego podmiotu może być wyłącznie osoba, która nie była prawomocnie skazana za przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów, mieniu, obrotowi gospodarczemu, obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi lub przestępstwo skarbowe.

Ustawodawca ograniczył koszty kredytu konsumenckiego, wprowadzając limit pozaodsetkowych kosztów. Ich maksymalna wysokość zgodnie z zapisami nowelizacji równa się sumie 25 proc. całkowitej kwoty kredytu i 30 proc. kwoty zmiennej za każdy rok, na jaki zaciągnięta zostanie pożyczka. Ponadto, wszystkie pozaodsetkowe opłaty nie mogą przekroczyć 100 proc. całkowitej kwoty kredytu. Nowe przepisy nałożyły też na przedsiębiorców obowiązek zwrotu konsumentowi wszelkich opłat w przypadku niewypłacenia kredytu. Regulacja nie obejmuje kredytów w rachunku oraz kart kredytowych. Znowelizowana Ustawa o kredycie konsumenckim zawiera także przepisy określające zasady i warunki przekazywania przez instytucje pożyczkowe do tzw. rejestrów kredytowych (BIK S.A. i baza ZBP) informacji niezbędnych do oceny zdolności kredytowej klientów. Ponadto wprowadzono zasadę, zgodnie z którą łączna wysokość opłat z tytułu zaległości w spłacie kredytu oraz odsetek za opóźnienie nie może przekraczać kwoty odpowiadającej kwocie odsetek maksymalnych za opóźnienie, o których mowa w art. 481 § 21 Kodeksu cywilnego, obliczonych od kwoty zaległości w spłacie kredytu.

Zamysłem ustawodawcy było także wprowadzenie ograniczeń do tzw. rolowania kredytu – czyli przedłużania czasu, w jakim klient może spłacać swoje zobowiązanie, ponad przewidziane w prawie terminy. „Rolowanie" prowadzi do wygenerowania dla klienta niewspółmiernych w stosunku do pierwotnie pożyczanej kwoty kosztów i może prowadzić do tzw. pętli zadłużenia, a w konsekwencji do upadłości konsumenckiej. Pozaodsetkowe koszty drugiej i kolejnych pożyczek udzielonych w ciągu 120 dni temu samemu klientowi nie mogą przekroczyć limitu maksymalnych kosztów pozaodsetkowych. Zasady te mają przeciwdziałać kumulowaniu kosztów pożyczki w takich sytuacjach, gdy konsument korzysta z prolongaty spłaty zadłużenia lub zawiera nową umowę na spłatę poprzedniej pożyczki.

Mniej firm pożyczkowych

Po roku od wejścia w życie nowych przepisów, można stwierdzić, że co do zasady, cel przyświecający ustawodawcy został spełniony. Znowelizowane akty prawne, choć nie zawierają kompleksowego rozwiązania w zakresie regulacji sektora pozabankowego (brak rejestru – wprowadza go dopiero podpisana przed Świętami Wielkanocnymi przez Prezydenta RP ustawa o kredycie hipotecznym i pełnej reglamentacji rynku), wpływają na zwiększenie ochrony konsumentów na rynku usług finansowych. Wydaje się, że zdecydowana większość znaczących uczestników rynku dostosowała się do nowych regulacji, zarówno w sferze reglamentacji, jak i kosztów i warunków produktów oferowanych konsumentom. Firmy pożyczkowe zaniechały pobierania wysokich opłat windykacyjnych, dostosowały zarówno swoje produkty, jak i umowy dla konsumentów.Jak wynika z raportu Związku Firm Pożyczkowych i Fundacji Rozwoju Rynku Finansowego, w trzy miesiące po wprowadzeniu w życie nowelizacji działalność zawiesiło bądź zakończyło 21 firm pożyczkowych. To przeszło 17 proc. wszystkich ogólnopolskich firm pożyczkowych monitorowanych przez Związek. W ciągu trzech miesięcy obowiązywania ustawy 70 proc. badanych firm zaraportowało spadek liczby kredytów rolujących w ich portfelach.

Jak wynika z raportu Związku Firm Pożyczkowych i Fundacji Rozwoju Rynku Finansowego w trzy miesiące po wprowadzeniu w życie nowelizacji działalność zawiesiło bądź zakończyło 21 firm pożyczkowych (badania, których wyniki przedstawiono w raporcie zostały przeprowadzone 3-6 czerwca 2016 r.). Stanowiły one przeszło 17 proc. wszystkich ogólnopolskich firm pożyczkowych monitorowanych przez Związek. Według raportu, 42,5 proc. pożyczkodawców oceniło, że po trzech miesiącach od wejścia w życie ustawy ich sytuacja finansowa uległa pogorszeniu, z kolei 32,5 proc. stwierdziło, że spadł popyt na pożyczki krótkoterminowe do 30 dni. Według danych Związku Firm Pożyczkowych, w ciągu trzech miesięcy obowiązywania ustawy 70 proc. badanych firm zaraportowało spadek liczby kredytów rolujących w ich portfelach.

„Rolowani" konsumenci

Jednak wprowadzone regulacje wydają się niewystarczające, żeby w pełni zapewnić bezpieczeństwo konsumentów. O nieprawidłowościach na rynku pożyczkowym oraz o próbach uciekania od działających od roku regulacji informuje zarówno Prezes Urzędu Ochrony Konsumentów i Konkurencji, jak i Rzecznik Finansowy. Wiceprezes UOKiK Dorota Karczewska oraz Rzecznik Finansowy Aleksandra Wiktorow podczas posiedzenia Komisji Finansów Publicznych 9 lutego 2017 roku potwierdziły, że w ich ocenie nie udało się do końca zwalczyć przede wszystkim procederu rolowania kredytów. Wśród stosowanych praktyk Rzecznik Finansowy wskazuje na zawieranie z klientami umów na refinansowanie pożyczek w pozornie niepowiązanych ze sobą instytucjach. W praktyce oznacza to, że konsument spłacając pierwszy kredyt, zawiera nową umowę o udzielenie kredytu konsumenckiego z kolejnym podmiotem, który nie jest związany przepisami zakazującymi rolowania pożyczek, gdyż pierwszy kredyt konsumencki został zaciągnięty w innym – w sensie prawnym – podmiocie. Zjawisko to odnotowały również media, które przywoływały przykłady podmiotów zajmujących się refinansowaniem kredytów, które powiązane były z firmami pożyczkowymi.

Kolejnym sposobem obchodzenia przepisów, sygnalizowanym na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych przez Rzecznika Finansowego, jest udzielanie finansowania przez pośredników kredytowych, którzy pobierają dodatkowe opłaty, czyli konsument płaci więc nie tylko za pożyczkę, lecz także za usługi pośrednictwa, obchodzą w ten sposób ustawowe limity. Rzecznik Finansowy informuje również o udzielaniu kredytów dodatkowych jako formy ukrywania ich kosztów. Zauważono, że na rynku udzielane są umowy kredytu konsumpcyjnego, w ramach których kredytodawca przyznaje finansowanie w określonej wysokości, a także kolejny dodatkowy kredyt, który ma pokryć koszty związane z udzieleniem pierwszego kredytu. Pani Aleksandra Wiktorow, odnotowała także, że praktykowane jest także stosowanie innych rodzajów umów zamiast umowy kredytu konsumenckiego. Przykładem może być sprzedaż nieruchomości z zastrzeżeniem prawa odkupu. Klient zaciąga w ten sposób pożyczkę (sprzedaż), a jej spłata oznacza odzyskanie prawa do nieruchomości.

Kolejne regulacje

Obserwujemy kolejne kroki ustawodawcy w dalszym regulowaniu rynku pożyczkowego. Ustawa o kredycie hipotecznym (nowelizująca też Ustawę o kredycie konsumenckim) wprowadza oczekiwany przez rynek rejestr firm pożyczkowych prowadzony przez Komisję Nadzoru Finansowego oraz nakazuje instytucjom finansowym, w tym bankom i firmom pożyczkowym, informowanie w reklamach o koszcie kredytu konsumenckiego czcionką tej samej wielkości co inne przekazywane informacje. Minister Sprawiedliwości w grudniu ubiegłego roku przedstawił Projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw, który ma na celu wyeliminowanie lichwy (poprzez wyższe kary) i ponowne obniżenie limitów kosztów pożyczek. Należy zastanowić się, czy obniżanie limitów, w momencie gdy już teraz wiemy, że nie funkcjonują one skutecznie, odniesie zamierzony efekt. W najgorszym razie, zmiana limitu wyeliminuje graczy, którzy do limitów się stosują, a pozostawi na rynku tych, którzy korzystają z obecnych luk. Wśród propozycji Ministerstwa nie ma przepisów, które uniemożliwiłyby kreatywne rolowanie pożyczek. Ważne są także dalsze działania regulatorów tj. UOKiK i Rzecznika Finansowego, które powinny doprowadzić do wyeliminowania nieprawidłowości związanych z kosztami pożyczek.

Autor jest prezesem zarządu Fundacji MERCATUS ET CIVIS, wiceprezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w latach 2005–2014.

W marcu minął rok od wejścia w życie przepisów wprowadzonych Ustawą z dnia 5 sierpnia 2015 r. o zmianie ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym oraz niektórych innych ustaw do Ustawy z 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (dalej, „Ustawa o kredycie konsumenckim"). Wprowadzone regulacje miały przyczynić się między innymi do rozwiązania problemu niedostatecznej ochrony konsumentów korzystających z usług finansowych.

Zamysłem ustawodawcy było ograniczenie kosztów nakładanych na klientów z tytułu udzielnych im pożyczek przez firmy pozabankowe i banki; zlikwidowanie potencjalnie niebezpiecznych dla konsumenta praktyk, np. wielokrotnego wydłużania okresu spłaty pożyczki, poprzez udzielanie kolejnego finansowania – tzw. zjawisko rolowania kredytu. Ustawodawcy zależało także na skutecznym eliminowaniu z obrotu gospodarczego podmiotów wykonujących działalność reglamentowaną na rynku finansowym nielegalnie.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Opinie Prawne
Prof. Pecyna o komisji ds. Pegasusa: jedni mogą korzystać z telefonu inni nie
Opinie Prawne
Joanna Kalinowska o składce zdrowotnej: tak się kończy zabawa populistów w podatki
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Przywracanie, ale czego – praworządności czy władzy PO?
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Bieg z przeszkodami fundacji rodzinnych
Opinie Prawne
Isański: O co sąd administracyjny pytał Trybunał Konstytucyjny?