Feminizm (z łac. femina – kobieta) to ruchy społeczne, polityczne oraz ideologia, które łączy wspólny cel – zdefiniowanie, uzyskanie i utrzymywanie równości płci pod względem politycznym, ekonomicznym, osobistym i społecznym. Współczesny feminizm to efekt rozgoryczenia setek pokoleń kobiet. W języku francuskim określenie „femme au foyer" oznacza specyficzny status przyznawany kobiecie w ramach małżeństwa, trwałego związku, pary i odpowiada kobiecie wykonującej większą część zadań niezbędnych w gospodarstwie domowym, np. sprzątanie, codzienne zakupy, pranie bielizny i pościeli, przygotowywanie posiłków, czuwanie nad nauką dzieci itd. Tak więc femme au foyer nie ogranicza się do zadań wynikających z macierzyństwa. A jednak, mimo ogromnej „użyteczności" femme au foyer, awersja do tego określenia jest tak duża, że wiele kobiet woli identyfikować się ze swoją profesją, pracą zawodową – jeśli ją wykonują – mimo że poświęcają więcej godzin i wysiłku na zajęcia domowe niż na pracę zarobkową.
Pejoratywny wydźwięk francuskiego femme au foyer znalazł znakomite odzwierciedlenie ducha tego wyrażenia w języku polskim w określeniu „kura domowa". Co więcej, „Słownik synonimów PWN" (Warszawa 2019) wśród polskich językowych odpowiedników kury domowej wymienia „garkotłuka" i „kuchtę".
A tak na marginesie: kurę domową (Gallus gallus domesticus) udomowiono w Indiach i Chinach w IV–III tysiącleciu przed Chrystusem. Kości kur odkopano też w Biskupinie, dlatego trudno się dziwić, że wyrażenie „kura domowa" zrozumiałe jest na całym świecie. Ale zanim sprawy potoczyły się źle, wyglądały dobrze. Trzeba uczciwie przyznać, że mamy tendencję do uważania ludzi z czasów prehistorycznych za indywidua szczególnie dzikie i gwałtowne. Jednak w rzeczywistości – jak wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców z University College London – plemiona pierwotne były bardziej egalitarne od współczesnych społeczeństw, nie wyłączając kwestii stosunku do kobiet. To wszystko, o co walczą współczesne kobiety, już było w paleolicie, w epoce lodowej.
Brytyjscy antropolodzy zbadali dwa współczesne prymitywne plemiona łowców-zbieraczy żyjące na poziomie paleolitu, epoki kamienia łupanego, w Kongu (Mbendjele BaYaka) i na Filipinach (Agtas). Przeprowadzając serie wywiadów, ujawnili relacje społeczne oraz interakcje między poszczególnymi osobami a plemieniem. Okazało się, że w obrębie plemion tworzą się małe grupy przemieszczające się z miejsca na miejsce co dziesięć dni, w zależności od potrzeb żywieniowych (mięso, bulwy, owoce, miód). Zespołem badawczym kierował prof. Mark Dyble. Jego zdaniem mit, według którego prymitywne społeczności łowców-zbieraczy były wyjątkowo „macho", jest bardzo odległy od prawdy. Przeciwnie – społeczności te były szczególnie zaawansowane w dziedzinie równości płci.
W badanych plemionach kobiety są tak samo wysłuchiwane i respektowane jak ich męscy partnerzy. W rezultacie ważnych decyzji nie podejmują sami tylko mężczyźni, kobiety również w nich uczestniczą, a rozmaite zadania nie są rozdzielane w zależności od płci, lecz od osobistych umiejętności i zdolności. Archeologia eksperymentalna wykazała, że np. obrabianie krzemienia, wytwarzanie narzędzi wymagało więcej zręczności niż siły, toteż kobiety w tej dziedzinie były równie kompetentne jak mężczyźni.