Antoni Pach. Wybitny twórca polskiej telekomunikacji

Opisując w tym cyklu felietonów polskich twórców elektrotechniki, elektroniki i telekomunikacji, nie mogę pominąć profesora Antoniego Pacha – promotora mojego doktoratu oraz wieloletniego sternika moich badań naukowych.

Aktualizacja: 29.10.2020 21:05 Publikacja: 29.10.2020 21:00

Prof. Antoni Pach (1920–2007)

Prof. Antoni Pach (1920–2007)

Foto: archiwum prywatne

Publikując właśnie teraz wspomnienie o profesorze Antonim Pachu, chcę m.in. upamiętnić setną rocznicę jego urodzin. Profesor urodził się 3 listopada 1920 r. – ta data od razu uświadamia, że najlepsze lata życia ukradła mu wojna. W 1939 r. ukończył (z bardzo dobrym wynikiem) Gimnazjum Ogólnokształcące w Wieliczce i zdał egzamin wstępny do Państwowej Szkoły Przemysłowej w Krakowie. Od 1 września 1939 r. miał być uczniem Wydziału Telekomunikacyjnego tej szkoły. Niestety, 1 września 1939 r. otworzył w dziejach Polski nowy tragiczny rozdział, rozpoczęcie nauki trzeba było więc nieco opóźnić.

Jednak Antoniego Pacha, późniejszego profesora AGH, zawsze cechowała wytrwałość w dążeniu do celu. Dlatego mimo przekształcenia przez Niemców Państwowej Szkoły Przemysłowej w Państwową Szkołę Budowy Maszyn i Elektrotechniki (Staatliche Fachschule für Maschinenbau und Elektrotechnik) Antoni Pach podjął naukę w tej szkole i w 1941 r. uzyskał dyplom technika elektryka. Mając ten dyplom, 15 września 1941 r. zatrudnił się w Urzędzie Telefoniczno-Telegraficznym w Krakowie na stanowisku technika w dziedzinie dalekopisowej telegrafii wielokrotnej. Uzyskał dostęp do ściśle tajnych połączeń telekomunikacyjnych, a wiedzą, jaką zdobył na tym stanowisku, dzielił się w czasie okupacji z bojownikami Armii Krajowej (ale na ten temat mam niewiele informacji, bo z oczywistych powodów wszystkie dane o współpracy z AK były ściśle tajne w czasie wojny, a w PRL też niezdrowo było o nich wspominać).

Praca po wyzwoleniu

W powojennej Polsce wiedza i kwalifikacje zawodowe Antoniego Pacha były bardzo cenne, bo polskich specjalistów telekomunikacji było niewielu (Niemcy, jak wiadomo, prowadzili eksterminację polskiej inteligencji). Korzystając z wiedzy, jaką zdobył w czasie okupacji, Antoni Pach zdołał już na początku 1945 r. uruchomić pierwszą w województwie krakowskim linię łączności telegraficznej z Krakowa do Katowic, co było dużym osiągnięciem. Doceniając jego fachowość, władze powojennej Polski przeniosły go w kwietniu 1945 r. z Krakowa do Rejonowego Urzędu Telefonicznego i Telegraficznego w Gliwicach. Zwróćmy uwagę, że działo się to w czasie, gdy wojna jeszcze trwała, polskie wojsko forsowało Odrę i wraz z Armią Czerwoną szykowało się do krwawego szturmu na Berlin, młodych Polaków wcielano więc masowo do armii. A jednak Antoniego Pacha, w tym czasie 25-latka, władze wolały obsadzić na stanowisku odpowiadającym jego wiedzy fachowej, a nie wysyłać na front, skąd mało kto wracał.

Zadania w gliwickim Urzędzie Telefonicznym i Telegraficznym Antoni Pach wykonywał tak dobrze, że w październiku 1948 r. został przeniesiony do Centralnego Zarządu Przemysłu Chemicznego, gdzie uruchomił dział dalekopisów.

Studia i praca naukowa

Zawodowa kariera stała przed nim otworem, ale on nie zamierzał na tym poprzestać. Gdy tylko otwarto w 1945 r. Wydział Elektryczny Politechniki Śląskiej (w Gliwicach), podjął na nim studia. W tym czasie (pracując, bo nie miał żadnego stypendium) jako wybitnie zdolny student zwrócił na siebie uwagę prof. Tadeusza Malarskiego (kierownika Katedry Fizyki Politechniki Śląskiej), który zaproponował mu pracę w swojej katedrze. Antoni Pach rozpoczął pracę na politechnice od początku 1949 r. Jako młody asystent wyróżniał się pracowitością i pomysłowością, a także kreatywnością, dlatego ukończył studia cum laude już 20 czerwca 1950 r. Pracę dyplomową pisał oczywiście pod kierunkiem profesora Malarskiego. Temat był związany z działaniem galwanometru balistycznego – przyrządu służącego do pomiaru bardzo krótkich impulsów prądowych (dziś już niestosowanego ze względu na dostępność elektronicznych mierników). Po obronie pracy dyplomowej Antoni Pach otrzymał stopień zawodowy inżyniera, który potem (na skutek zmiany przepisów) został zamieniony na stopień magistra nauk technicznych.

Niestety, 8 marca 1952 r. prof. Malarski niespodziewanie umiera (w Krakowie), w związku z czym Antoni Pach przenosi się na Politechnikę Krakowską, gdzie 16 września 1952 r. rozpoczyna pracę na stanowisku starszego asystenta, a później adiunkta. Przez pewien czas (od września 1957 r.) pracuje równocześnie w Instytucie Odlewnictwa w Krakowie, gdzie tworzy pracownię automatyzacji i telemetrii, ale potem rezygnuje z tego dodatkowego zajęcia. Natomiast podejmuje wykłady na Wydziale Elektrycznym Wieczorowej Szkoły Inżynierskiej w Krakowie, które prowadzi również po likwidacji tej szkoły (w 1956 r.) na Wydziale Elektryfikacji Studium Wieczorowego Akademii Górniczo-Hutniczej, będącym jego kontynuacją.

W tym czasie na AGH brakowało specjalistów zajmujących się telekomunikacją, dlatego 16 lutego 1961 r. Antoni Pach zostaje służbowo przeniesiony z Politechniki Krakowskiej na AGH. Wkrótce potem uzyskuje na AGH stopień naukowy doktora (18.06.1964 r.) na podstawie dysertacji „Analiza zawodności strukturalnej stykowych układów przełączających się", której promotorem był prof. Jerzy Bromirski z Politechniki Wrocławskiej.

Rewelacyjny wykładowca

Po uzyskaniu stopnia naukowego dr Pach intensyfikuje swoje działania jako wykładowca. Poza Wydziałem Elektrycznym AGH, który do końca życia był jego głównym miejscem zatrudnienia, wykłada także na Politechnice Krakowskiej, w Wyższej Szkole Pedagogicznej, na UJ oraz na Politechnice Śląskiej.

Był rewelacyjnym wykładowcą. Piszę to na podstawie własnego doświadczenia, ponieważ od 1969 r. słuchałem jego wykładów. Zawsze był perfekcyjnie przygotowany, przynosił na wykłady liczne kolorowe plansze pracowicie narysowane na brystolu, a te części wykładu, które prowadził z wykorzystaniem tradycyjnej kredy i tablicy, ożywiał i ozdabiał umiejętnym używaniem kredy o różnych kolorach – co w tamtych czasach było absolutną rzadkością. Upłynęło od tego czasu 50 lat, a ja pamiętam dokładnie te wykłady i wykorzystuję podobne metody prezentacji przy prowadzeniu moich wykładów dla studentów. Oczywiście nie używam plansz na brystolu ani kolorowej kredy, tylko elektronicznych odpowiedników w postaci programów do tworzenia i animacji różnych prezentacji, ale wzoruję się na metodach, których nauczyłem się od dr. Pacha

– i daje to dobre wyniki.

W 1971 r. nastąpiło parę ważnych wydarzeń związanych z tą opowieścią: 1 lutego dr Pach otrzymał stanowisko docenta, a 1 kwietnia ja ukończyłem studia i zostałem przyjęty do Katedry Automatyki i Elektroniki Przemysłowej, w październiku zaś doc. Pach namówił mnie do przedstawienia serii wykładów na temat cybernetyki dla pracowników krakowskiej Akademii Medycznej. Nawiązałem wtedy kontakty z naukowcami AM (profesorem Janem Trąbką i docentem Januszem Borysiewiczem), które w dużej mierze zadecydowały o kierunku mojego późniejszego rozwoju naukowego. Nic dziwnego, że gdy w 1975 r. broniłem mojego doktoratu, to moim promotorem był właśnie doc. Antoni Pach.

Organizator

Doc. Antoni Pach doskonale sprawdzał się w pracach organizacyjnych. Od 1972 r. pełnił funkcję zastępcy dyrektora Instytutu Informatyki i Automatyki, w którym obaj pracowaliśmy. W latach 1972–1978 przez dwie kadencje był prodziekanem na Wydziale Elektrotechniki, Automatyki i Elektroniki AGH. Przez długi czas (od roku 1966 do 1989) na barkach doc. Pacha spoczywała redakcja „Zeszytów Naukowych AGH" – seria „Automatyka". Pisywałem artykuły do tych „Zeszytów" i mogę potwierdzić, że rzadko spotyka się równie solidnego i wymagającego redaktora naczelnego!

Gdy na początku lat 70. powstała inicjatywa stworzenia w Krakowie Środowiskowego Centrum Obliczeniowego CYFRONET z dużym superkomputerem CDC Cyber 72, doc. Pach pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Rady Naukowej tego Centrum.

Poza działaniami w ciałach formalnych doc. Pach znajdował zawsze czas na działania w różnych organizacjach społecznych, przy czym na szczególną uwagę zasługuje jego aktywność w Polskim Towarzystwie Cybernetycznym (PTC). Wstąpił do tego Towarzystwa w 1969 r., a w 1991 r. stworzył jego krakowski oddział, którego został przewodniczącym. Miałem okazję blisko z nim współpracować w tym okresie, ponieważ zostałem wybrany do zarządu Krakowskiego Oddziału PTC i przez wiele lat pełniłem niewdzięczną funkcję skarbnika.

W 1982 r. Antoni Pach otrzymał tytuł naukowy i stanowisko profesora nadzwyczajnego, co wykorzystał do realizacji dzieła swego życia: powołania Katedry Telekomunikacji AGH (w 1986 r.), której został pierwszym kierownikiem – aż do emerytury w 1991 r. Po nim funkcję kierownika tej katedry pełnił prof. Janusz Filipiak (twórca firmy Comarch), potem (w 1998 r.) prof. Zdzisław Papir, a w roku 1999 kierownikiem został prof. Andrzej Pach, syn profesora Antoniego, który tę funkcję pełnił do roku 2016.

Olbrzymią zasługą prof. Antoniego Pacha było zorganizowanie od podstaw kształcenia studentów na kierunku telekomunikacja w AGH w latach 70. ubiegłego wieku. Był on autorem koncepcji i programów kształcenia. Jako były rektor AGH mogę z dumą stwierdzić, że założona przez prof. Pacha Katedra Telekomunikacji AGH stała się czołowym polskim ośrodkiem naukowym, a także cenionym centrum kształcenia w zakresie nowoczesnych sieci telekomunikacyjnych.

Publikując właśnie teraz wspomnienie o profesorze Antonim Pachu, chcę m.in. upamiętnić setną rocznicę jego urodzin. Profesor urodził się 3 listopada 1920 r. – ta data od razu uświadamia, że najlepsze lata życia ukradła mu wojna. W 1939 r. ukończył (z bardzo dobrym wynikiem) Gimnazjum Ogólnokształcące w Wieliczce i zdał egzamin wstępny do Państwowej Szkoły Przemysłowej w Krakowie. Od 1 września 1939 r. miał być uczniem Wydziału Telekomunikacyjnego tej szkoły. Niestety, 1 września 1939 r. otworzył w dziejach Polski nowy tragiczny rozdział, rozpoczęcie nauki trzeba było więc nieco opóźnić.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Pomogliśmy im odejść z honorem. Powstanie w getcie warszawskim
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Historia
Jan Karski: nietypowy polski bohater
Historia
Yasukuni: świątynia sprawców i ofiar
Historia
„Paszporty życia”. Dyplomatyczna szansa na przetrwanie Holokaustu
Historia
Przemyt i handel, czyli jak Polacy radzili sobie z niedoborami w PRL