Niezwykła kariera rodziny Napoleona Bonaparte

To przykład największego nepotyzmu w historii Europy – historia ośmiorga rodzeństwa, które dzięki wyjątkowym zdolnościom brata awansowało od hodowców kóz do rangi książąt i królów Europy.

Aktualizacja: 08.10.2020 17:37 Publikacja: 08.10.2020 16:53

Rodzina cesarska na weselu Hieronima Bonapartego i Katarzyny Wirtemberskiej – czarno-biała reprodukc

Rodzina cesarska na weselu Hieronima Bonapartego i Katarzyny Wirtemberskiej – czarno-biała reprodukcja obrazu namalowanego przez Jeana-Baptiste’a Regnaulta (1754–1829)

Foto: Getty Images

Bonapartowie nie musieli kupować wina, bo sami je produkowali w swoich winnicach. Nie kupowali sera, bo hodowali owce i kozy. Nie kupowali oliwy, bo mieli własny gaj. Ale nigdy nie urodzili się książętami krwi, choć odchodzili z tego świata w blasku monarszej władzy. „Niektórzy genealodzy doszukują się początków mego rodu w czasach biblijnego potopu – powiedział kiedyś księciu Klemensowi von Metternichowi cesarz Napoleon Bonaparte – ale są i tacy, którzy twierdzą, jestem plebejuszem. Prawda leży pośrodku". Był to chyba jedyny raz, kiedy cesarz nie skłamał, mówiąc o swojej rodzinie. „Bonapartowie to dobry korsykański ród – kontynuował cesarz – mało znany, gdyż do tej pory prawie nie opuszczaliśmy naszej wyspy, ale znacznie lepszy od tych wszystkich bufonów, którzy wywyższają się, żeby nas oczernić". Rzeczywiście śródziemnomorska wyspa Korsyka miała burzliwą wielowiekową historię, w której swój udział mieli przodkowie cesarza Francuzów. W wyniku traktatów wersalskich w 1768 r. stała się własnością Francji i jej dwóch królów: Ludwika XV i Ludwika XVI.

W rzeczywistości przodkowie Napoleona pochodzili z Toskanii. W archiwach zachowała się notatka o pewnym mieszkańcu Florencji, który w 1261 r. przyjął nazwisko Buona Parte, co oznaczało „dobrą część" i zapewne odnosiło się do jego majątku ziemskiego położonego między Florencją i Livorno. Dopiero w 1529 r. niejaki Francesco Buonaparte opuścił swoich krewnych i wyjechał na Korsykę, by tam spróbować ułożyć sobie życie. Jego potomkowie, jak podkreślił brytyjski historyk Andrew Roberts, „wybierali karierę związaną z prawem, nauką i Kościołem". Sam Napoleon rozważał w młodości przyjęcie święceń kapłańskich, ale jak wskazywała jego późniejsza historia i liczne podboje miłosne, byłaby to decyzja zdecydowanie nietrafiona.

Przyszły cesarz Francuzów urodził się w Ajacco 15 sierpnia 1769 r. Podobno tak mu się śpieszyło na świat, że jego matka, pani Letycja Buonaparte, nie zdążyła wejść do sypialni i urodziła syna nie na łóżku, ale na dywanie korytarza.

Dla Napoleona rodzina była bardzo ważna. Nie krył się z tym, że zrobiłby dla niej bardzo dużo. Wyrażało się to w nadawaniu rodzeństwu i kuzynom tytułów arystokratycznych, przywilejów i ziem należących w przeszłości do innych władców.

Na gruzach obalonej monarchii francuskiej i egalitarnych haseł Wielkiej Rewolucji Francuskiej zrodził się Dom Bonapartów, średnio zamożnej szlachty korsykańskiej, której jednak nie sposób było porównać do Habsburgów, Hohenzollernów czy Romanowów. Jak to jednak bywa w historii, każda wielka dynastia ma plebejskie korzenie. Można by rzec, że niesiona porywczym nurtem trafia z chlewu prosto na salony.

w New Jersey

2 czerwca 1764 r. w Ajaccio 13-letnia Maria Letycja Ramolino poślubiła 18-letniego Carla di Buonaparte. Oboje pochodzili z katolickich rodzin szlacheckich, pochodzenia włoskiego. Mając zaledwie 14 lat, Letycja urodziła chłopca, który jednak umarł w dzieciństwie. W dorosłym wieku dzieci Carla i Letycji zmieniły nazwisko na brzmiące z francuska Bonaparte.

Ojciec przyszłego cesarza pochodził z ubogiej szlachty, ale dzięki poparciu stronnictwa profrancuskiego uzyskał potwierdzenie swego szlachectwa, co pozwoliło mu na uzyskanie dla synów – Józefa i Napoleona – zgody władz na naukę we Francji. Ku rozpaczy Napoleona jego ojciec zmarł w 1785 r. w Montpellier na raka żołądka. Genetyczna skłonność do tej choroby będzie jedynym spadkiem, jaki po ojcu odziedziczy przyszły władca Europy.

Letycja, matka Napoleona, uciekła z trójką najmłodszych dzieci w 1793 r. z rodzinnej Korsyki do Marsylii. Żeby wyżywić rodzinę, zarabiała na utrzymanie jako praczka. Dopiero kiedy gwiazda jej syna Napoleona zaczęła lśnić pełnym blaskiem na firmamencie historii, przeniosła się do Paryża.

Józef, najstarszy z braci Napoleona, po uzyskaniu tytułu doktora prawa podjął pracę jako adwokat w Bastii. Opowiadał się zdecydowanie po stronie sił republikańskich. Po opuszczeniu w 1796 r. Korsyki był przedstawicielem rządu francuskiego przy dworze w Parmie, a następnie został deputowanym z Korsyki w Radzie Pięciuset – izbie niższej parlamentu Francji. Instytucję tę zlikwidował w czasie przewrotu z 9 na 10 listopada 1799 r. jego własny brat – Napoleon.

Niezwykła kariera Józefa Bonaparte od zwykłego adwokata do króla Hiszpanii jest najbardziej skrajnym przykładem nepotyzmu epoki napoleońskiej. Jeszcze w czasach Dyrektoriatu Napoleon wywalczył dla niego posadę posła francuskiego przy Państwie Kościelnym. W 1806 r., już jako cesarz Francuzów, wysłał brata do Neapolu. Po wyparciu z tego miasta Burbonów ofiarował mu tron Królestwa Neapolu. Józef miał jednak ambicje i pretensje do korony francuskiej, ale cesarz, chcąc powstrzymać go od tych planów, wymógł na Józefie zrzeczenie się korony Neapolu na korzyść Joachima Murata, a brata uczynił królem Hiszpanii.

Gwarantem władzy Józefa była głównie silna armia francuska stacjonująca na Półwyspie Iberyjskim. Kampania hiszpańska Napoleona okazała się jednak jedną z jego największych porażek. Zakrapiane alkoholem panowanie Józefa trwało zatem jedynie do 1813 r. Józef zapisał się w historii jako władca słaby i nieudolny.

Po ostatecznej klęsce brata w bitwie pod Waterloo 1815 r. Józef Bonaparte popłynął do Stanów Zjednoczonych. W Filadelfii wynajął dom, koło miejscowości Bordertown w stanie New Jersey kupił posiadłość nazwaną Point Breeze. Zdumiewające, jak życie zakreśla pełen krąg i wraca do punktu wyjścia. Były król Neapolu i Hiszpanii musiał zajmować się przez resztę życia handlem alkoholem i rolnictwem. Żył jednak jak prawdziwy książę krwi. Jego pałac uważany był wówczas za najbardziej imponującą budowlę w Stanach Zjednoczonych, zaraz po Białym Domu.

Józef kupił także majątek na północy stanu Nowy Jork, wokół którego roztaczało się jezioro, które były król Hiszpanii nazwał Jeziorem Diany, jednak miejscowi dumni ze swojego królewskiego sąsiada nazwali jezioro nazwiskiem Józefa. Cesarski brat wrócił na krótko do Europy dopiero w 1832 r. Do Ameryki wyjeżdżał jeszcze dwukrotnie: w 1835 i 1837. W czasie pobytu w USA nie zaprzestał jednak działalności politycznej i próbował wspierać swojego bratanka Napoleona II w dojściu do władzy. Jednak działania głównego zwycięzcy spod Waterloo – księcia Artura Wellingtona i ministra Josepha Fouché storpedowały jego starania. W 1841 r. otrzymał od wielkiego księcia Toskanii pozwolenie na osiedlenie się we Florencji, mieście, z którego pochodził założyciel jego rodu. Tam też zmarł 28 lipca 1844 r. Spoczął niedaleko swojego cesarskiego brata w paryskim Kościele Inwalidów.

który odmówił cesarzowi

Lucjan, młodszy brat Napoleona, nie zdobył tylu zaszczytów co Józef. Przyczyną był konflikt z bratem o jego związek małżeński z księżną Aleksandryną de Bleschamp. Mimo że w roku 1802 Aleksandryna już zaszła w ciążę i 24 maja 1803 parze urodziło się pierwsze z dziewięciorga dzieci, cesarz zażądał od Lucjana, aby ożenił się z owdowiałą infantką hiszpańską. Całkowicie zakochany w żonie książę rzymski kategorycznie odmówił rozwodu. Oświadczył Napoleonowi prosto w twarz, że Francja nie jest monarchią „rodziny konsularnej".

W 1810 r. Lucjan, podobnie jak później Józef, próbował popłynąć z Włoch do Ameryki, ale on, jego rodzina i służba zostali schwytani i uwięzieni przez Anglików. Rząd angielski warunkowo pozwolił im żyć wygodnie w Ludlow w hrabstwie Shropshire, a następnie w pałacu Thorngrove w Grimley w hrabstwie Worcershire. Mieszkając tam, Lucjan stał się lokalnym celebrytą, podobnym niektórym Burbonom, którzy także w owym czasie przebywali na emigracji w Anglii. Kiedy cztery lata później Napoleon uciekł z zesłania na Elbie, Lucjan i jego rodzina zostali uwolnieni z luksusowej niewoli i przenieśli się do Rzymu.

Z kolei najstarsza córka Carla i Letycji Bonapartów, Eliza Maria Anna, była kobietą niesympatyczną i arogancką, która despotycznie ingerowała nie tylko w wiele spraw prywatnych cesarza, ale także wtrącała się do spraw tyczących się nawet wojska, co z pewnością nie podobało się zwycięzcy spod Austerlitz. Dzięki dekretowi Napoleona z 1805 r., na mocy którego ogłosił się królem Włoch, Eliza Bonaparte-Baciocchi otrzymała księstwo Lukki i Piombino. W 1809 r. do jej tytułów doszedł jeszcze jeden tytuł – wielkiej księżnej Toskanii, a wtedy Eliza, na szczęście dla paryżan, przeniosła się do Florencji.

W życiu Elizy istnieje pewien zabawny epizod związany ze światowej sławy skrzypkiem, a jednocześnie dyrygentem orkiestry dworskiej, Niccolo Paganinim. Ten wielki artysta był zarazem kapitanem żandarmerii. Mężowi Elizy, panu Felice Bacciochiemu, udzielał lekcji gry na skrzypcach, a jej samej... dawał chwile prawdziwych miłosnych uniesień.

Paganini jako kapitan żandarmerii lubił bardzo przywdziewać okazały, błyszczący mundur tej formacji. W 1813 r., dyrygując koncertem orkiestry dworskiej, zignorował surowe polecenie siostry cesarza, która kazała mu założyć cywilny ubiór. Poprowadził więc koncert, prowokacyjnie paradując wobec gości w całkiem „niemuzycznym" stroju. Okazało się, że ten strój to demonstracja uczuć wobec Elizy. Po koncercie maestro wsiadł do powozu, odjechał do Mediolanu i tyle go księżna widziała. Nigdy nie wrócił do niej, mimo jej wielu prób nakłonienia go do powrotu.

Korsykańska Messalina

Także młodszy brat cesarza Francuzów, Ludwik Bonaparte, korzystał pełnymi garściami z kariery Napoleona. Jednak po czteroletnim panowaniu w Holandii (1806–1810) stracił tron tego kraju, kiedy starszy brat Napoleon inkorporował w 1810 r. Królestwo Holandii do imperium francuskiego. Ludwik poczuł się tym obrażony. Resztę życia spędził jednak w Austrii. Jego syn Ludwik Napoleon został w przyszłości prezydentem Francji, a później władcą II Cesarstwa Francuskiego, panując jako Napoleon III.

Ludwik podczas pobytu w Austrii odkrył w sobie powołanie literackie i w 1812 r. opublikował osadzoną w Holandii dwutomową powieść „Marie ou les peines de l'amour".

Z całego siedmioosobowego rodzeństwa cesarza tylko Paulina Buonaparte jako jedyna zachowała nazwisko w oryginalnym, włoskim brzmieniu. Mimo to, to właśnie ona była ulubienicą cesarza Francuzów, choć wcale nie zachowywała się jak niewinny aniołek. Wręcz przeciwnie, niczym Messalina, znana była ze swej nieposkromionej rozwiązłości seksualnej i skłonności do ekshibicjonizmu, a krążące plotki przypisywały jej nawet romans ze swym sławnym bratem. Była poza tym kobietą próżną, wiecznie rozkapryszoną i dawała się poznać otoczeniu jako złośnica i intrygantka.

Nie przeszkadzało to cesarzowi nadać jej tytuł „Jej Cesarskiej Wysokości księżnej Guastalli, Sulmony i Rossano, księżnej francuskiej". Jej syn, urodzony w 1798 r. ze związku z Wiktorem Leclerkiem, został chrześniakiem Napoleona, który wybrał mu imię Dermide na pamiątkę jednej z postaci w swej ulubionej książki „Pieśni Osjana" w tłumaczeniu z galickiego Jamesa Macphersona.

Atmosfera i duch tej staroszkockiej poezji miały (podobnie jak „Iliada" czy dzieła Goethego) inspirować i pobudzać wyobraźnię Napoleona. Dermide i jego ojciec zmarli w 1802 r. w wyniku gorączki żółtej febry na Haiti. W 1803 r. Paulina poślubiła dobrze sytuowanego włoskiego arystokratę księcia Camilla Borghese.

Jej drugi mąż nie zgadzał się na powrót Dermide do Włoch, a dodatkowo zataił przed nią wiadomość o śmierci syna. Paulina nie mogła mu tego wybaczyć i żyjąc w separacji z mężem aż do swojej śmierci w 1825 r., nazywała księcia Borghese „rzeźnikiem swojego syna".

Najmłodsza siostra Napoleona, Karolina, została żoną marszałka Joachima Murata. Ona również znana była ze swej wyjątkowej skłonności do intryg, a także z hojności w obdarzaniu wdziękami sławnych mężczyzn tamtej epoki. Okazało się jednak, że Paulina jest kobietą o silnej osobowości, co szczególnie cenił Talleyrand, określając panią Murat jako „kobietę o umyśle Cromwella, uroczą i nieumiejącą ukryć swej skłonności do władzy". W latach 1806–1807 Karolina nawiązała romans z gubernatorem Paryża, generałem Junot, który znając jej nimfomańskie skłonności, bez ogródek nazywał ją przy innych Messaliną. Musiało być w tym wiele prawdy, bo już w 1806 r. Karolina nawiązała romans z ambasadorem Austrii w Paryżu Klemensem von Metternichem. Ta znajomość miała przynieść obopólną korzyść szpiegowską, gdyż Metternich starał się wydobyć jak najwięcej informacji o działaniach cesarza Francuzów, ministrowie Napoleona zaś domagali się od Karoliny wyciągnięcia informacji na temat planów Wiednia.

Uwielbiający siostrę Napoleon zadbał o dochody Karoliny i jej męża. Podarował im Pałac Elizejski, a w 1806 r. państwo Murat uzyskali tytuły wielkich książąt Cleve i Bergu. Mąż Karoliny miał wyraźny apetyt na koronę hiszpańską, ale ta przypadła z łaski cesarza najstarszemu z braci Bonaparte – Józefowi. Murat nie chciał natomiast przyjąć korony portugalskiej. Wreszcie zasiadł na tronie Królestwa Obojga Sycylii, ale faktyczną władzę zaczęła sprawować Karolina, dająca upust swoim skłonnościom do przywództwa.

Ostatecznym celem państwa Murat było objęcie władzy królewskiej w zjednoczonych Włoszech. Dążąc do tego, Karolina namówiła w końcu męża, aby odstąpił od Napoleona i sprzymierzył się z Austrią. O jej obłudnym charakterze świadczy fakt, że całe swoje działanie skierowała przeciwko cesarzowi, któremu zawdzięczała przecież bogactwa, tytuły i tak pożądaną władzę.

Król Obojga Sycylii Murat został ostatecznie pokonany w 1815 r. Po klęsce cesarza pod Waterloo i inwazji Austrii na Neapol z rozkazu króla Ferdynanda I Burbona został pojmany na Ischii i rozstrzelany. Karolina zaś została internowana przez Brytyjczyków w Trewirze, a później ponownie w Trieście.

Metternich bezskutecznie próbował skłonić ją do wyjazdu do Rzymu i do połączenia się z rodzeństwem. Karolina Murat, która po epizodzie neapolitańskim zmieniła nazwisko na Lipony, została ostatecznie żoną generała Francesco MacDonalda. Resztę życia spędziła w biedzie. Pod koniec skonfliktowała się ze swoim bratem Hieronimem, próbując uzyskać od niego skromną pożyczkę. Podobnie jak jej ojciec i bracia Napoleon i Lucjan zmarła na raka żołądka 18 maja 1839 r. we Florencji.

Amerykańscy Bonapartowie

Obaj synowie Murata, Achilles i Lucjan, wyjechali do Ameryki. Porywczy Achilles wziął udział w wojnach seminolskich na Florydzie. Ożenił się z prawnuczką Jerzego Waszyngtona i zajął się biznesem związanym z handlem niewolnikami. Z kolei spokojniejszy Lucjan osiadł w Point Breeze i miał czworo dzieci. W Stanach Zjednoczonych nadal żyją jego potomkowie, w tym m.in. aktor i reżyser amerykański Rene Murat Auberjonois, znany m.in. z roli kapelana w filmie „MASH" z 1970 r. i Odo z serialu „Star Trek: Stacja kosmiczna".

W 1805 r. Napoleon zakończył małżeństwo swojego najmłodszego brata Hieronima z Amerykanką Betsy Patterson. Hieronim miał z nią syna Hieronima Napoleona Bonaparte-Pattersona. Z kolei wnuk Hieronima, Karol Józef Bonaparte (1851–1921), został w 1905 r. sekretarzem marynarki w okresie prezydentury Theodore'a Roosevelta, a następnie w 1906 r. prokuratorem generalnym USA. Na tym polu prowadził antytrustową politykę, a w 1908 r. utworzył Federalne Biura Śledcze (FBI).

Żyjący w Europie Hieronim z nakazu cesarza poślubił księżniczkę Katarzynę Wirtemberską. W latach 1807–1813 był królem nowo utworzonego królestwa Westfalii. Po śmierci żony w 1835 r. ożenił się z bogatą Włoszką, wdową Justyną Bartolini-Baldelli. Dzięki jej pieniądzom pospłacał swoje liczne długi.

W 1847 r. państwo Bonaparte przenieśli się do Francji, gdzie bratanek Hieronima został najpierw prezydentem, a później cesarzem Napoleonem III. Po śmierci Hieronima w 1860 r. Napoleon III przyznał wdowie po nim rentę. Żona Hieronima zmarła 30 stycznia 1903 r. w wieku 93 lat. Przeżyła rodzeństwo Napoleona I, ich współmałżonków, a także ich dzieci.

Bonapartowie nie musieli kupować wina, bo sami je produkowali w swoich winnicach. Nie kupowali sera, bo hodowali owce i kozy. Nie kupowali oliwy, bo mieli własny gaj. Ale nigdy nie urodzili się książętami krwi, choć odchodzili z tego świata w blasku monarszej władzy. „Niektórzy genealodzy doszukują się początków mego rodu w czasach biblijnego potopu – powiedział kiedyś księciu Klemensowi von Metternichowi cesarz Napoleon Bonaparte – ale są i tacy, którzy twierdzą, jestem plebejuszem. Prawda leży pośrodku". Był to chyba jedyny raz, kiedy cesarz nie skłamał, mówiąc o swojej rodzinie. „Bonapartowie to dobry korsykański ród – kontynuował cesarz – mało znany, gdyż do tej pory prawie nie opuszczaliśmy naszej wyspy, ale znacznie lepszy od tych wszystkich bufonów, którzy wywyższają się, żeby nas oczernić". Rzeczywiście śródziemnomorska wyspa Korsyka miała burzliwą wielowiekową historię, w której swój udział mieli przodkowie cesarza Francuzów. W wyniku traktatów wersalskich w 1768 r. stała się własnością Francji i jej dwóch królów: Ludwika XV i Ludwika XVI.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Historia
Stanisław Ulam. Ojciec chrzestny bomby termojądrowej, który pracował z Oppenheimerem
Historia
Nie tylko Barents. Słynni holenderscy żeglarze i ich odkrycia
Historia
Jezus – największa zagadka Biblii
Historia
„A więc Bóg nie istnieje”. Dlaczego Kazimierz Łyszczyński został skazany na śmierć
Historia
Tadeusz Sendzimir: polski Edison metalurgii