Opisując w tym cyklu artykułów poświęconych historii wiedzy o elektryczności, a potem historii rozwoju praktycznych zastosowań tej wiedzy, czyli elektrotechniki, przywoływałem głównie zdarzenia, które miały miejsce w innych krajach, bo tam powstawały główne odkrycia i kluczowe wynalazki. Ale o kilku ciekawostkach związanych historią elektryczności w Polsce też warto wspomnieć. W poprzednim artykule napisałem o kilku ludziach, którzy torowali drogę polskiej elektrotechnice i elektronice. Dzisiaj chcę opowiedzieć o polskich instytucjach związanych z rozwojem zastosowań elektryczności w Polsce.
Telegraf a sprawa polska
Tytuł podrozdziału żartobliwie nawiązuje do znanego powiedzenia „słoń a sprawa polska" i zapowiada, że będę chciał opisać (oczywiście w skrócie), jak się rozwijała w Polsce technika telegrafii – przez wiele lat dominująca forma elektrycznej łączności.
Jak pisałem w artykule „Elektryczność pracuje", jednym z pierwszych obszarów praktycznego i powszechnego wykorzystania elektryczności była budowa linii telegraficznych. Wynalazek Samuela Morse'a (1833) spowodował, że najpierw w USA, a potem w innych krajach rozwinęła się sieć połączeń telegraficznych, których liczba szybko rosła i których zasięg także stale się wydłużał. W Europie pierwsze połączenia telegraficzne powstały w Niemczech (1844), we Francji (1845) i w Austrii (1846). W Królestwie Polskim (pod zaborem rosyjskim) pierwsza linia telegraficzna powstała w 1852 r. i była związana z Koleją Warszawsko-Wiedeńską. W 1854 r. powstała linia telegraficzna Warszawa–Sankt Petersburg, a potem liczne dalsze połączenia, także do mniejszych miast. Jednak o rozwoju łączności telegraficznej w Polsce decydowały mocarstwa zaborcze, które często celowo blokowały postęp techniczny i gospodarczy w Polsce, żeby umacniać swoją dominację nad zniewolonym krajem. Przykładowo w Rosji, która panowała nad większą częścią ziem Polskich, w 1913 r. było ponad 5 tys. stacji telegraficznych i ponad pół miliona wiorst (wiorsta to 1,0668 km) linii telegraficznych, natomiast na terytorium Polski liczba stacji i linii była znacząco mniejsza, niż by można było oczekiwać i gdyby rozwój na całym terytorium był równomierny. Była to forma celowej dyskryminacji!
Dlatego po odrodzeniu Polski jedną z pierwszych decyzji podjętych jeszcze w 1918 r. było powołanie Państwowej Wytwórni Aparatów Telegraficznych i Telefonicznych (PWATiT) produkującej aparaty telegraficzne, jak również telefoniczne łącznice ręczne, urządzenia sygnalizacyjne, przyrządy pomiarowe i podzespoły teletechniczne. Zauważmy: nastąpiło to w pierwszych tygodniach funkcjonowania niepodległej Polski! Widać, jak dużą wagę przywiązywano wtedy do telekomunikacji i jak duży wysiłek wkładano w to, by stworzyć bazę ułatwiającą łączność pomiędzy obywatelami odrodzonej Polski – scalonej z ziem trzech zaborów. Wysiłki te przyniosły rezultaty. W 1928 r. funkcjonowało w Polsce już ponad 2 tys. stacji telegraficznych i 80 tys. km linii łączności. Trzeba przyznać, że naprawdę się staraliśmy!
Rozwój telefonii w Polsce
O wynalazku telefonu i o związanych z tym perypetiach pisałem w artykule „Dzieje telefonu". Teraz – zgodnie z celem tego artykułu – opowiem trochę o początkach rozwoju telefonii w Polsce. Jak ogólnie wiadomo – telefon został wynaleziony przez Alexandra Grahama Bella w 1873 r. W Polsce pierwszy pokaz łączności telefonicznej miał miejsce w 1878 r. Pokazowa rozmowa odbyła się pomiędzy cukiernią Semadeniego w ogrodzie Saskim a zakładem optyka Jakuba Pika przy ul. Niecałej.