Tajemnicze godło Stanów Zjednoczonych

4 lipca 1776 r., zaledwie kilka godzin po ogłoszeniu niepodległości, Kongres Stanów Zjednoczonych zlecił powołanie komitetu parlamentarnego, który miał opracować pieczęć państwową. W skład komitetu weszli: Benjamin Franklin, Thomas Jefferson i John Adams. Z tego grona jedynie Franklin był znany ze swoich powiązań z ruchem wolnomularskim. Historycy nigdy nie udowodnili działalności masońskiej Jeffersona i Adamsa. A jednak ci trzej panowie stworzyli jedną z najbardziej intrygujących pieczęci – symbol młodego państwa powstałego z 13 byłych kolonii brytyjskich.

Publikacja: 07.07.2019 00:01

Pierwszy, odrzucony projekt, z boginiami wolności i sprawiedliwości

Pierwszy, odrzucony projekt, z boginiami wolności i sprawiedliwości

Foto: Glasshouse [CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)]

W skład komitetu powołano także francuskiego artystę i heraldyka Pierre'a Eugene'a du Simitiere. Członkowie komitetu przez kilka dni opracowywali własne koncepcje godła, ale ostatecznie 20 lipca komitet dokonał wyboru i przedstawił dokładny opis obu stron pieczęci.

Projekt wprawił wielu kongresmenów w zakłopotanie. Na awersie sygnatury ujrzeli rysunek przedstawiający tarczę z emblematami sześciu europejskich kultur, które wyemigrowały do Ameryki – trzech z Wielkiej Brytanii i trzech z Europy kontynentalnej. Po jednej stronie tarczy umieszczono boginię wolności w czapce frygijskiej i z włócznią, a po drugiej boginię sprawiedliwości z wagą. Nad nimi widniało oko opatrzności w trójkącie, z którego rozchodziły się promienie chwały obejmujące tarczę i obie postacie. To samo oko opatrzności umieszczone nad egipską piramidą znajduje się na banknocie jednodolarowym. Swoim kształtem nawiązuje do staroegipskiego symbolu oka boga Horusa, zwanego także okiem Ra. W okresie Starego Państwa był to totem chroniący ognisko domowe przed złymi siłami. Zawsze otwarte oko Horusa pozwalało żyć bez strachu, bo najważniejszy bóg Egipcjan czuwał dniem i nocą nad ich bezpieczeństwem. Wszechwidzące oko Horusa lub Ra, znane także jako oko udżat (mocne lub zdrowe), dla starożytnych Egipcjan było najpotężniejszym amuletem. Miało jeszcze jedno znaczenie – czysto praktyczne. Za pomocą odpowiednich części tego oka Egipcjanie zapisywali ułamki w systemie szesnastkowym. Połączenie pierwiastka boskiego z naukowym uczyniło z oka Horusa najlepszy emblemat epoki oświecenia, łączącej deistyczną wiarę we wszechmocnego Boga z „wszechmogącym" ludzkim rozumem.

Awers Wielkiej Pieczęci Stanów Zjednoczonych

Awers Wielkiej Pieczęci Stanów Zjednoczonych

domena publiczna

Kongresmeni dostrzegli jednak w tej symbolice coś wyraźnie złowrogiego, co głęboko ich poruszyło. Natychmiast odrzucili projekt Franklina, Adamsa i Jeffersona. Przez następne sześć lat Kongres powołał jeszcze dwa komitety mające opracować projekt godła. Za każdym razem styliści upierali się jednak przy jednym niezmiennym elemencie graficznym: owej niedokończonej piramidzie ze wszystkowidzącym okiem opatrzności, która budziła jakiś atawistyczny lęk u większości delegatów Kongresu. Dlaczego tak się działo? Zwolennicy teorii spiskowych uważają, że na ostatecznie przyjętej Wielkiej Pieczęci Stanów Zjednoczonych została umieszczona dewiza iluminatów: „Novus Ordo Seclorum" (Nowy Porządek Wieków). Zapominają jednak, że Charles Thomson, sekretarz Kongresu Kontynentalnego ze stanu Pensylwania i wielki miłośnik łaciny, zaczerpnął po prostu tę frazę z „Eklogi IV" Wergiliusza.

Rewers Wielkiej Pieczęci Stanów Zjednoczonych

Rewers Wielkiej Pieczęci Stanów Zjednoczonych

Ipankonin [CC BY-SA 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/)]

Ostatecznie Kongres zaakceptował najmniej kontrowersyjną wersję Wielkiej Pieczęci Stanów Zjednoczonych. I ta jest pełna sekretnych symboli. Ale co się za nimi kryje? Wielki światowy spisek? A może tylko prozaiczny kompleks byłych kolonistów. Ci samozwańczy nowi Amerykanie w niczym nie chcieli być gorsi od „dobrego towarzystwa" w Europie. Chociaż żyli na peryferiach cywilizacji, pragnęli naśladować wszystko, co było modne w starym świecie. A tam lubowano się w poszukiwaniu „uniwersalnych tajemnic rządzących światem". W epoce oświecenia jak grzyby po deszczu powstawały tajne loże, które oprócz wymyślanych ad hoc dziwacznych obrzędów z tajnością miały tyle wspólnego co dom publiczny z pokutą. To zjawisko znakomicie wyszydził zarówno Aleksander Dumas w powieści historycznej „Józef Balsamo", jak i Lew Tołstoj, który opisał rytuał masońskiej inicjacji hrabiego Piotra Bezuchowa w „Wojnie i pokoju".

W skład komitetu powołano także francuskiego artystę i heraldyka Pierre'a Eugene'a du Simitiere. Członkowie komitetu przez kilka dni opracowywali własne koncepcje godła, ale ostatecznie 20 lipca komitet dokonał wyboru i przedstawił dokładny opis obu stron pieczęci.

Projekt wprawił wielu kongresmenów w zakłopotanie. Na awersie sygnatury ujrzeli rysunek przedstawiający tarczę z emblematami sześciu europejskich kultur, które wyemigrowały do Ameryki – trzech z Wielkiej Brytanii i trzech z Europy kontynentalnej. Po jednej stronie tarczy umieszczono boginię wolności w czapce frygijskiej i z włócznią, a po drugiej boginię sprawiedliwości z wagą. Nad nimi widniało oko opatrzności w trójkącie, z którego rozchodziły się promienie chwały obejmujące tarczę i obie postacie. To samo oko opatrzności umieszczone nad egipską piramidą znajduje się na banknocie jednodolarowym. Swoim kształtem nawiązuje do staroegipskiego symbolu oka boga Horusa, zwanego także okiem Ra. W okresie Starego Państwa był to totem chroniący ognisko domowe przed złymi siłami. Zawsze otwarte oko Horusa pozwalało żyć bez strachu, bo najważniejszy bóg Egipcjan czuwał dniem i nocą nad ich bezpieczeństwem. Wszechwidzące oko Horusa lub Ra, znane także jako oko udżat (mocne lub zdrowe), dla starożytnych Egipcjan było najpotężniejszym amuletem. Miało jeszcze jedno znaczenie – czysto praktyczne. Za pomocą odpowiednich części tego oka Egipcjanie zapisywali ułamki w systemie szesnastkowym. Połączenie pierwiastka boskiego z naukowym uczyniło z oka Horusa najlepszy emblemat epoki oświecenia, łączącej deistyczną wiarę we wszechmocnego Boga z „wszechmogącym" ludzkim rozumem.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Pomogliśmy im odejść z honorem. Powstanie w getcie warszawskim
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Historia
Jan Karski: nietypowy polski bohater
Historia
Yasukuni: świątynia sprawców i ofiar
Historia
„Paszporty życia”. Dyplomatyczna szansa na przetrwanie Holokaustu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Historia
Naruszony spokój faraonów. Jak plądrowano grobowce w Egipcie