Nieskończenie Niepodległa: Status quo

Desygnowany przez władze sanacyjne, płk Adam Koc ogłasza „naprawczą" deklarację ideową. Ozon konserwuje chaos państwa.

Aktualizacja: 10.05.2018 16:47 Publikacja: 10.05.2018 16:05

Lwów, lata 30. Pikieta Obozu Narodowo-Radykalnego przed gmachem Politechniki Lwowskiej.

Lwów, lata 30. Pikieta Obozu Narodowo-Radykalnego przed gmachem Politechniki Lwowskiej.

Foto: Żydowski Instytut Historyczny

Po wyborach do zdewastowanego przez dyktaturę Parlamentu, we wrześniu 1935, wobec braku reform gospodarczych, narastania bezrobocia i biedy, następują gwałtowne protesty społeczne – najpierw robotnicze, potem chłopskie. Władza próbuje wykreować Obóz Zjednoczenia Narodowego – jako nową ofertę dla kraju. Wypracowana po żołniersku deklaracja Ozonu nie przekonuje jednak ani społeczeństwa, ani opozycyjnych ugrupowań politycznych. Sanacja, pozbawiona autorytatywnego przywódcy i konstruktywnego programu, pogłębia napięcia wewnętrzne. Zarazem osłabia państwo w planie międzynarodowym – stan gospodarki uniemożliwia przygotowanie spodziewanej obrony militarnej. Wzmacnia się konflikt państwa ze spauperyzowanymi grupami społecznymi, a także z mniejszościami narodowymi. Wzrasta antysemityzm i „patriotyczna" nienawiść.

Płk Adam Koc (komendant naczelny Związku Legionistów Polskich, poseł BBWR)

W końcu roku 1936 [gen. Edward Rydz-Śmigły] wywierał na mnie ogromny nacisk [...], żebym stanął na czele Obozu Zjednoczenia Narodowego – organizacji politycznej, mającej na celu zorganizowanie bardziej sprężyste siły społeczeństwa polskiego i zjednoczenie jego wysiłków dla celów obrony państwa. Wobec moich twierdzeń, że nie jestem politykiem, a raczej ideologiem i że moje działania polityczne będą zbyt prostolinijne – odpowiedział, że nie ma wyboru.

Warszawa

[Adam Koc, Wspomnienia, Wrocław 2005]

Stanisław Cat-Mackiewicz (publicysta)

Oto nareszcie: [...] ukazuje się dawno oczekiwana „polityczno-społeczna deklaracja ideowa obozu tworzonego przez pułkownika Adama Koca". Pisana stylem ciężkim, zawiera treść nader umiarkowaną; pod względem społecznym zbliżona jest do deklaracji programowych stronnictwa zachowawczego, pod względem narodowym jest zdecydowanie nacjonalistyczna: akceptuje bez zastrzeżeń całą ideologię [Romana] Dmowskiego.

Wilno, 21 lutego 1937

[Stanisław Cat-Mackiewicz, Historia Polski, Kraków 2012]

Maria Dąbrowska (pisarka) w dzienniku

Po południu słuchamy przez radio Koca z jego programem [...]. Całą deklarację wygłosił jak sierżant okólnik biurowy. Nudne, suche truizmy, ogólniki, frazesy [...]. Moc ludzi, słuchając tej bredni, miało tęgą ucztę mimowolnego humoru. I takie to niepolskie, ślepe naśladownictwo hitleryzmu.

Warszawa, 21 lutego 1937

[Maria Dąbrowska, Dzienniki, t. IV, Warszawa 2009]

Jan Hoppe (sekretarz generalny sektora miejskiego OZN)

Deklaracja wystrzeliła w próżnię i nie wywołała oczekiwanego rezonansu. Mówiąc słowami Norwida – „naród się nie obudził". Opozycja pozostała na starych pozycjach. Ozon nie zaimponował. Nie zrobiono nic takiego, co by mogło rozładować stare wrogości i nieufność. Można zatem przyznać, że rodziła się potrzeba zmian, ale towarzyszący im zapach koszarowy wskazywał na odwrotny od uzasadnionego kierunek.

Warszawa

[Jan Hoppe, Wspomnienia, przyczynki, refleksje, Londyn 1972]

Generalny Inspektor Sił Zbrojnych gen. Edward Rydz-Śmigły na Zjeździe Legionistów

Komu na Polsce zależy i kto nie ma głowy oczadziałej doktrynerstwem, ten na pewno łatwo porozumie się co do zasad ideowych.

Kraków, 8 sierpnia 1937

[„Polska Zbrojna" nr 218/1937]

Z Odezwy Stronnictwa Ludowego proklamującej 10-dniowy strajk chłopski

Strajk [...] jest manifestem za koniecznością likwidacji systemu sanacyjnego w Polsce i przywróceniem obywatelowi praw mu przynależnych i do życia koniecznych. [...]

[Żądamy] Przywrócenia pełni praw dla wszystkich byłych więźniów brzeskich z Wincentym Witosem na czele. Zmiany Konstytucji i ordynacji wyborczej do ciał parlamentarnych i samorządowych. [...] Ustroju demokratycznego dla Polski i nowych, uczciwych wyborów.

Warszawa, 14 sierpnia 1937

[Materiały źródłowe do historii polskiego ruchu ludowego, t. III, Warszawa 1966]

Gen. Kordian Józef Zamorski (komendant główny Policji Państwowej) w dzienniku

Wir awantury chłopskiej w Małopolsce Środkowej. Chłopi idą pod hasłem: „Niech żyje Witos! – oddajcie nam ziemię" – na wygłodzenie miast. Proklamowano strajk. Zabroniono wywozić do miast produkty. Spędzono robotników z pól folwarcznych i zakładów przemysłowych. Na drogach stoją watahy chłopów, uzbrojone w drągi kute żelazem, kosy, widły, coraz częściej broń palną, nie puszczają aut, wozów, opornych tłuką, produkty niszczą.

Warszawa, 20 sierpnia 1937

[Kordian Józef Zamorski, Dzienniki (1930–1938), Warszawa 2011]

Gen. Marian Kukiel w liście do Ignacego Jana Paderewskiego

Strajk zakończony po dziesięciu dniach. Chłop dał dowód zadziwiającej dyscypliny. Ale w umysłach chłopskich ugruntowało się przekonanie, że trzeba było [...] walczyć aż do zwycięstwa. [...] Po drugiej stronie – rządowej – inwektywy i pogróżki maskują wielką ponoć konsternację, niepokój, niepewność i postępujące rozbicie.

Kraków, 29 sierpnia 1937

[Archiwum Polityczne Ignacego Jana Paderewskiego, t. 4, Warszawa 1974]

Bernard Singer w artykule w „Naszym Przeglądzie"

Seria procesów chłopskich nie urywa się. [...] Na innych frontach panuje chwilowo cisza. [...] Obok prób wprowadzenia nowego osadnictwa na terenach Kresów Wschodnich i Małopolski Wschodniej, rozwinęła się akcja w Poznańskiem i w innych okręgach z hasłem: „Tydzień lub miesiąc bez Żyda". [...] Sezon żydożerczy przeistacza się w akcję permanentną.

Warszawa, 18 września 1937

[„Nasz Przegląd" nr 266/1937]

Józef Beck (minister spraw zagranicznych) w rozmowie ze swoim sekretarzem Pawłem Starzeńskim

Nie sądzę, by nam cokolwiek groziło przez długie lata ze strony naszego wschodniego sąsiada. [...] Mamy układ z Rosją o nieagresji [podpisany w 1932] i to nam wystarcza. [...]

Wszystko będzie dobrze jeśli wojna nie wybuchnie za prędko. [...] Nasz układ z Hitlerem [o nieagresji z 1934] [...] wzmocnił bardzo nasze stanowisko międzynarodowe. [...] Powoli Europa przyzwyczai się do tego, że ani Gdańsk, ani nasze ziemie zachodnie nie są stałym zarzewiem wojny. [...] Dopóki Hitler nie nawali, wszystko będzie w porządku, a zbyt mu na nas zależy, aby lekkomyślnie psuć stosunki z nami.

Wenecja, wrzesień 1937

[Paweł Starzeński, Trzy lata z Beckiem, Warszawa 1991]

Włodzimierz Antoniewicz (rektor Uniwersytetu Józefa Piłsudskiego w Warszawie) w sprawozdaniu za rok akademicki 1937/38

Wydałem [...] zarządzenie w sprawie podziału w audytoriach miejsc na trzy kategorie: na parzyste przeznaczone dla studentów Polaków, na nieparzyste dla studentów Żydów oraz na nienumerowane, które może zajmować każdy bez wyjątku student. Celem [...] było zapobieżenie dotychczasowym niepokojom, wypływającym z niemal powszechnego pragnienia studentów Polaków do siedzenia oddzielnie od studentów Żydów, którzy dobrowolnie na to nie chcieli się zgodzić.

Warszawa, 5 października 1937

[Sprawozdanie z działalności Uniwersytetu Józefa Piłsudskiego za rok akademicki 1937/38, Warszawa 1939]

Z artykułu w „Warszawskim Dzienniku Narodowym"

Ostatnie sukcesy ruchu antyżydowskiego w dziedzinie walki o „getto" żydowskie: wprowadzenie „getta" straganiarskiego na rynkach niektórych miast i miasteczek oraz „getta ławkowego" na wyższych uczelniach – stwarzają nowy, ważny, zwycięski etap na drodze walki o odżydzenie Polski. [...] Trzeba stwarzać w Polsce coraz to nowe dziedziny i punkty uwolnione całkowicie od Żydów i żydowskiego wpływu, trzeba liczbę tych dziedzin i punktów pomnażać [...] i tym sposobem sprawę żydowską rozwiązać ostatecznie.

Warszawa, 9 października 1937

[„Warszawski Dziennik Narodowy" nr 278/1937]

Z artykułu Zgoda narodowa w organie PPS „Głos Kobiet"

Akcja pułkownika Koca [...]. Przystąpił on do organizowania Obozu Zjednoczenia Narodowego. Do jednego kotła chciał wrzucić Legionistów, Peowiaków, Harcerzy, Młodzież demokratyczną i Młodzież radykalną, narodową ONR. [...] Z tej mąki chleba nie będzie; zjazdy legionistów i peowiaków godzą się na organizowanie wielkiego obozu „porozumienia narodowego", ale pragną wejść do tego gmachu z własnymi sztandarami. Nie pomieszczą się razem z narodowcami, bo ogień i woda nie mogą się połączyć. Chłopi i robotnicy przypatrują się tej grze, do Ozonu nie wstąpią, mają własne organizacje, wypróbowane w bojach.

Warszawa, 21 listopada 1937

[„Głos Kobiet", nr 22/1937]

Józef Wittlin (poeta) w wierszu Litania

O wszystkim, co się teraz dzieje – milczę. [...]

Milczę o Polsce po śmierci Marszałka,

O głodzie głodnych, o sytości sytych,

O wszystkich w boju nierównym pobitych.

Milczę o nędzy wsi i doli chłopa.

Milczę o nędzy miast i bezrobociu. [...]

I o istnieniu Berezy Kartuskiej,

I o kajdanach na rękach poety. [...]

Milczę o wojnach, które już się toczą.

Milczę o wojnach, co jutro wybuchną.

Warszawa, 1937

[Józef Wittlin, Poezje, Warszawa 1978]

Zbigniew Gluza – koncepcja, wprowadzenia

Marta Markowska – koordynacja, opracowanie

Przemysław Bogusz, Milena Chodoła, Mariusz Fiłon, Amadeusz Kazanowski, Wojciech Rodak, Adam Safaryjski, Małgorzata Sopyło – współpraca, kwerendy

Zapraszamy do śledzenia akcji w internecie: #NieskończenieNiepodległa, #CzytamyNieskończenieNiepodległą

Po wyborach do zdewastowanego przez dyktaturę Parlamentu, we wrześniu 1935, wobec braku reform gospodarczych, narastania bezrobocia i biedy, następują gwałtowne protesty społeczne – najpierw robotnicze, potem chłopskie. Władza próbuje wykreować Obóz Zjednoczenia Narodowego – jako nową ofertę dla kraju. Wypracowana po żołniersku deklaracja Ozonu nie przekonuje jednak ani społeczeństwa, ani opozycyjnych ugrupowań politycznych. Sanacja, pozbawiona autorytatywnego przywódcy i konstruktywnego programu, pogłębia napięcia wewnętrzne. Zarazem osłabia państwo w planie międzynarodowym – stan gospodarki uniemożliwia przygotowanie spodziewanej obrony militarnej. Wzmacnia się konflikt państwa ze spauperyzowanymi grupami społecznymi, a także z mniejszościami narodowymi. Wzrasta antysemityzm i „patriotyczna" nienawiść.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Pomogliśmy im odejść z honorem. Powstanie w getcie warszawskim
Historia
Jan Karski: nietypowy polski bohater
Historia
Yasukuni: świątynia sprawców i ofiar
Historia
„Paszporty życia”. Dyplomatyczna szansa na przetrwanie Holokaustu
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Historia
Przemyt i handel, czyli jak Polacy radzili sobie z niedoborami w PRL