Eugeniusz Kwiatkowski – gospodarczy wizjoner

Choć z wykształcenia był chemikiem, to jest uznawany za najlepszego ministra skarbu II RP.

Aktualizacja: 01.04.2021 19:38 Publikacja: 01.04.2021 15:36

Eugeniusz Kwiatkowski – gospodarczy wizjoner

Foto: NAC

Eugeniusz Kwiatkowski był gospodarczym praktykiem i sprawnym menedżerem, który zostawił po sobie Gdynię oraz Centralny Okręg Przemysłowy. Napisał też kilka ciekawych prac poświęconych polityce gospodarczej, roli w niej gospodarki morskiej oraz nierównościom ekonomicznym.

Ciągnąć Polskę wzwyż

Urodził się 30 grudnia 1888 r. w Krakowie. Jego ojciec był urzędnikiem kolejowym, który odziedziczył majątek ziemski pod Zbarażem. Tam i we Lwowie spędzał młodość przyszły wicepremier II RP. W latach 1907–1910 studiował chemię na Politechnice Lwowskiej, a w latach 1910–1912 na Uniwersytecie Monachijskim. W tym czasie angażował się w działalność młodzieżowych organizacji patriotycznych Zet i Zarzewie, a także Polskich Drużyn Strzeleckich. W czasie I wojny światowej walczył w Legionach Polskich i w POW, a także był... zastępcą dyrektora Gazowni Lubelskiej. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę został wykładowcą chemii na Politechnice Warszawskiej, a w czasie wojny polsko-bolszewickiej pracował w sekcji chemicznej Głównego Urzędu Zaopatrzenia Armii.

W 1921 r. został dyrektorem technicznym w Państwowej Fabryce Związków Azotowych kierowanej przez Ignacego Mościckiego – późniejszego prezydenta i jego patrona politycznego. Choć Niemcy zostawili fabrykę bez dokumentacji technicznej i personelu inżynierskiego, Kwiatkowski w ciągu czterech lat doprowadził ją do rozkwitu. W 1926 r. prezydent Mościcki zarekomendował więc swojego sprawdzonego współpracownika na stanowisko ministra przemysłu i handlu. Kwiatkowski sprawował tę funkcję do 1930 r. i bardzo mocno przyczynił się do przyspieszenia budowy portu i miasta Gdynia. Niestety, w 1930 r. premier Walery Sławek nie znalazł dla niego miejsca w swoim nowym gabinecie. Kwiatkowski na pięć lat wylądował na bocznym torze politycznym. W latach 1930–1931 był posłem BBWR na Sejm Śląski, a w latach 1931–1935 – dyrektorem zakładów azotowych w Chorzowie i Mościcach. W tym czasie napisał też „Powrót Polski nad Bałtyk" (1930) i „Dysproporcje. Rzecz o Polsce przeszłej i obecnej" (1932).

W październiku 1935 r. triumfalnie powrócił do wielkiej polityki – został ministrem skarbu i de facto głównym zarządcą gospodarki. Prezydent Mościcki dał mu zielone światło na realizowanie swoich koncepcji, sprowadzających się do wyciągnięcia Polski z kryzysu za pomocą państwowych inwestycji. Swoją misję Kwiatkowski widział przede wszystkim w wyrównaniu ogromnych nierówności rozwojowych w Polsce. „Wieś polska w XX w. powróciła prawie do gospodarki naturalnej. Szereg potrzeb wsi zaspokaja się w sposób anormalny i niezwykle prymitywny, zapałki dzieli się na części, wraca się do łuczywa, a transport pieszy i kołowy nawet na znaczne odległości przyszedł ponownie – po przerwie od końca XIX w. – do znaczenia" – mówił podczas wystąpienia sejmowego w 1935 r. Drogę do modernizacji Polski widział przede wszystkim w aktywnej polityce przemysłowej i reformie rolnej.

Jego czteroletni plan gospodarczy – realizowany od 1936 r. – okazał się dużym sukcesem. To w jego ramach powstawał m.in. Centralny Okręg Przemysłowy. Do wybuchu wojny zrealizowano 80 proc. inwestycji z planu. Polski PKB na głowę wzrósł w tym czasie aż o jedną trzecią. Tempo wzrostu gospodarczego przyspieszyło z 0,2 proc. w 1935 r. do 19,3 proc. w 1938 r. W grudniu 1938 r. Kwiatkowski przedstawił koncepcję 15-letniego planu gospodarczego mającego prowadzić do modernizacji kraju i zasypania przepaści pomiędzy Polską A i Polską B.

Kwiatkowski był w drugiej połowie lat 30. w gronie czterech osób podejmujących kluczowe decyzje w państwie. Był blisko związany z frakcją prezydenta Mościckiego. Należał do Obozu Zjednoczenia Narodowego, ale prowadził też dialog z opozycją.

W nowej rzeczywistości

Wraz z rządem opuścił Polskę w nocy z 17 na 18 września 1939 r. i do 1945 r. był internowany w Rumunii. Premier Sikorski odrzucił jego prośbę o przyjęcie do Wojska Polskiego. W lipcu 1945 r. Kwiatkowski wrócił do Polski i został delegatem rządu ds. Wybrzeża. Nadzorował odbudowę portów. W latach 1947–1952 był bezpartyjnym posłem na Sejm Ustawodawczy. Krytykował niektóre aspekty polityki komunistów, a oni odwdzięczyli mu się, wysyłając go na przymusową emeryturę w 1948 r. i zakazując przebywania na Wybrzeżu i w Warszawie. W 1956 r. wrócił do pracy naukowej i jeszcze na początku lat 70. oceniał koncepcję budowy Portu Północnego. Zmarł 22 sierpnia 1974 r. w Krakowie.

—Hubert Kozieł

Eugeniusz Kwiatkowski był gospodarczym praktykiem i sprawnym menedżerem, który zostawił po sobie Gdynię oraz Centralny Okręg Przemysłowy. Napisał też kilka ciekawych prac poświęconych polityce gospodarczej, roli w niej gospodarki morskiej oraz nierównościom ekonomicznym.

Ciągnąć Polskę wzwyż

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Historia
Tortury i ludobójstwo. Okrutne zbrodnie Pol Pota w Kambodży
Historia
Kobieta, która została królem Polski. Jaka była Jadwiga Andegaweńska?
Historia
Wiceprezydent, który został prezydentem. Harry Truman, część II
Historia
Fale radiowe. Tajemnice eteru, którego nie ma
Historia
Jak Churchill i Patton olali Niemcy