Upłynęło 30 lat od momentu, kiedy kraje, które po II wojnie światowej w wyniku powojennego podziału stref wpływu zostały podporządkowane Związkowi Radzieckiemu, mogły znowu odetchnąć wolnością. W Europie Środkowo-Wschodniej zostały obalone dyktatury komunistyczne, miażdżąca większość naszych obywateli po raz pierwszy od dziesięcioleci znowu patrzyła w przyszłość z optymizmem.
Na tej fali powszechnego entuzjazmu nasze kraje zaczęły nawzajem szukać drogi ku sobie. Drogi wzajemnego szacunku, przyjaźni i współpracy z korzyścią dla wszystkich. Upłynęło dużo czasu, wielu uczestników ówczesnych wydarzeń już nie żyje, opuścił nas również Václav Havel. Warto jednak przypominać o takich momentach.
By nie zapomnieć, na czym budowano obecne czesko-polskie relacje, które dziś z obu stron określamy jako bardzo dobre. By nie zapomnieć, co 30 lat temu było dla naszych narodów ważne i co powinno być ważne również dziś. Powinniśmy te wydarzenia przypominać także dlatego, by nie było wątpliwości, na jakich pryncypiach odnawialiśmy demokrację w naszych krajach, co nam może pomóc w zrozumieniu tego, czy i gdzie w trakcie tych 30 lat oddaliliśmy się od tych starych ideałów.
Przemówienie Havla w polskim parlamencie
Prezydent Václav Havel wygłosił przemówienie na wspólnym posiedzeniu Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. Tekst tego przemówienia jest stale dostępny w archiwum Sejmu i z pewnością warto po niego sięgnąć. Powinniśmy przy tym mieć w pamięci, że gdy prezydent Havel przemawiał, upłynęło zaledwie kilka miesięcy od upadku komunizmu oraz zaledwie kilka tygodni od jego wyboru na pierwszego demokratycznego prezydenta Czechosłowacji współczesnych czasów.
Havel te przełomowe zmiany postrzegał realistycznie – jak powiedział przed polskimi parlamentarzystami: „Raj na ziemi nie zwyciężył i chyba nigdy nie zwycięży. Takimi wyobrażeniami mogła się koić tylko pyszna myśl tych, którzy są przekonani, że wiedzą wszystko, że nad nimi nie ma już żadnej wyższej tajemniczej instytucji i że oni mogą rozkazywać historii. Raj na ziemi zatem nie zwyciężył, a przed nami będzie jeszcze wiele trudnych chwil. Zwyciężyła tylko realna nadzieja, że wspólnie wrócimy do Europy jako wolne, niezależne i demokratyczne państwa i narody".