Piłkarskich klubów wojny o historię

Piłka nożna budzi wielkie emocje. To prawda oczywista nie tylko dla każdego jej sympatyka, ale też dla postronnych obserwatorów. I nie chodzi wyłącznie o emocje sportowe. Równie wielkie niesie za sobą choćby spór historyczny o początki poszczególnych klubów, a co za tym idzie – hierarchię ich starszeństwa. Jak wielkie są to emocje, pokazała internetowa dyskusja, jaka rozgorzała po publikacji przez Wisłę Kraków materiałów podważających dość powszechnie dotychczas uznawane starszeństwo jej lokalnej rywalki Cracovii.

Publikacja: 28.01.2021 21:00

Księga Pamiątkowa Wydawnictwa IKC, str. 853, rozdział „Piłka nożna” prezentujący uznawane pod koniec

Księga Pamiątkowa Wydawnictwa IKC, str. 853, rozdział „Piłka nożna” prezentujący uznawane pod koniec lat dwudziestych daty założenia najstarszych klubów w tym Wisły (1906) i Cracovii (1907)

Foto: materiały autora

Artykuł towarzyszący akcji Białej Gwiazdy, jak swój klub nazywają kibice Wisły, publikujemy w ten weekend w „Rzeczy o Historii”. Zawiera on krótki opis początków piłki nożnej w Krakowie i losy miana najstarszego klubu Krakowa w czasie zaborów, międzywojniu i tuż po II wojnie światowej. Wedle tezy postawionej w tym artykule władze Cracovii po okresie celebrowania okrągłych jubileuszów daty założenia swojego klubu w roku 1907 miały zmienić tę tradycję, począwszy od 1946 r., tym samym postarzając swój klub o rok i dzięki temu uzyskując tytuł najstarszego klubu w Krakowie, a co za tym idzie – w Polsce.

Kreatywne szukanie szans na dołożenie kilku lat do wieku klubu nie jest w historii polskiej piłki niczym nadzwyczajnym. Kibic stołecznej Polonii wytknie zapewne lokalnej konkurentce, że warszawska Legia powstała w 1922 r. w wyniku fuzji WKS i Korony, a jej prawo do spuścizny po drużynie legionowej, założonej w 1916 r. na Wołyniu, jest iluzoryczne. Zwłaszcza że ta ostatnia przestała istnieć już rok później. Nie przeszkadza to Legii obchodzić hucznie rocznic założenia w 1916 r.

Rywalizacji w Łodzi dodaje rumieńców fakt, że powołany do życia w 1922 r. RTS Widzew postanowił jakiś czas później przejąć tradycje widzewskiego Towarzystwa Miłośników Rozwoju Fizycznego, datującego swe początki na 1910 r. Nie trzeba chyba wspominać, że kibice lokalnego rywala, czyli Łódzkiego Klubu Sportowego, niespecjalnie zgadzają się z takim postawieniem sprawy.

Jednym z pierwszych klubów, które zapewne dla prestiżu postanowiły dodać sobie lat, była Pogoń Lwów. W latach 20. obchodzili lwowiacy oficjalnie rok założenia 1907 po to, by w latach 30. wprowadzić na klubowe sztandary rok 1904, argumentując to przejęciem tradycji Klubu Gimnastyczno-Sportowego IV Gimnazjum we Lwowie. Dzięki temu Pogoń zbliżyła się na rok do derbowego rywala – założonych w 1903 r. lwowskich Czarnych. Żeby relacje pomiędzy tymi klubami nie wydawały się zbyt łatwe do oceny, ten ostatni nazwę Czarni przyjął dopiero w 1905 r., wcześniej będąc znanym jako Sława. Czy przeniesienie daty założenia Pogoni było więc pierwszym krokiem do próby odebrania Czarnym palmy pierwszeństwa? Tego się już nigdy nie dowiemy – wybuch II wojny światowej zakończył historię polskich klubów we Lwowie.

Inaczej było w przypadku klubów krakowskich. O ile w okresie międzywojennym określenia Wisły jako najstarszego klubu Krakowa pojawiały się w prasie powszechnie, o tyle konsekwentna polityka informacyjna Cracovii w latach późniejszych doprowadziła do tego, że wiele lat temu to właśnie ten klub uzyskał przewagę w dowodzeniu swojego prawa do miana nestora polskiej piłki. Stało się to m.in. dzięki aktywności historyków nieukrywających swojej wielkiej sympatii do tego klubu, którzy narrację Pasów, jak Cracovię nazywają jej kibice, wprowadzili do oficjalnego obiegu.

Wraz z rewolucją technologiczną stabilna – wydawałoby się – sytuacja uległa jednak znów wzruszeniu. Powszechny dostęp do archiwów cyfrowych spowodował, że poszukiwaniem dowodów i poszlak mogą się teraz zajmować nie tylko zawodowi historycy, ale również rzesze sympatyków poszczególnych klubów parających się historią hobbystycznie. Ten trend doprowadził do ujawnienia nowych „dowodów w sprawie” starszeństwa krakowskich klubów, w tym wypowiedzi osób bardzo blisko związanych z Cracovią, które w latach międzywojennych przyznawały wprost starszeństwo Wiśle. To właśnie przede wszystkim na ich słowa powołał się ten krakowski klub, rzucając rękawicę lokalnemu rywalowi.

Na razie dyskusja przyniosła jedynie powielenie wcześniejszych argumentów, a zwolennikom prymatu historycznego Cracovii nie udało się sensownie wytłumaczyć zachowania swoich legendarnych postaci zadających kłam tezie o starszeństwie ich klubu. Archiwa jednak są otwarte i można się zapewne spodziewać jeszcze niejednego zwrotu akcji w tej rywalizacji. Biorąc pod uwagę społeczne emocje związane z tym tematem, warto byłoby też nim zainteresować zespoły niezależnych historyków nieobarczonych grzechem pierworodnym wyraźnych sympatii klubowych.

Artykuł towarzyszący akcji Białej Gwiazdy, jak swój klub nazywają kibice Wisły, publikujemy w ten weekend w „Rzeczy o Historii”. Zawiera on krótki opis początków piłki nożnej w Krakowie i losy miana najstarszego klubu Krakowa w czasie zaborów, międzywojniu i tuż po II wojnie światowej. Wedle tezy postawionej w tym artykule władze Cracovii po okresie celebrowania okrągłych jubileuszów daty założenia swojego klubu w roku 1907 miały zmienić tę tradycję, począwszy od 1946 r., tym samym postarzając swój klub o rok i dzięki temu uzyskując tytuł najstarszego klubu w Krakowie, a co za tym idzie – w Polsce.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Historia
Stanisław Ulam. Ojciec chrzestny bomby termojądrowej, który pracował z Oppenheimerem
Historia
Nie tylko Barents. Słynni holenderscy żeglarze i ich odkrycia
Historia
Jezus – największa zagadka Biblii
Historia
„A więc Bóg nie istnieje”. Dlaczego Kazimierz Łyszczyński został skazany na śmierć
Historia
Tadeusz Sendzimir: polski Edison metalurgii