Skąd się wzięły bożonarodzeniowe tradycje

Pierwsi chrześcijanie nie przywiązywali wagi do miejsca i czasu narodzin Jezusa Chrystusa. Dla nich najważniejszym wydarzeniem było odkupienie świata przez śmierć i zmartwychwstanie Zbawiciela. Dlatego pierwsze obchody Bożego Narodzenia miały miejsce dopiero 300 lat po jego ziemskiej wędrówce.

Aktualizacja: 26.12.2020 09:50 Publikacja: 26.12.2020 00:00

Choinka zagościła w polskich domach na początku XIX w. Zwyczaj ubierania choinek przybył do nas z Ni

Choinka zagościła w polskich domach na początku XIX w. Zwyczaj ubierania choinek przybył do nas z Niemiec

Foto: Piotr Mecik/Forum

Tekst ukazał się w "Rzeczy o historii" 24 grudnia 2019 roku.

Jeszcze późniejsza jest polska tradycja obchodzenia świąt, która narodziła się dopiero w XV w., kiedy prawdopodobnie z Czech dotarł do naszego kraju zwyczaj budowania szopek świątecznych i śpiewania kolęd. W 1424 r. została spisana zapomniana już dzisiaj pierwsza polska kolęda zaczynająca się od słów: „Zdrow bądź, krolu anjelski”. Znacznie większą popularność zdobyła pochodząca z kancjonału Jana z Przeworska XIV-wieczna kolęda „Chrystus się nam narodził”. Historycy nie znają jej autora, ale domyślają się, że musiał on zapożyczyć treść z łacińskiej kolędy „Christus natus est nobis”.

To właśnie śpiewanie kolęd jest jedną z najstarszych tradycji bożonarodzeniowych w Polsce i na świecie. Samo słowo „kolęda” pochodzi od rzymskiej nazwy pierwszego dnia nowego miesiąca – calendae. Stary rok kończył się w średniowieczu 24 grudnia, a nowy zaczynał 25 grudnia. Stąd też koniec starego i początek nowego roku były świątecznie sławione pieśniami o narodzeniu Pana, zwanymi kolędami.

Jeszcze do XVII w. okres Bożego Narodzenia był nazywany przez lud polski godami. Wiele obyczajów pochodziło z czasów pogańskich i nie miało żadnego odniesienia do tradycji chrześcijańskiej. Jak wspominał Zygmunt Gloger, gody trwały od wigilii Bożego Narodzenia aż do Trzech Króli, a każdy wieczór w tym okresie miał charakter świąteczny. Przez te dwa tygodnie należało się wystrzegać ciężkich prac, jeść smacznie i suto, zapraszać gości, bawić się i śpiewać. Te pogańskie pieśni i zabawy zostały zastąpione przez duchowieństwo katolickie pastorałkami i kolędami o narodzeniu Jezusa Chrystusa. W języku Słowian słowo „god” oznaczało rok, a „gody” i „godowanie” stały się z czasem synonimami wspaniałej uczty, biesiadowania i zabawy. Stąd też pochodzi słowo „gość”, oznaczające uczestnika biesiady świątecznej przybywającego do nas w odwiedziny w czas godów.

Od XVIII w. szczególne miejsce w polskim kalendarzu świątecznym zajmuje Wigilia. Choć sama w sobie nigdy nie była oficjalnym świętem kościelnym, to stanowi chyba najważniejszy dzień w kalendarzu większości Polaków. Jednym z najstarszych zwyczajów wigilijnych jest stawianie snopów zboża w rogach izby. Wbrew powszechnie przyjętej opinii nie był to wcale zwyczaj chłopski, ale tradycja wszystkich klas społecznych. Zygmunt Gloger w „Encyklopedii staropolskiej” podkreślał, że jeszcze na początku XIX w. w każdej komnacie pałacowej i w każdej izbie chłopskiej musiał stać snopek zboża. Bez niego nikt nie ośmieliłby się zasiąść do wigilijnej wieczerzy.

Z kolei zwyczaj ubierania choinki, czyli ustrojonego świerku lub jodły, przynieśli do Polski na przełomie XVIII i XIX w. niemieccy protestanci. Choinka, tak powszechnie znany i lubiany symbol Bożego Narodzenia, nie jest więc atrybutem polskim i katolickim.

Inną tradycją przejętą od naszych przodków jest zwyczaj stawiania nieparzystej liczby potraw na wigilijnym stole. W dawnej Polsce wigilijna wieczerza chłopska składała się z dziewięciu dań, a pańska z jedenastu. Trzeba było spróbować każdej potrawy, ponieważ istniał przesąd, że za każde pominięte danie można stracić jakąś przyjemność w nowym roku. Od XV w. w bogatych domach szlacheckich istniał zwyczaj rozdawania podarków czeladzi, a na dworze królewskim monarcha obdarowywał służbę, która brała udział w świątecznych zabawach i kolędowaniu. Każda Wigilia kończyła się uroczystym śpiewaniem kolęd oraz hucznym wyjazdem całego dworu do kościoła na mszę pasterską, którą odprawiano zawsze o północy. Zwyczaj odprawiania pasterki przyszedł do Polski prosto z Italii. Pierwsze pasterki były odprawiane przez papieży już w IV stuleciu w najstarszym rzymskim kościele – bazylice Matki Bożej Większej na Eskwilinie. Obecnie msza ta jest odprawiana w Watykanie dwie godziny wcześniej, niż nakazuje istniejąca od 1700 lat tradycja.

Tekst ukazał się w "Rzeczy o historii" 24 grudnia 2019 roku.

Jeszcze późniejsza jest polska tradycja obchodzenia świąt, która narodziła się dopiero w XV w., kiedy prawdopodobnie z Czech dotarł do naszego kraju zwyczaj budowania szopek świątecznych i śpiewania kolęd. W 1424 r. została spisana zapomniana już dzisiaj pierwsza polska kolęda zaczynająca się od słów: „Zdrow bądź, krolu anjelski”. Znacznie większą popularność zdobyła pochodząca z kancjonału Jana z Przeworska XIV-wieczna kolęda „Chrystus się nam narodził”. Historycy nie znają jej autora, ale domyślają się, że musiał on zapożyczyć treść z łacińskiej kolędy „Christus natus est nobis”.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Śledczy bada zbrodnię wojenną Wehrmachtu w Łaskarzewie
Historia
Niemcy oddają depozyty więźniów zatrzymanych w czasie powstania warszawskiego
Historia
Kto mordował Żydów w miejscowości Tuczyn
Historia
Polacy odnawiają zabytki za granicą. Nie tylko w Ukrainie
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Historia
Krzyż pański z wielkanocną datą