"Gazeta Wyborcza" opublikowała zapis rozmów Daniela Obajtka, ówczesnego wójta Pcimia, z pracownikiem firmy TT Plast. Według dziennika Obajtek "z tylnego siedzenia" kierował firmą, czego jako urzędnikowi państwowemu zabraniało mu prawo. Prokuratura postępowanie umorzyła, gdy Prokuratorem Generalnym został Zbigniew Ziobro.

W reakcji na opublikowany przez "Gazetę Wyborczą" materiał PKN Orlen w oświadczeniu napisał, że "stawiane w artykule tezy, niemające potwierdzenia w faktach, a oparte na nagraniach, których pochodzenia, integralności, czasu i okoliczności utrwalenia nie sposób stwierdzić, uderzają w wizerunek PKN Orlen jak również naruszają dobre imię prezesa Daniela Obajtka".

Publikacja ta ma na celu naruszenie dobrego imienia prezesa oraz zdyskredytować go w momencie, "gdy prowadzone są kluczowe inwestycje rozwojowe i procesy akwizycyjne".

Sprawę w Sejmie komentował rzecznik rządu Piotr Müller. - Nie ma żadnych przesłanek do tego, żeby prezes PKN Orlen Daniel Obajtek miał ustąpić ze stanowiska - ocenił.