Bez konsekwencji dla Emilewicz za "Piątkę dla zwierząt"

Jadwiga Emilewicz jako jedyna posłanka Porozumienia zagłosowała za nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt. Konsekwencji nie będzie żadnych.

Publikacja: 21.09.2020 19:57

Bez konsekwencji dla Emilewicz za "Piątkę dla zwierząt"

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Głosowanie nad "Piątką dla zwierząt", nowelą, która zakazuje m.in. hodowli zwierząt na futra i wykorzystywania ich w przemyśle rozrywkowym, odbyło się w nocy z 17 na 18 września.

Budząca wiele kontrowersji ustawę przyjęto głosami 356 posłów, 75 było przeciw, a 18 wstrzymało się od głosu. 11 posłów nie wzięło ustawy w głosowaniu.

Przeciwko ustawie solidarnie sprzeciwili się wszyscy posłowie Solidarnej Polski. Drugi koalicjant PiS, Porozumienie, generalnie wstrzymał się od głosu - zrobiło tak 15 posłów, dwóch głosowało "przeciwko".

Jedyną posłanką Porozumienia, która poparła ustawę, była minister przedsiębiorczości Jadwiga Emilewicz. Jej decyzja spowodowała spekulacje, że minister jest już "jedną nogą w PiS".

Mimo wcześniejszych informacji mediów o wezwaniu przez władze partii wicepremier Emilewicz do złożenia wyjaśnień, minister nie poniesie konsekwencji.

Dziś rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka wyjaśniła, że posłów partii Jarosława Gowina nie obowiązywała podczas głosowania nad ta ustawą dyscyplina partyjna, więc być może władze Porozumienia poproszą Emilewicz o wyjaśnienia w tej sprawie, ale na zasadzie rozmowy, a nie wyciągania konsekwencji.

Tymczasem wszystkich 15 posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy wbrew woli prezesa Kaczyńskiego zagłosowali przeciwko nowelizacji, zostało zawieszonych w prawach członka PiS.

Głosowanie nad "Piątką dla zwierząt", nowelą, która zakazuje m.in. hodowli zwierząt na futra i wykorzystywania ich w przemyśle rozrywkowym, odbyło się w nocy z 17 na 18 września.

Budząca wiele kontrowersji ustawę przyjęto głosami 356 posłów, 75 było przeciw, a 18 wstrzymało się od głosu. 11 posłów nie wzięło ustawy w głosowaniu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kucharczyk: Wyborcy mogą czuć się rozczarowani listami KO do PE
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Wybory do PE. Borys Budka tłumaczy, dlaczego startuje
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Polityka
Kolejny minister idzie do PE? "Powiedziałem, że przyjmę takie zadanie"