Hofman, gość "Porannej rozmowy" Roberta Mazurka w RMF FM przekonywał, że zmiana na stanowisku premiera spowodowana była m.in. koniecznością rozwiązania problemów, które na dłuższą metę mogłyby się okazać "zabójcze dla rządu".
Wyjaśnił, że ma na myśli stosunki z Unią Europejską i szerzej - międzynarodowe.
Hofman twierdzi, że dotychczasowa "chropowata" polityka zagraniczna rządu Beaty Szydło miała na celu stworzenie problemu. - Jak będziemy mieli ten problem stworzony - a niewątpliwie został stworzony - będzie z czego odpuszczać. To jest po prostu lewarowanie - mówił były rzecznik.
Wprowadzenie przez prezesa PiS Morawieckiego na fotel premiera ma z kolei doprowadzić do dalszego rozwoju środowiska politycznego Zjednoczonej Prawicy, a co za tym idzie - do wygrania kolejnych wyborów.
- Morawiecki jako premier odbiera tlen Platformie Obywatelskiej - uważa Hofman. Tłumaczy, że ten tlen to mieszczańska klasa średnia, dotychczasowy sympatyk PO, do którego Morawiecki powinien przemówić "językiem korzyści".