- W podziale na płeć kobiety najczęściej (28 proc.) wskazywały, że to ktoś inny powinien objąć te stanowisko, a wśród wymienionych kandydatów częściej wskazywały Beatę Szydło (22 proc.). Wśród mężczyzn największy odsetek wskazań zdobył Jarosław Kaczyński (29 proc.) - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.
I dodaje, że w podziale na wiek, wraz z jego wzrostem spada odsetek wskazań na innego kandydata. Beata Szydło częściej wskazywana była przez osoby w wieku 25-34 lata (26 proc.) a Jarosław Kaczyński przez osoby powyżej 50 lat (31 proc.). Prezes partii Prawo i Sprawiedliwość częściej jest widziany na stanowisku premiera przez osoby o wykształceniu wyższym (27 proc.), badanych o dochodzie ponad 5000 zł (31 proc.) oraz ankietowanych z miast od 200 do 499 tys. mieszkańców (35 proc.).
- Beata Szydło wskazywana była częściej przez osoby o średnim wykształceniu (27 proc.), o dochodzie od 2001 do 3000 zł (25 proc.) oraz mieszkańców wsi (25 proc.) – podkreśla Zimolzak.
Według naszych rozmówców w PiS decyzja o ewentualnej wymianie szefa rządu zostanie ogłoszona natychmiast, ale przebudowa gabinetu zostanie dokonana w przyszłym tygodniu i nie musi to wcale oznaczać, że zmienią się ministrowie.
W listopadowym sondażu przeprowadzonym na zlecenie serwisu rp.pl najwięcej respondentów (ponad połowa) wskazało, że w ramach rekonstrukcji rząd powinien opuścić Antoni Macierewicz, minister obrony narodowej. Ponad 40 proc. ankietowanych wskazuje na ministra środowiska, Jana Szyszko, a po 35 proc. na Witolda Waszczykowskiego, Konstantego Radziwiłła oraz Zbigniewa Ziobro. 37 proc. respondentów wskazuje, że rząd powinna opuścić premier Beata Szydło.