Obowiązkiem rządzących jest dbanie o obywateli i państwo. Chcę dziś zapewnić, że w pełni wywiązujemy się z tego obowiązku. Sytuacja wywoływania przez opozycję skrajnych emocji, z jakimi wczoraj mieliśmy do czynienia, nie ma nic wspólnego z rzeczywistą kondycją naszego kraju - mówiła premier. - Wręcz przeciwnie, wynika z bezradności i frustracji tych, którzy władzę utracili i nie mają pomysłu na to, jak przekonać Polaków do swoich racji. Krzyk, siania zamętu, destabilizacja stały się metodami walki opozycji, która nie potrafi się pogodzić z przegraną i nie mają nic wspólnego ze standardami demokracji - mówiła Szydło.
- Jako politycy mamy obowiązek roztropnej troski o dobro wspólne. Polityka może nas dzielić, ale nie może nas dzielić szacunek do zasad i wartości, u podstaw których leży zawsze myślenie o państwie i dobru wspólnoty. Nie wolno Polaków stawiać przeciwko sobie, nie wolno skłócać. Dziś tak się dzieje. Skandaliczne, haniebne apele nawołujące do konfrontacji, do wypowiadania posłuszeństwa, wydarzenia, gdzie podpisy organizatorów widnieją obok tych, którzy mówią o kulturze stanu wojennego, a masakrę górników w Wujku nazywają zamieszkami, w końcu wczorajsza awantura w Sejmie - te elementy wpisują się w ten smutny scenariusz.
- Reżyserzy tych wydarzeń muszą to wreszcie usłyszeć: źle czynicie. Szkodzicie Polsce, na krzywdzie Polski chcecie budować swoją tożsamość, to ogromny bład, a moim zadaniem jest to głośno powiedzieć. - mówiła premier. - Opozycja mówi o złym stanie państwa. Może warto się odnieść do faktów. PiS rządzi przez rok, a zrobiło więcej niż nasi poprzednicy przez 8 lat. Realizujemy zapowiedziany kompleksowy program prorodzinny - mówiła premier zapewniając jednocześnie, że fundusze na ten program są zabezpieczone.
Beata Szydło mówiła o osiągnięciach swojego rządu - zakazie handlu ziemią, przywróceniu wieku emerytalnego, minimalnej stawce godzinowej, darmowych lekach dla seniorów.
- Realizujemy program, z którego zyski czerpią wszyscy, nie tylko elity - zapewniała Szydło. Chwaliła uszczelnianie systemu podatkowego wprowadzone przez jej rząd i apelowała: - Właśnie dlatego mogę powiedzieć, że dla Polaków i dla Polski to był dobry rok. Następny też taki będzie. Potrzeba jedynie spokoju i dalszej rzetelnej pracy. Realizujemy nasze zobowiązania, dotrzymujemy słowa. Wszystkie programy i przedsięwzięcia mają zapewnione stabilne finansowanie w przyszłym roku.