- W państwa stacji, w Telewizji Publicznej, od jakiegoś czasu próbuje się zupełnie niepotrzebnie prowadzić krucjatę przeciwko sektorowi pozarządowemu - mówił wcześniej Gliński nawiązując do materiału "Wiadomości", którego bohaterami byli Róża Rzeplińska i Zofia Komorowska. Wcześniej Gliński przeprosił córkę prezesa TK i córkę byłego prezydenta za ten materiał.
Od przeprosin wicepremiera odcięła się m.in. poseł Krystyna Pawłowicz i szefowa klubu PiS Beata Mazurek.
O słowa Glińskiego była pytana też minister Zalewska. - Bardzo szanuję telewizję publiczną. Generalnie szanuję media - zaznaczyła.
Minister stwierdziła jednocześnie, że często pochodzi do mediów krytycznie.