Nie ma i nie będzie pracodawcy dobrego dla wszystkich

Zamiast skupiać się na badaniu rynku pracy i porównywaniu ofert zatrudnienia, najlepiej już na początku określić, w jakiej dziedzinie chcę się rozwijać, co da mi satysfakcję z pracy, a potem dopasować do tego kryteria poszukiwania.

Publikacja: 20.05.2018 21:00

W rankingach pracodawców startują nie tylko korporacje. Na zdjęciu laureaci (25 firm) tegorocznej po

W rankingach pracodawców startują nie tylko korporacje. Na zdjęciu laureaci (25 firm) tegorocznej polskiej edycji konkursu na Wspaniałe miejsca pracy (Great Place to Work).

Foto: materiały prasowe

Patrycja, absolwentka biologii i specjalistka w jednym z zagranicznych centrów usług biznesowych w Warszawie, kończąc przed dwoma laty studia, uznała, że najlepiej zatrudnić się „na kasie" w pobliskim sklepie Lidla. Na pracę w zawodzie nie miała szans, a plakaty rekrutacyjne w dyskoncie kusiły stabilną, nieźle płatną pracą na etacie i z pakietem skromnych benefitów. Swojego pomysłu na pracę Patrycja nie zrealizowała – wpływ na zmianę jej planów mieli rodzice niemogący pogodzić się z tym, że po latach nauki córka wyląduje w dyskoncie.

Jednak w najnowszym badaniu „Pracodawca roku", który organizuje młodzieżowa organizacja AIESEC, właściciele dwóch największych sieci dyskontów: Jeronimo Martins (Biedronka) i Lidl, znaleźli się w pierwszej dziesiątce pracodawców wybranych przez studentów finansów, bankowości, ekonomii i zarządzania. Te firmy były w towarzystwie Google'a, Deloitte, EY i PwC... Nie bez powodu. Bo choć sieci handlowe kojarzą się głównie z pracą na kasie, to oferują coraz więcej stanowisk specjalistycznych i kierowniczych. A w zabiegach o studentów i absolwentów niewiele ustępują firmom konsultingowym czy finansowym. Mają też swoich „ambasadorów" na uczelniach, organizują programy staży i rozwoju dla przyszłych menedżerów.

Szukaj szansy

Adrianna Filiks, coach kariery, twierdzi, że to właśnie możliwości rozwoju powinny być kryterium wyboru pracodawcy. Zarówno zaraz po szkole, gdy warto szukać firm, które umożliwią nam zdobycie ciekawych, zawodowych doświadczeń, jak i później, gdy przydadzą się firmowe szkolenia z umiejętności menedżerskich czy mentorskich.

Joanna Piechocka, zastępca kierownika biura karier i współpracy z absolwentami w Akademii Leona Koźmińskiego, radzi młodym ludziom, by wybierali firmy, w których jest kultura dzielenia się wiedzą i doświadczeniami. Z reguły łatwiej o to w dużych firmach, które mają programy mentoringowe zachęcające do takiej praktyki. Tam też można szybko wyspecjalizować się w jakiejś dziedzinie.

Rzadziej pracownik może na to liczyć w mniejszej firmie, gdzie zwykle zajmuje się różnymi tematami – w zamian poznając biznes z różnych perspektyw.

Która opcja jest lepsza ? – To zależy od naszych potrzeb – twierdzi Piechocka. Według niej wiele osób (nie tylko absolwentów) popełnia błąd, skupiając się na badaniu rynku pracy i ocenie ofert firm. Tymczasem w przypadku wszystkich aspirujących – niezależnie od wieku i stażu pracy – sprawdzi się następująca zasada: jeśli poważnie szukamy najlepszego dla nas pracodawcy, to powinniśmy do tego podejść podobnie jak do szukania życiowego partnera, nawet jeśli nie zamierzamy wiązać się z pracodawcą na całe życie.

Wiedz, czego chcesz

– Najlepiej na początku określić sobie, co jest dla mnie ważne w pracy; w jakim obszarze i w jakiej branży chcę się rozwijać, co da mi satysfakcję z pracy, a potem dopasować do tego kryteria poszukiwania – radzi Piechocka.

Taką strategię wskazuje też Renata Urbanowicz, coach kariery i starszy konsultant w firmie doradczej LHH DBM, która specjalizuje się w outplacemencie, czyli wsparciu dla zwalnianych pracowników. Często są to osoby z 10–15-letnim stażem zawodowym, które dopiero wtedy zaczynają poważnie zastanawiać się nad wyborem najlepszego dla siebie pracodawcy. – Nie ma idealnego pracodawcy dla wszystkich, gdyż każdy z nas ma inne potrzeby i oczekiwania – przypomina Urbanowicz i radzi, by dokładnie określić oczekiwane warunki zatrudnienia. Zarówno te dotyczące rodzaju umowy, wysokości pensji, benefitów, jak również dojazdu do pracy, stanowiska, kapitału firmy. Spółka z kapitałem brytyjskim ma zupełnie inną kulturę organizacyjną niż francuska czy skandynawska. Dopiero z taką listą oczekiwań zaczynamy szukać odpowiedniego dla siebie pracodawcy.

Jego wybór zależy też od etapu naszej kariery. Na starcie najlepsza będzie firma, która pozwoli szybko zdobyć cenione na rynku doświadczenie i ma dobrą markę w swojej branży. Nawet jeśli nie oferuje superpensji, to będzie ona mocnym punktem w CV. Wskazówką w jej wyborze mogą być rankingi – w tym te, które (jak zestawienie AIESEC i Randstad) są wynikiem plebiscytu studentów lub pracowników na najlepszego pracodawcę.

Na etapie zakładania rodziny optymalna może być zaś firma, która zaoferuje etat (co ułatwi uzyskanie kredytu na mieszkanie) i zafunduje bogaty pakiet opieki medycznej, także dla bliskich.

Nie demonizuj wieku

Adrianna Filiks radzi, by po 10–15 latach kariery zainteresować się pracodawcą, który daje pracownikom możliwość sprawdzenia się w nowej specjalności i przejścia np. z finansów do marketingu. Teoretycznie jest o to łatwiej w dużych firmach, ale muszą mieć one odpowiednią politykę.

Sprawdzenie się w nowej specjalności może być cenne, gdy mając 40–45 lat, szukamy „nowego otwarcia" w karierze. Wtedy warto zwrócić uwagę na pracodawców, którzy chwalą się programami zarządzania wiekiem. Można u nich liczyć, że po 50. roku życia firma nie zlikwiduje naszego stanowiska, a nawet zaoferuje pakiet szkoleń.

Renata Urbanowicz zaznacza, że niezmiernie ważna jest atmosfera pracy, której nie da się określić na podstawie oferty zatrudnienia czy strony internetowej pracodawcy. Najlepszy sposób na sprawdzenie, jak się w firmie czy w danym dziale naprawdę pracuje (czy aby nie szykują się w niej jakieś istotne dla nas zmiany), to dotarcie do jej pracowników. Ułatwiają to dzisiaj biznesowe portale społecznościowe (LinkedIn i GoldenLine). Warto też śledzić wyniki rankingów i konkursów pracodawców, które opracowują firmy doradcze z branży HR na podstawie badania pracowników. Takie konkursy jak AON Best Employers, Najlepsze Miejsca pracy Great Place to Work, badanie Top Employers oceniają większość ważnych dla pracownika czynników, w tym warunki pracy i płacy, możliwości rozwoju, atmosferę, kompetencje kierownictwa.

Zaplanuj swoje ruchy

Gdy istotnym kryterium wyboru pracodawcy jest czas dojazdu do pracy, można zaznaczyć na mapie obszar, w którym skoncentrujemy poszukiwania, co ułatwiają aplikacje rekrutacyjne, jak Praca za rogiem. Alternatywą może być zdalna praca, którą preferuje znaczna część pokolenia Y i Z. – Nie jest to jednak dobra opcja dla osób, które mają problemy z mobilizacją – zwraca uwagę Krzysztof Kosy, psycholog biznesu.

Co więcej, na początku kariery, kiedy dopiero budujemy naszą sieć zawodowych kontaktów, łatwiej nawiązać je, pracując w firmie. Rozbudowana sieć kontaktów będzie cenna, gdy mając 35–45 lat (granice są płynne), zastanawiamy się nad nowym pomysłem na karierę zawodową. Specjaliści i menedżerowie z korporacji szukają wtedy często pracy w mniejszych firmach. Nie zawsze są one dobrym wyborem dla kogoś, kto przez lata realizował projekty na dużą skalę. Co więcej, w firmie kierowanej przez szefa-właściciela nie zawsze można liczyć na swobodę.

– Warto potraktować szukanie pracy jak rozgrywkę w szachach, planując zawczasu kolejne ruchy. Jeśli wypadniemy na kilka lat ze świata korporacji, to będzie nam dużo trudniej do niego wrócić – zwraca uwagę Renata Urbanowicz.

Rankingi pracodawców

Aon Best Employers. Najlepsi pracodawcy – polska edycja międzynarodowego konkursu firmy doradczej Aon Hewitt. Głównym kryterium oceny firm są opinie ich pracowników w badaniu, które sprawdza m.in. zaangażowanie załogi.

www.najlepsipracodawcy.pl

Najlepsze miejsca pracy – polska edycja międzynarodowego konkursu Great Place to Work. O miejscu na liście decyduje ocena z audytu kultury organizacyjnej i praktyk HR oraz wynik ankiety pracowniczej (wskaźnik zaufania w firmie). www.greatplacetowork.pl

Najbardziej pożądani pracodawcy w opinii specjalistów i menedżerów – ranking firmy rekrutacyjnej Antal. Przedstawia laureatów w 15 branżowych kategoriach. Wybierają ich specjaliści i menedżerowie w ankiecie, w której nie ma zdefiniowanej listy firm. www.antal.pl

Pracodawcy marzeń – polska edycja międzynarodowego rankingu agencji zatrudnienia Randstad. Jest on wynikiem badania Randstad Employer Brand Research, które realizuje TNS na grupie prawie 6 tys. osób. Wybierają pracodawców z listy 150 firm. www.randstad.pl

Pracodawca roku – ranking najbardziej pożądanych pracodawców, który organizuje młodzieżowa organizacja AIESEC. Jest on wynikiem badania studentów kierunków ekonomiczno-biznesowych. Wybierają po maks. trzy firmy (nie ma zdefiniowanej listy).

aiesec.pl/pracodawcaroku

Top Employers – certyfikat przyznawany przez międzynarodową firmę Top Employers Institute pracodawcom, którzy tworzą najlepsze warunki dla rozwoju pracowników.

www.top-employers.com/pl-PL

Patrycja, absolwentka biologii i specjalistka w jednym z zagranicznych centrów usług biznesowych w Warszawie, kończąc przed dwoma laty studia, uznała, że najlepiej zatrudnić się „na kasie" w pobliskim sklepie Lidla. Na pracę w zawodzie nie miała szans, a plakaty rekrutacyjne w dyskoncie kusiły stabilną, nieźle płatną pracą na etacie i z pakietem skromnych benefitów. Swojego pomysłu na pracę Patrycja nie zrealizowała – wpływ na zmianę jej planów mieli rodzice niemogący pogodzić się z tym, że po latach nauki córka wyląduje w dyskoncie.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Rośnie popyt na pracę dorywczą
Rynek pracy
Pokolenie Z budzi postrach wśród pracodawców
Rynek pracy
Tych pracowników częściej szukają dziś pracodawcy
Rynek pracy
Padł rekord legalnych pracowników z zagranicy w Polsce. Pomogli Azjaci
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Rynek pracy
Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, WNE UW: Byłam przeciwniczką "babciowego"