Do 4,64 miliona wzrosła liczba turystów zagranicznych, którzy od stycznia do sierpnia wybrali się na Dominikanę. Jeśli wziąć pod uwagę obywateli Dominikany mieszkających poza krajem, liczba ta wzrośnie do 5,1 miliona pasażerów (+5 procent rok do roku). Dobre wyniki należy zawdzięczać z jednej strony korzystnej sytuacji na rynku pracy w Stanach Zjednoczonych, które są głównym rynkiem źródłowym dla Dominikany. Udział Amerykanów w rynku turystyki przyjazdowej wyniósł 43,6 procent, nie bez znaczenia są także kampanie promocyjne realizowane przez Ministerstwo Turystyki i sektor prywatny.

Do kraju najwięcej gości przyjechało z Ameryki Północnej (60,8 procent), 22,4 procent z Europy, 12,6 procent z Ameryki Południowej, 3,9 procent z Centralnej i Karaibów, pozostałe 0,3 procent przypada na turystów z pozostałych regionów świata. Ze statystyk wynika, że od stycznia do sierpnia na Dominikanę wybrało się o 34,75 tysiąca mniej Europejczyków (-3,7 procent), konkretnie spadki dotyczyły Niemiec (-36,28), Rosji (-17,28) i Hiszpanii (-10,76), ale częściowo zostały one zrekompensowane przez wzrost liczby klientów z Wielkiej Brytanii (9,46), Portugalii (8,41), Francji (7,56) i Ukrainy. Polska nie została wymieniona w tym zestawieniu.

Najwięcej osób skorzystało z lotniska w Punta Canie (69,7 procent turystów zagranicznych) i Puerto Plata (7,5 procent), pozostałe 7,5 procent rozłożyło się na pozostałe porty (La Romana, Cibao, La Isabela i El Catey de Samaná). 95,3 procent osób, które wybrały się na Dominikanę w pierwszych ośmiu miesiącach roku, za cel podróży wskazało wypoczynek, 94 procent mieszkało w hotelach.