Kreta - wyjadą turyści, przyjadą uchodźcy

Na Krecie powstaną ośrodki dla uchodźców. Grecki rząd zdecydował, że jak tylko zakończy się sezon turystyczny, zostanie tam ulokowanych dwa tysiące ludzi

Aktualizacja: 14.08.2016 07:10 Publikacja: 13.08.2016 00:01

W kwietniu władze Kos zapraszały zagranicznych dziennikarzy i pokazywały im świeżo ukończony obóz dl

W kwietniu władze Kos zapraszały zagranicznych dziennikarzy i pokazywały im świeżo ukończony obóz dla uchodźców. Wtedy na wyspie nie było już i jeszcze migrantów.

Foto: Filip Frydrykiewicz

Decyzja ta wywołała sprzeciw części opozycji, obawiającej się o przyszłość jednego z najpopularniejszych miejsc wypoczynkowych w Grecji. Przedstawiciel największej opozycyjnej partii, Nowej Demokracji, stwierdził, że ta decyzja jest katastrofalna dla Krety i może zniszczyć turystykę na wyspie.

Grecki minister do spraw migracji Janis Muzalas oświadczył, że uchodźcy będą mieszkać w domach, a nie w namiotach, i zapewnił, że wszystko zostanie tak zorganizowane, aby nie zakłócać normalnego życia mieszkańców wyspy.

Tymczasem mieszkańcy dwóch innych greckich wysp - Chios i Samos - masowo wnoszą protesty do greckich władz przeciwko lokalnym punktom rejestracji migrantów. Tłumaczą, że z tego powodu zanika miejscowa turystyka. Obawiają się też o swoje zdrowie i bezpieczeństwo ze względu na zamieszki, do jakich dochodzi w lokalnych ośrodkach dla migrantów.

Na Chios liczba turystów spadła prawie o 70 procent w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Tylko dziś na greckie wyspy we wschodniej części Morza Egejskiego przybyło około 150 migrantów. Po nieudanym puczu w Turcji napływ migrantów na greckie wyspy zwiększył się o 76 procent. Na greckich wyspach we wschodniej części Morza Egejskiego utknęło już ponad 10 tysięcy migrantów.

Rząd w Atenach zastanawia się, co zrobić z uchodźcami, dla których brakuje już miejsc w lokalnych ośrodkach. Sytuację pogarszają ostatnie deklaracje tureckiego rządu. Prezydent Turcji Recep Erdogan oświadczył we francuskiej gazecie „Le Monde", że jeśli nie zostaną zniesione wizy do Unii Europejskiej dla Turków, prawdopodobnie unieważni porozumienie między Brukselą a Ankarą o zatrzymaniu napływu migrantów do Europy.

Z kolei szef tureckiej dyplomacji Mevlut Cavusoglu oskarżył wczoraj Wspólnotę o przychylność w stosunku do sprawców nieudanego puczu w Turcji, co - jak stwierdził - rodzi w jego kraju antyeuropejskie nastroje.

Grecki minister do spraw migracji Janis Muzalas podkreślił, że jeśli zostanie zerwana umowa z Turcją, Grecja znajdzie się w bardzo trudnej sytuacji. Obecnie z powodu zamkniętych granic w całej Grecji przebywa ponad 57 tysięcy migrantów.

Decyzja ta wywołała sprzeciw części opozycji, obawiającej się o przyszłość jednego z najpopularniejszych miejsc wypoczynkowych w Grecji. Przedstawiciel największej opozycyjnej partii, Nowej Demokracji, stwierdził, że ta decyzja jest katastrofalna dla Krety i może zniszczyć turystykę na wyspie.

Grecki minister do spraw migracji Janis Muzalas oświadczył, że uchodźcy będą mieszkać w domach, a nie w namiotach, i zapewnił, że wszystko zostanie tak zorganizowane, aby nie zakłócać normalnego życia mieszkańców wyspy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek