Najwięcej ludzi zmarło w rejonie Montrealu, gdzie zanotowano 28 przypadków śmiertelnych. To głównie mężczyźni w wieku powyżej 50 lat, którzy mieszkali w lokalach bez klimatyzacji.

Od końca czerwca w Quebecu bez przerwy panują temperatury powyżej 30 stopni. Jednak według synoptyków upały powinny skończyć się w sobotę lub niedzielę. Upał dał się we znaku również mieszkańcom Ontario, lecz tam nie było przypadków śmiertelnych. W 2010 roku, z powodu fali upałów, w rejonie Montrealu zmarło około 100 osób.