Jak informuje portal Algarve Daily News, turyści podróżujący do Porto muszą płacić od 1 marca tego roku podatek turystyczny w wysokości 2 euro za noc. Maksymalnie opłata będzie pobierana za siedem dni, a rocznie przychody z jej tytułu mają sięgnąć 6 milionów euro. Miasto przyjęło rozwiązanie praktykowane już przez Lizbonę. W stolicy opłata wynosi jednak 1 euro, a pieniądze przeznaczane są na inwestycje turystyczne. W Porto zostaną wydane na oczyszczanie miasta, transport i mieszkania.

Podatek będzie obowiązywał zarówno gości hoteli, jak nocujących w kwaterach wynajętych za pośrednictwem portali typu Airbnb. Pieniądze będą zbierane przez prowadzących obiekty, którzy będą doliczać podatek do końcowego rachunku. Z nowej daniny zwolnieni będą jedynie goście poniżej 13 roku życia, podróżujący w celach medycznych i osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Podatku nie zapłacą też turyści, którzy zarezerwowali pobyt przed 1 marca.

Burmistrz Porto Rui Moreira tłumaczy, że wprowadzenie opłaty ma zmniejszyć negatywne skutki ruchu turystycznego w mieście. Wyjaśnia, że podatek obowiązuje osoby od 13 roku życia, ponieważ taki jest wiek graniczny stosowany przez większość hoteli przy ustalaniu tabeli zniżek. Starci płacą już zazwyczaj pełną stawkę za nocleg.