Po zderzeniu ze stadem ptaków i awarii obu silników Airbus 321 z 233 osobami na pokładzie lądował na brzuchu na polu w pobliżu podmoskiewskiego lotniska Żukowskij. Nikt nie zginął, 23 osoby odniosły obrażenia.

- Lądowanie zostało przeprowadzone właściwie. Samolot nie stanął w płomieniach, wszyscy pasażerowie zostali ewakuowani - oświadczył Siergiej Skuratow, dyrektor generalny Ural Airlines.

Piloci, którym udało się uniknąć tragedii, zostaną uhonorowani. Rzecznik prezydenta Federacji Rosyjskiej Dmitrij Pieskow poinformował, że otrzymają odznaczenia państwowe.

Maszyna leciała z Moskwy do Symferopola na anektowanym przez Rosję Krymie.