Adopcje zagraniczne - procedury nie chronią praw dziecka

Procedura adopcyjna polskich dzieci przez osoby mieszkające lub przebywające poza granicami naszego kraju nie gwarantuje poszanowania praw dziecka - alarmują Rzecznik Praw Dziecka i Rzecznik Praw Obywatelskich.

Publikacja: 10.11.2017 09:00

Adopcje zagraniczne - procedury nie chronią praw dziecka

Foto: Fotolia

Obaj Rzecznicy wspólnie wystąpili w tej sprawie  do Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Wskazują, że konieczne jest uszczelnienie systemu i doprecyzowanie procedur, które powinny w jak najlepszym stopniu chronić interes dziecka.

O co chodzi? Jak donosiły media, wcale nie jest tak, że  do adopcji zagranicznych trafiają wyłącznie dzieci chore albo duże rodzeństwa. Jak wynikało z analiz Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej tylko niecałe 20 proc. posiadało orzeczenie o niepełnosprawności. W bardzo wielu przypadkach takich adopcji dochodziło też do  rozdzielenia rodzeństw. Głośnym echem w mediach odbiła się też historia dwóch sióstr z Polski (3 i 5 lat), które za pośrednictwem ośrodka adopcyjnego w Polsce miały trafić do jednej amerykańskiej rodziny. Jednak po przybyciu do USA zostały rozdzielone i każda została oddana pod opiekę innej rodzinie. Po dwóch latach  okazało się, że  jedna z dziewczynek była wielokrotnie wykorzystywana seksualnie przez opiekuna.

Wszyscy widzą problem

Także do Biur RPO i RPD wpływają skargi związane z adopcjami zagranicznymi.   Rzecznicy przeanalizowali obowiązujące przepisy, a także wyniki badań  postępowań sądowych w tych sprawach przeprowadzone przez ekspertów. Doszli do wniosku, że prawa dzieci przy adopcji zagranicznej  nie są należycie chronione. Dzieci nie mają możliwości samodzielnego chronienia swoich praw, które w bardzo wielu przypadkach nie mogą być także chronione przez ich rodziców, pozbawionych uprzednio władzy rodzicielskiej i prawa sprawowania pieczy nad dzieckiem.

- Prawomocne orzeczenie o adopcji zagranicznej powoduje bardzo trudne do odwrócenia skutki dla dziecka, które nie tylko trwale umieszczane jest w nowym środowisku rodzinnym, kulturowym i społecznym, ale również przechodzi pod jurysdykcję innego państwa. W tym kontekście, po dokonaniu analizy podniesionych zarzutów dotyczących procedury przeprowadzania adopcji zagranicznych, dostrzegamy potrzebę pilnej zmiany niektórych przepisów ją regulujących, tak by przeprowadzane adopcje zagraniczne gwarantowały pełną ochronę praw dziecka, wynikającą zarówno z Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz innych aktów prawnych, w tym Konwencji o ochronie dzieci i współpracy w dziedzinie przysposobienia międzynarodowego, sporządzonej w Hadze 29 maja 1993 r. – podkreślają w swoim wystąpieniu Rzecznicy.

Marek Michalak i Adam Bodnar zwracają uwagę, że potrzebę zmian  dostrzega także Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, o czym świadczy publikacja z 17 stycznia 2017 roku zamieszczona na oficjalnej stronie internetowej Ministerstwa, zatytułowana „Problemy adopcji międzynarodowych", gdzie resort akcentuje konieczność podjęcia działań w celu zapewnienia, aby dzieci, które mają być adoptowane, znajdowały rodziców w Polce.

Dla bezpieczeństwa dzieci

Rzecznicy wnioskują o rozważenie dokonania zmian w obrębie procedury adopcyjnej, m.in. poprzez:

- wprowadzenie przepisów gwarantujących właściwą realizację zasady subsydiarności przez polski organ procesowy, a tym samym ograniczenie adopcji zagranicznych do sytuacji wyjątkowych;

- wprowadzenie minimalnego terminu osobistej styczności preadopcyjnej pomiędzy dzieckiem a kandydatami na rodzica adopcyjnego oraz określenia standardów wykonywania w/w styczności;

- ustawowe zagwarantowanie dostępności tłumacza w okresie styczności preadopcyjnej na wypadek problemów w porozumiewaniu się;

- ustawowe określenie sposobu (formy), w jaki sąd opiekuńczy winien sprawować nadzór nad przebiegiem styczności adoptującego z adoptowanym;

- ustanowienie przedstawiciela dziecka, który w sposób obiektywny będzie reprezentował jego interes w prowadzonym postępowaniu adopcyjnym;

- zwiększenie aktywności prokuratora w prowadzonych postępowaniach adopcyjnych, w szczególności rozważenie zasadności obligatoryjnego udziału prokuratora w tych postępowaniach.

- W przypadku kiedy dziecko nie włada językiem adoptującego i odwrotnie, proces poznawczy obu stron staje się iluzoryczny, co w sposób oczywisty nie tylko przekłada się na wynik przebiegu osobistych kontaktów adoptującego z adoptowanym, ale również może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa dziecka – apelują Rzecznicy i wskazują na potrzebę powołania przedstawiciela dziecka – jako obiektywnego reprezentanta ochrony jego interesów w prowadzonym postępowaniu adopcyjnym.

Prokurator w każdej adopcji zagranicznej

RPD i RPO w swoim wystąpieniu wskazali także na rolę prokuratora w postępowaniu adopcyjnym i proceduralne aspekty adopcji zagranicznych, które odnotowała również Prokuratura Krajowa. W informacji zamieszczonej 22 lutego 2017 r. na oficjalnej stronie internetowej PK  podkreślono, że prokuratorzy mają obowiązek bieżącego monitorowania wszystkich postępowań sądowych o adopcję międzynarodową oraz mają obowiązek brania udziału w takich postępowaniach.

- W naszej ocenie, ze względu na wagę zagrożenia dobra dziecka, przepisy rangi ustawowej powinny regulować i zapewnić obligatoryjny udział prokuratora w każdej sprawie o adopcję, w wyniku której adoptowany ma zmienić dotychczasowe miejsce zamieszkania w Rzeczypospolitej Polskiej na miejsce zamieszkania w innym państwie – podkreślają RPD i RPO.

Rzecznik Praw Dziecka przypomina, że po tym, jak otrzymał sygnały o problemach w funkcjonowaniu ośrodków adopcyjnych i wypełnianiu przez nie w sposób właściwy zadań nałożonych ustawą o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, zainicjował opracowanie „Standardów realizacji zadań ośrodków adopcyjnych". Zawierają one m.in. wytyczne dotyczące zasad procedury adopcyjnej oraz nadzoru ośrodka adopcyjnego nad przebiegiem osobistej styczności dziecka z kandydatami na rodziców adopcyjnych. Standardy te zostały przedstawione Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w wystąpieniu generalnym z 2 listopada 2016 roku wraz z apelem o wdrożenie odpowiednich zmian w przepisach prawa.

Obaj Rzecznicy wspólnie wystąpili w tej sprawie  do Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Wskazują, że konieczne jest uszczelnienie systemu i doprecyzowanie procedur, które powinny w jak najlepszym stopniu chronić interes dziecka.

O co chodzi? Jak donosiły media, wcale nie jest tak, że  do adopcji zagranicznych trafiają wyłącznie dzieci chore albo duże rodzeństwa. Jak wynikało z analiz Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej tylko niecałe 20 proc. posiadało orzeczenie o niepełnosprawności. W bardzo wielu przypadkach takich adopcji dochodziło też do  rozdzielenia rodzeństw. Głośnym echem w mediach odbiła się też historia dwóch sióstr z Polski (3 i 5 lat), które za pośrednictwem ośrodka adopcyjnego w Polsce miały trafić do jednej amerykańskiej rodziny. Jednak po przybyciu do USA zostały rozdzielone i każda została oddana pod opiekę innej rodzinie. Po dwóch latach  okazało się, że  jedna z dziewczynek była wielokrotnie wykorzystywana seksualnie przez opiekuna.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe