Czy Rosja zostanie wykluczona z udziału w igrzyskach olimpijskich?

Raport Richarda McLarena: Moskwa zorganizowała wielkie oszustwo. Wykluczenie Rosjan z Rio coraz bliżej.

Aktualizacja: 18.07.2016 20:19 Publikacja: 18.07.2016 19:42

Igrzyska w Soczi. Dziś wiemy, że była to nie chwała, lecz hańba Rosji

Igrzyska w Soczi. Dziś wiemy, że była to nie chwała, lecz hańba Rosji

Foto: AFP

Dokument przedstawiony przez kanadyjskiego prawnika w Toronto jest bolesny nie tylko dla Rosji, lecz także dla ruchu olimpijskiego i całego sportu. Organizacje rządowe w Rosji organizowały i maskowały doping w sporcie na wielką skalę. Według profesora McLarena ten proceder istniał już po igrzyskach zimowych w Vancouver (2010) i trwał co najmniej do sierpnia 2015 r.

Kluczowe ustalenia raportu niezależnej komisji specjalnej działającej na zlecenie Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) są następujące: rosyjskie Ministerstwo Sportu kierowało, kontrolowało i nadzorowało manipulacje związane z wynikami analiz próbek pobranych od sportowców, a także ich podmianę w przypadkach wykrycia dopingu, przy aktywnym udziale i wsparciu Federalnej Służby Bezpieczeństwa, Centrum Przygotowań Sportowych i rosyjskiej agencji antydopingowej (RUSADA).

Moskiewskie laboratorium antydopingowe pełniło w systemie krycia dopingu rolę ostatniej, najważniejszej tarczy ochronnej, jego pracownicy nie mieli wyboru w kwestii udziału w procederze, personel był wręcz zmuszony do uczestnictwa w systemie nielegalnych działań.

W raporcie stwierdzono, że dopingowe oszustwa wdrożono m.in. podczas przygotowań reprezentacji Rosji do igrzysk olimpijskich w Londynie (2012), przed lekkoatletycznymi mistrzostwami świata (2013), Uniwersjadą (2013), igrzyskami zimowymi w Soczi (2014) i mistrzostwami świata w pływaniu (2015).

Przykłady są porażające. Przede wszystkim miesiącami naruszano zabezpieczenia i zmieniano zawartość pojemników z próbkami moczu przechowywanymi w laboratorium w Moskwie. Podobny, udoskonalony sposób podmiany i ukrywania próbek  opracowano dla laboratorium olimpijskiego w Soczi. Richard McLaren opisał ten proceder jako „metodologię znikających próbek pozytywnych". Podał opis naruszeń i ślady otwierania pojemników wykryte przez śledczych.

Aby udowodnić te naruszenia, komisja McLarena wysłała pewną liczbę podejrzanych próbek z igrzysk w Soczi (zabezpieczonych w Lozannie) do laboratorium w Londynie, by tam zbadano zamknięcia pojemników. – Sto procent miało ślady manipulacji i otwierania, choć niemal niewidoczne dla niewprawnego oka – dodał profesor McLaren.

Z procederu korzystały niemal wszystkie znaczące dyscypliny sportu w Rosji. W raporcie przedstawiono wykres obrazujący, ile próbek ze stwierdzonym dopingiem, w podziale na dyscypliny, zniknęło z moskiewskiego laboratorium.

W tej statystyce zdecydowanie najwyżej są lekkoatletyka (139) i podnoszenie ciężarów (117), za nimi (od 20 do 40 przypadków) znalazły się sporty nieolimpijskie (łącznie), dyscypliny paraolimpijskie (łącznie), zapasy, kajakarstwo, kolarstwo i łyżwiarstwo szybkie. W sumie zamaskowano lub przeinaczono wyniki wpadek dopingowych w 580 próbkach z 30 dyscyplin.

Komisja nadzwyczajna Richarda McLarena pracowała nad raportem ponad dwa miesiące. Inspiracją do jej powstania stały się doniesienia Grigorija Rodczenkowa, byłego szefa laboratorium antydopingowego w Moskwie, który po ucieczce do USA, w maju br., przedstawił wiele szokujących informacji w wywiadzie dla „New York Timesa".

McLaren podkreślił, że ma „niezachwiane zaufanie" do odkrytych faktów, komisja rozważała wyłącznie dowody, które nie budziły żadnych wątpliwości. Szef komisji nie chciał mówić o skali odpowiedzialności za przedstawione w raporcie praktyki dopingowe w Rosji. – Podejmowanie takich decyzji to zadanie innych – powiedział McLaren.

Kolejny cios w dopingową wiarygodność Rosjan jest jednak potężny. Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) stoi przed precedensową decyzją wykluczenia całej reprezentacji Rosji z udziału w igrzyskach w Rio.

– Raport pokazuje wstrząsający i bezprecedensowy atak na integralność sportu i igrzysk olimpijskich. Dlatego MKOl nie zawaha się zastosować najsurowszych sankcji przeciwko każdej osobie lub organizacji zamieszanej w tę sprawę – oświadczył przewodniczący MKOl Thomas Bach.

W możliwie najkrótszym terminie, prawdopodobnie już we wtorek lub w środę, Komitet Wykonawczy MKOl przeprowadzi konferencję telefoniczną i podejmie pierwsze decyzje, które mogą określić wstępne zakazy i sankcje wobec Rosji związane ze startem w Rio. Zawody olimpijskie zaczynają się 5 sierpnia.

Skutki raportu McLarena mogą jednak sięgać dalej: są liczne głosy, by kara obejmowała np. pozbawienie Rosji organizacji mistrzostw świata w piłce nożnej w 2018 roku albo nawet pięcioletni zakaz startów zawodników rosyjskich we wszelkich zawodach sportowych. Przede wszystkim w Kanadzie i USA dominuje pogląd, że raport McLarena musi spowodować zdecydowaną reakcję wszystkich, którzy jeszcze wierzą w czysty sport.

Władimir Putin poinformował, że wszyscy zamieszani w doping zostaną zawieszeni do definitywnego wyjaśnienia sprawy i poprosił WADA o dodatkowe szczegóły.

NOWE TECHNOLOGIE
Pranksterzy z Rosji coraz groźniejsi. Mogą używać sztucznej inteligencji
Sport
Nie żyje Julia Wójcik. Reprezentantka Polski miała 17 lat
Olimpizm
MKOl wydał oświadczenie. Rosyjskie igrzyska przyjaźni są "wrogie i cyniczne"
Sport
Ruszyła kolejna edycja lekcji WF przygotowanych przez Monikę Pyrek
Sport
Witold Bańka: Igrzyska olimpijskie? W Paryżu nie będzie zbyt wielu Rosjan