Wykorzystanie kodeksu etyki w praktyce
W listopadzie i grudniu 2015 r. przeprowadzono badanie ankietowe wśród 220 osób – kierowników jednostek gospodarczych funkcjonujących w województwach pomorskim i kujawsko-pomorskim. Poproszono w nim m.in. o wskazanie kilku przykładów, które ich zdaniem mogą przyczyniać się do zachowań nieetycznych. Najwięcej, bo 142 osoby (64,55 proc.) wskazały na wpływ osób kierujących na podwładnych, a próbę ukrycia wcześniej popełnionych błędów wskazało 134 respondentów (60,91 proc.). Na uwagę zasługują również wskazania następujących zachowań, uznanych za przyczyny postępowania nieetycznego:
- obawa przed utratą pracy (102 respondentów – 46,36 proc.);
- chęć kreowania wyniku finansowego (98 respondentów – 44,55 proc.)
- nacisk kadry kierowniczej na jak najlepsze wyniki i wskaźniki ekonomiczne (97 respondentów – 44,09 proc.);
- brak sankcji karnych za nieetyczne zachowanie (94 respondentów – 42,73 proc.).
Działania, które mogą skłonić do naruszenia norm etycznych, są zróżnicowane, jednak w większości nastawione na osiąganie korzyści, jakie płyną z poprawy wyników i wskaźników ekonomicznych, czy też na zachowanie stanowiska pracy. Przyczyny wpływające na nieetyczne zachowania i rozkład ich wskazań przez badane osoby, zostały przedstawione >na wykresie.
Podobne badanie zostało przeprowadzone w okresie od grudnia 2013 do kwietnia 2014 r. wśród czynnych zawodowo członków Stowarzyszenia Księgowych w Polsce, Oddział Okręgowy w Bydgoszczy. Wyniki były bardzo zbliżone. Działania, mogące skłonić do naruszenia norm etycznych, są zróżnicowane, jednak w większość nastawione na osiąganie korzyści, jakie płyną z poprawy wyników i wskaźników ekonomicznych czy też zachowania stanowiska pracy.
Zyska jednostka i użytkownicy sprawozdań
Wprowadzenie dokumentu (certyfikatu), stwierdzającego zgodność deklarowanych i stosowanych norm rachunkowości i etyki oraz procedur kontrolnych z wytycznymi określonymi w przepisach, byłoby wizytówką firmy i potwierdzeniem dla interesariuszy wiarygodności i rzetelności jednostki w przestrzeganiu zasad etycznych w rachunkowości. Przyniosłoby także wiele korzyści zarówno samym zainteresowanym podmiotom, jak i pozostałym interesariuszom. Wydawanie ich na różny okres – od dwóch do czterech lat – byłoby uzasadnione i pozwoliłoby na poprawę jakości informacji finansowych, prezentowanych przez jednostki w sprawozdaniach finansowych. Ponadto, co wynika z przytoczonych wyników przeprowadzonych badań, warto byłoby, aby jednostki posiadające certyfikat informowały o tym swoich interesariuszy. Takie informacje można byłoby przedstawiać jako:
- listę podmiotów posiadających certyfikaty na stronie internetowej jednostki certyfikującej,
- element informacji dodatkowej (dane niefinansowe) w sprawozdaniu finansowym jednostki.
Wydawanie takich certyfikatów wymagałoby jednak uprzedniego przeprowadzenia czynności sprawdzających poprawność prowadzenia ksiąg rachunkowych, przez uprawnioną jednostkę certyfikującą, na zlecenie przedsiębiorcy.
Źródeł informacji niewątpliwie może być więcej, jednak sama informacja potwierdzająca stosowanie norm etycznych, zarówno dla jednostki, kontrahentów, banków i innych interesariuszy, będzie sprzyjać rozwojowi etyki i społecznej odpowiedzialności biznesu oraz stanowić wartość dodaną w funkcjonowaniu gospodarki.
Stowarzyszenie Księgowych w Polsce prowadzi obecnie listę sygnatariuszy „Kodeksu Zawodowej Etyki w Rachunkowości" (uchwalonego w 2007 roku), na której umieszcza się firmy lub osoby prowadzące działalność gospodarczą, które złożyły deklaracje o przestrzeganiu zasad zawartych w tym Kodeksie. Na liście znajduje się już ponad 2200 sygnatariuszy, niezależnie od 22 tysięcy członków Stowarzyszenia zobowiązanych bezpośrednio do stosowania norm „Kodeksu Zawodowej Etyki w Rachunkowości".
Autorka jest członkiem Stowarzyszenia Księgowych w Polsce, Oddział Okręgowy w Bydgoszczy, adiunktem Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy – Wydział Zarządzania
Przestrzeń etyczna w biznesie. Teoria – tak, a praktyka?
Anna Karmańska, przewodnicząca Komisji Etyki i wiceprzewodnicząca Rady Naukowej SKwP, dyrektor Instytutu Rachunkowości SGH w Warszawie
W 2005 roku przeprowadziłam badanie empiryczne dotyczące motywów nieetycznych zachowań osób zajmujących się rachunkowością. Respondenci, w liczbie 108 osób, wywodzili się z działów finansowo- -księgowych średnich lub dużych firm, krajowych i zagranicznych. W badaniu uczestniczyli także menedżerowie, chociaż byli w zdecydowanej mniejszości. Dziś, przeglądając ich wyniki i zestawiając z obserwacjami poczynionymi w 2015 r. przez dr Grażynę Voss – autorkę artykułu, bez szczególnego zaskoczenia, choć od tego czasu upłynęła już dekada, stwierdziłam, że nie straciły one na aktualności. Niektóre może nawet się zintensyfikowały. Wyniki moich badań były interesujące, a odpowiedzi silnie skorelowane z wiekiem respondentów (wyniki badań są dostępne na prawo.rp.pl).
Próbując odpowiedzieć na tytułowe pytanie warto wyobra- zić sobie, jakie zmiany i na jak różnorodnych płaszczyznach musiałyby wystąpić, aby całko- wicie etyczna przestrzeń mogła być nierozłączną cechą praktyki biznesowej, wręcz opoką normalnej, to znaczy bezpiecznej praktyki biznesowej!
Praktyka jest tak daleka od teorii, jak dalekie są wyniki naszych badań empirycznych od wyobrażenia, że w świecie absolutnie powszechna i upodmiotowiona jest potrzeba bycia uczciwym w prowadzeniu działalności gospodarczej. Myślę, że nawet w odległej przyszłości nie stanie się tak, że badania w obszarze etyki nie będą potrzebne, bo świat będzie idealny. Skoro więc nie można czegoś zrobić kompleksowo, to należy taką realizację widzieć jako działania równoległe lub następcze. Summa summarum – należy zadbać o etykę w każdym obszarze związanym z biznesem.
„Kodeks Zawodowej Etyki w Rachunkowości", wydany przez Stowarzyszenie Księgowych w Polsce, spełnia zasadniczą rolę w doskonaleniu etycznych postaw, ponieważ odnosi się do informacji o stanie i – w pewnym sensie o przyszłości – biznesu. Wskazuje, co z systemu informacyjnego rachunkowości może być obszarem bardzo podatnym na różne presje i manipulacje. Kodeks, skierowany do osób zajmujących się rachunkowością, ma w sobie ogromny potencjał prewencyjny.
Ważnym instrumentem (bardziej kompleksowym niż jeden kodeks) w przywracaniu dobrych praktyk w biznesie może być wdrażana idea programów etycznych.
A jak wyegzekwować stosowanie tych zasad? Jak zmusić kogoś, aby zachowywał się etycznie? Wydaje się, że w biznesie można zastosować takie rozwiązania, które z natury mogą być dla niego dedykowane. Mam tu na myśli chociażby wykluczenie z rynku. Może to nastąpić w sposób, który pokaże działanie danego biznesmena jako niegodne współczesnego uczestnika rynku. Inne rozwiązanie to skreślenie z listy sygnatariuszy tego kodeksu, prowadzonej w SKwP, kolejne – swoiste napiętnowanie w środowisku przedsiębiorców.
Najlepszym rozwiązaniem byłoby jednak obserwowanie dobrych praktyk w biznesie, analizowanie ich i przyjmowanie jak własnych. To jest realne, ale niestety nie w krótkim czasie. Taka potrzeba musi być bowiem głęboka i uświadomiona powszechnie. Kropla drąży skałę i choć „Kodeks Zawodowej Etyki w Rachunkowości" nie zapewnia wdrożenia zasad etyki do działalności gospodarczej, ale powoli informuje o prawidłowych normach w biznesie.
Ważne, aby zasady zawarte w kodeksie nie były martwym zapisem, ale znajdowały żywy oddźwięk w życiu biznesowym.
Jak w skali międzynarodowej wyglądają sprawy etyki w rachunkowości – i w biznesie do niej się odnoszącym – możecie Państwo zobaczyć także na stronie: http://www.ifac.org/global-knowledge-gateway/ethics/discussion/under-pressure.